
Coś o mnie. Od małego zawsze uwielbiałem uprawiać sporty o dziwo nigdy nie uczęszczałem do jakiś klubów sportowych z reguły bazowałem na treningach szkolnych i zawodach. Od najmłodszych lat można powiedzieć, że jestem troche takim samoukiem. W gimnazjum moja aktywność fizyczna była najmniejsza ze wszystkich okresów. Natomiast w szkole średniej stałem się dużo bardziej ruchliwy. Rok temu skończyłem szkołę średnią i postanowiłem sobie dokładnie przemyśleć co chcę robić w życiu (robiąc rok przerwy od nauki). Po namyśle doszedłem do wniosku, że chciałbym studiowac wychowanie fizyczne na uczelni w Białej Podlasce. Szczerze w życiu interesował mnie tylko sport ogladanie piłki nożnej, siatkówki, lekkoatletyki itd. Wielką przyjemność sprawia mi, także każda aktywność fizyczna no może nie każda zawsze duzy problem sprawiały mi treningi siłowe, pompki, podciągania itp. Uwielbiam bardzo gry zespołowe. W szkole średniej ważyłem 97kg przy jakiś 186cm. Pewnego razu postanowilem to zrzucic w okres wakacyjny 2-3miesiace biegajac prawie codziennie 5km, trenując pilkę nożną oraz siatkówkę i udalo mi się schudnąć do 78kg. Aktualnie jestem prawie 21letnim mężczyzną o wzroście 188cm i wadze 80-82kg. Do dzisiaj biegam dystans 5km oklolo 2-3x czasem raz w tygodniu , robię brzuszki skośne i zwykle 2 serie po 3*20 oraz pompki 2 serie 3x15 na dzień i zacząłem robić areobiczną 6 Weidera, raz na 2-3 tygodnie chodzę na basen oraz sporadycznie chodzę na treningi siatkarskie

Przechodząc do sedna chciałbym przygodować się do egzaminów wstępnych lekkoatletyki. Chodzi mi głównie o poprawę czasu na 1500m oraz 100m. Oczywiście w te treningi chciałbym wpleść basen, na który zamierzam chodzić zdecydowanie częściej, gdyż także z tego będą zaliczenia wstępne. Myślałem, także nad tym czy by może się zapisać do jakiejś siłowni, ale to nie wiem jak z czasem(praca i jeszcze samowolnie podchodzę do matury z jednego przedmiotu w celu podwyższenia wyniku). Mam zamiar, także zakupić kulę treningową do "pchnięcia kulą", ale to głównie by się oswoić ze sprzętem podpatrzeć jakieś techniki rzutowe i jakoś delikatnie się przygotować by nie wyjść na idiotę, który z 2-3 razy w życiu pchał kulą

Wracając do treningów biegowych robiłem tylko jeden pomiar na 1500m wyszedł on dość słabo 5.40min, ale robiłem go po półtorej tygodniu braku aktywności fizycznej mozna powiedzieć bez wielkich przygotowań w -10*C i mam wrażenie, że się ostro podpalilem na początku i na koniec brakowało sił oraz nieodpowiadało mi chłodne powietrze. Brakowało mi takiej lekkości biegowej jaką miewałem w wakacje. Jakie polecilibyście mi treningi na 1500m? Troche czytałem, że interwały to dobry pomysł oraz bieganie długich dystansów równym tempem?

A co jesli chodzi o sprint na 100m? Słyszałem, że dobre są podbiegi oraz skipy ABC? Jeszcze nie robilem rzadnych aktualnych pomiarów.

Sumując jak to wszystko umieścić w kalendarzu by to miało sens? Chodzi mi głównie o treningi 100m, 1500m i basen zaliczenie na 50m. Miewam czasami myśli, że sobie tam nie poradzę

