Szalony plan

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
NoLimits
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 06 sty 2018, 14:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzień dobry wszystkim, mam do was pytanie, bardziej do ludzi znających się na temacie.

Ustaliłem sobie cel, chce przebiec 5 km w 15 minut. Nie mówię że chce to zrobić za tydzień/miesiąc a nawet za rok.
Jestem po kontuzji, i nie mogę biegać po twardej nawierzchni zbyt dużych dystansów. Zacząłem człapać mając 16 lat mój 'rekord' to 18;30. Mam 19 lat i nigdy nie trenowałem na poważnie'?

Wiem że 15 minut a 18 to kosmos i inna galaktyka. Jak to widzicie ?
Dam radę bez szkółki i trenera? Od czego powinienem zacząć swoją przygode ? :uuusmiech:
Bardzo proszę o poważne odpowiedzi.
PKO
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dasz radę, zacznij od szukania klubu LA
Jakub Man
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 01 kwie 2017, 02:01
Życiówka na 10k: 52.30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piękny plan powodzenia, ja też chcę poprawiać się na tym dystansie, ale 15 to w moim przypadku nigdy nie będzie możliwe. Jeśli nie klub to przynajmniej kontakt z kimś doświadczonym. W Twoim wieku mądry długofalowy plan to podstawa. Masz dużo czasu pisz o postępach, co teraz biegasz?
NoLimits
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 06 sty 2018, 14:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jakub Man pisze:Piękny plan powodzenia, ja też chcę poprawiać się na tym dystansie, ale 15 to w moim przypadku nigdy nie będzie możliwe. Jeśli nie klub to przynajmniej kontakt z kimś doświadczonym. W Twoim wieku mądry długofalowy plan to podstawa. Masz dużo czasu pisz o postępach, co teraz biegasz?

Dzieki :oczko: , aktualnie powoli wracam do biegania po kontuzji, codziennie biegam na rozruch delikatnie te kilka kilometrów fartlek. Na razie to się bawię, nie mam jeszcze planu. I doszedłem do wniosku że trener to raczej podstawa, raz już się przejechałem na swojej głupocie :). Powodzonka
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ