Ewolucja koncepcji treningowych

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Każdy z nas jakoś się rozwija, zmienia podejście do różnych rzeczy. Post Yacoola wydaje mi się to być dobrym przyczynkiem do dyskusji o tej ewolucji.
yacool pisze:Avatar ma swoją historię. Jest wyciągiem z ponad 2000 klatek, z których został stworzony oryginał. W kilku kreskach ujęta jest kompilacja ruchu najlepszych techników na świecie, ale...
Czas leci i do skąpych informacji sprzed kilku lat doszły obserwacje w realu. Dziś avatar mi haczy. Za mało w nim dynamiki i warto by było go podkręcić, choćby dla samej sztuki i zabawy w przybliżanie do perfekcji.
Zastanawia mnie Yacool co i kiedy sprawiło, że zacząłeś myśleć, że czegoś temu avatarowi brakuje?
Rozumiem, że teraz ma wg Ciebie za małą amplitudę ? pulsację ? Czy to znaczy, że "źle" go zrobiłeś, czy że Bekele i Gebrselassie faktycznie wcale z tą pulsacją nie biegają ?
Bo wydaje mi się, że jeszcze wtedy nie miałeś tego pomysłu na model tensegrecyjny, tak? Czyli oprócz opisu sytuacji nie proponowałeś rozwiązania. Czyli kiedy się to zmieniło?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
PKO
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13345
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Idea modelu tensegracyjnego pomogła mi uwolnić się od mechaniki i funkcji poszczególnych mięśni, a nawet całych łańcuchów mięśniowych. To było trochę jak eureka. Od tej chwili to nie noga generowała sprężystość i w konsekwencji ruch lecz całe ciało było jedną wielką sprężyną, generatorem oscylacji.
Na marginesie: skoro całe ciało jest generatorem, to jeżeli coś szwankuje, na przykład lewa ręka Gebrselassie przez "noszenie książek do szkoły" to pojawia się pewien potencjał poprawy jego ruchu.
Idea tensegracji pociąga za sobą konkretne działania praktyczne. Tensegracja daje nowe obszary do tworzenia wizualizacji, najskuteczniejszego narzędzia w pracy nad ruchem.
Wracając do avatara, to jego tworzenie rozpocząłem od nakładania kresek na materiały wideo, powszechnie dostępne w necie. Potem taki wstępny szkic przeniosłem do excela i zacząłem opracowywać całą sekwencję kroku. Proste formuły w komórkach arkusza kalkulacyjnego symulujące oscylację pionową i poziomą dopasowywałem do realnego biegu. Potem przesterowywałem biegnący model zadając zbyt duże wartości oscylacji i sprawdzałem jak to się ogląda, czy to już haczy i zaczyna przypominać jakiegoś animowanego superbohatera, czy jednak mieści się w granicach fizycznych możliwości ludzkiego ciała.
Aktualny avatar jest więc odzwierciedleniem tego co da się zobaczyć w biegu Bekele, Gebrselassie i innych na youtubie. Przełom w postrzeganiu nastąpił, gdy zacząłem studiować ruch na żywo w Kenii. Nie da się tego odnieść do materiałów na yt. Jadąc obok lub tuż za zawodnikiem generującym oscylacje wrażenia są niewiarygodne. Dopiero na żywo w bezpośredniej bliskości da się uchwycić cały dynamizm ruchu, którego teraz nie odnajduję w avatarze. Tak więc to nie kwestia tego, że na przykład Bekele nie ma takiej dynamiki. Po prostu nie widać jej na filmach.
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ