Prawdziwa strefa spalania tłuszczu.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
pompeczka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 sty 2018, 17:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Od niedawna rozpocząłem przygodę z bieganiem. Jednak przez te parę miesięcy nie rozwikłałem kwestii ze strefą spalania tłuszczu. Najpierw był pogląd o przedziale 60-70 % HRmax, potem 65-70, aż w końcu natrafiłem na wzór tzw. rezerwy tętna. Uznałem to za coś dokładniejszego. Jednak i tutaj pojawiły się wątpliwości. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Moje tętno maksymalne wynosi 185. Spoczynkowe 60.
Od jednego odjąć drugie wychodzi 125. To mnożę x 0.7, dodaje 60 i wychodzi mi 147,5. Potem według instrukcji we wzorze Vitazki powinienem od 147,5 odjąć 10 oraz 15 co daje mi widełki, w których to powinienem spalać tłuszcz. Więc jest to odpowiednio 137,5 oraz 132,5 ud./min. Przeliczając to na procenty wychodzi, iż wysiłek powinienem prowadzić w przedziale 72-74 % tętna maksymalnego.
Wybaczcie, ale kto się zmieści w tak wąskim zakresie? Musiałbym chyba biec z ręką wysuniętą do przodu i patrzyć non stop na zegarek. Trochę niepoważne.
Czy nie powinno być tak, że to 125 mnożę x 0.6 i 0.7 co dawałoby przedział 135 i 147,5 co odpowiadałoby 73 i 79 % HRmax??? Taki przedział jest bardziej realny by się w nim zmieścić.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Weź ty człowieku wyjdź po prostu i pobiegaj spokojnie najlepiej wśród przyrody zamiast doktoryzować o liczbach, które nie mają dla ciebie większego znaczenia.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ach, miec kiedys w zyciu takie problemy...

Sprawa jest prosta: jestes za chudy i chcesz przytyc, wiecej jedz, nadmiar kalorii organizm zmieni w tluszcz. A jak jestes za gruby, to mniej zrec - przy deficycie kalorycznym sila rzeczy smalec zostanie spalony / zuzyty.

Bo te wyrafinowane wyliczenia z gatunku "0,3% liczby rowerow wyprodukowanych w maju w Botswanie, podzielone przez najblizsza faze ksiezyca", to podales aby zagmatwac prosta sprawe?
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy HRmax jest obliczone wg wzoru 220-wiek czy tylko mi się zdaje?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pompeczka pisze:Witam.
Od niedawna rozpocząłem przygodę z bieganiem. Jednak przez te parę miesięcy nie rozwikłałem kwestii ze strefą spalania tłuszczu. Najpierw był pogląd o przedziale 60-70 % HRmax, potem 65-70, aż w końcu natrafiłem na wzór tzw. rezerwy tętna. Uznałem to za coś dokładniejszego. Jednak i tutaj pojawiły się wątpliwości. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Moje tętno maksymalne wynosi 185. Spoczynkowe 60.
Od jednego odjąć drugie wychodzi 125. To mnożę x 0.7, dodaje 60 i wychodzi mi 147,5. Potem według instrukcji we wzorze Vitazki powinienem od 147,5 odjąć 10 oraz 15 co daje mi widełki, w których to powinienem spalać tłuszcz. Więc jest to odpowiednio 137,5 oraz 132,5 ud./min. Przeliczając to na procenty wychodzi, iż wysiłek powinienem prowadzić w przedziale 72-74 % tętna maksymalnego.
Wybaczcie, ale kto się zmieści w tak wąskim zakresie? Musiałbym chyba biec z ręką wysuniętą do przodu i patrzyć non stop na zegarek. Trochę niepoważne.
Czy nie powinno być tak, że to 125 mnożę x 0.6 i 0.7 co dawałoby przedział 135 i 147,5 co odpowiadałoby 73 i 79 % HRmax??? Taki przedział jest bardziej realny by się w nim zmieścić.
Jeden batonik wynosi około 4km w biegu.
Biegasz juz tyle?
pompeczka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 sty 2018, 17:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powiem tak. Ale wy biegacze na tym forum to jesteście popierd...ni! Człowiek zadał pytanie i chciałby odpowiedzi. A jak baranie jeden z drugim nie potrafisz jej udzielić to lepiej siedź cicho. Jak chcesz spalić to mniej jedz, jak chcesz przytyć jedz więcej. No k.... odkrycie. O odżywianiu wiem więcej niż Ty, bo wiele lat podnoszę żelastwo.... A o puls pytanie było bo chciałem spalać tłuszcz w jakiś dokładniejszy sposób. Ale większość tępych mas z tego forum interesuje tylko jakieś pace (mi np. w bieganiu zbędne) tak jak was nie interesuje puls do spalania tłuszczu dlatego nie udzielacie konkretnej odpowiedzi tylko aluzje i głupie teksty na poziomie gimnazjum.

PS. A HRmax wyliczyłem z testu biegowego a nie jakiegoś śmiesznego wzorku 220-wiek
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

pompeczka pisze:Ale wy biegacze na tym forum to jesteście popierd...ni!
Nie wiem jak tam reszta ale co do mnie to masz 100% racji.
37:52 1:25:24 3:12:11
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

pompeczka pisze:A o puls pytanie było bo chciałem spalać tłuszcz w jakiś dokładniejszy sposób.
W przedziale 72-74% HRMax następuje zwolnienie blokady i wzrost spalanej tkanki tłuszczowej o 100%. Efekt ten można zwiększyć do 100% zażywając co 30 sekund pastylkę SuperFatBurn100%. Żeby utrzymać efekt podwójnego spalania tkanki tłuszczowej do 24 godzin po zakończeniu treningu polecam czopki SuperExtendedFatBurn100% - nie testowałem, ale podobno spoko.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

krabul pisze:
pompeczka pisze:Ale wy biegacze na tym forum to jesteście popierd...ni!
Nie wiem jak tam reszta ale co do mnie to masz 100% racji.
Wedlug mnie nawet 200%. Czego nie rozumiem, dlaczego BB tu pisze, miedzy tymi biegającymi sierotami, którzy nawet nie podniosą 80kg i wyglądają jak dzieci wojny.

Przecież wszyscy wiedza, ze podnosząc ciężary automatycznie podnosi sie wiedza o dietach wraz z podwyższonym testosteronem. :lalala:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rolin' pisze:
pompeczka pisze:A o puls pytanie było bo chciałem spalać tłuszcz w jakiś dokładniejszy sposób.
W przedziale 72-74% HRMax następuje zwolnienie blokady i wzrost spalanej tkanki tłuszczowej o 100%. Efekt ten można zwiększyć do 100% zażywając co 30 sekund pastylkę SuperFatBurn100%. Żeby utrzymać efekt podwójnego spalania tkanki tłuszczowej do 24 godzin po zakończeniu treningu polecam czopki SuperExtendedFatBurn100% - nie testowałem, ale podobno spoko.
Ty, weź... Bo ktoś przeczyta i uwierzy :bum:

Wysłane z mojego SM-A510F .
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pompeczka pisze:Powiem tak. Ale wy biegacze na tym forum to jesteście popierd...ni! Człowiek zadał pytanie i chciałby odpowiedzi. A jak baranie jeden z drugim nie potrafisz jej udzielić to lepiej siedź cicho. Jak chcesz spalić to mniej jedz, jak chcesz przytyć jedz więcej. No k.... odkrycie. O odżywianiu wiem więcej niż Ty, bo wiele lat podnoszę żelastwo.... A o puls pytanie było bo chciałem spalać tłuszcz w jakiś dokładniejszy sposób. Ale większość tępych mas z tego forum interesuje tylko jakieś pace (mi np. w bieganiu zbędne) tak jak was nie interesuje puls do spalania tłuszczu dlatego nie udzielacie konkretnej odpowiedzi tylko aluzje i głupie teksty na poziomie gimnazjum.
Ale przecierz sam redaktor naczelny dal Ci konkretna odpowiedz. Zajrzales do tego artykulu?

Zacytuje, zebys nie musial szukac:
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

pompeczka pisze:Powiem tak. Ale wy biegacze na tym forum to jesteście popierd...ni! Człowiek zadał pytanie i chciałby odpowiedzi. A jak baranie jeden z drugim nie potrafisz jej udzielić to lepiej siedź cicho. Jak chcesz spalić to mniej jedz, jak chcesz przytyć jedz więcej. No k.... odkrycie. O odżywianiu wiem więcej niż Ty, bo wiele lat podnoszę żelastwo.... A o puls pytanie było bo chciałem spalać tłuszcz w jakiś dokładniejszy sposób. Ale większość tępych mas z tego forum interesuje tylko jakieś pace (mi np. w bieganiu zbędne) tak jak was nie interesuje puls do spalania tłuszczu dlatego nie udzielacie konkretnej odpowiedzi tylko aluzje i głupie teksty na poziomie gimnazjum.

PS. A HRmax wyliczyłem z testu biegowego a nie jakiegoś śmiesznego wzorku 220-wiek
Bieganie (jakikolwiek sport) jest tylko narzędziem do utraty tkanki tłuszczowej.

Nigdy przenigdy bieganie czy jakikolwiek sport nie byl, nie jest i nie bedzie spalal tkanki tłuszczowej. Jest wylacznie narzędziem. A jak go urzyjesz to twoja sprawa.

Kumasz teraz?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Zablokowany