Dzień dobry wszystkim, mam do was pytanie, bardziej do ludzi znających się na temacie.
Ustaliłem sobie cel, chce przebiec 5 km w 15 minut. Nie mówię że chce to zrobić za tydzień/miesiąc a nawet za rok.
Jestem po kontuzji, i nie mogę biegać po twardej nawierzchni zbyt dużych dystansów. Zacząłem człapać mając 16 lat mój 'rekord' to 18;30. Mam 19 lat i nigdy nie trenowałem na poważnie'?
Wiem że 15 minut a 18 to kosmos i inna galaktyka. Jak to widzicie ?
Dam radę bez szkółki i trenera? Od czego powinienem zacząć swoją przygode ? :uuusmiech:
Bardzo proszę o poważne odpowiedzi.
Szalony plan
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Dasz radę, zacznij od szukania klubu LA
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 01 kwie 2017, 02:01
- Życiówka na 10k: 52.30
- Życiówka w maratonie: brak
Piękny plan powodzenia, ja też chcę poprawiać się na tym dystansie, ale 15 to w moim przypadku nigdy nie będzie możliwe. Jeśli nie klub to przynajmniej kontakt z kimś doświadczonym. W Twoim wieku mądry długofalowy plan to podstawa. Masz dużo czasu pisz o postępach, co teraz biegasz?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 06 sty 2018, 14:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jakub Man pisze:Piękny plan powodzenia, ja też chcę poprawiać się na tym dystansie, ale 15 to w moim przypadku nigdy nie będzie możliwe. Jeśli nie klub to przynajmniej kontakt z kimś doświadczonym. W Twoim wieku mądry długofalowy plan to podstawa. Masz dużo czasu pisz o postępach, co teraz biegasz?
Dzieki

