co myślicie o badaniu wydolnościowym w takiej formie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Konstrukcja testu.
Ideą testu jest przebiegnięcie dystansu 1600 metrów w trybie progresywnym (zaczynasz bardzo wolno kończysz z maksymalną prędkością). Test polega na przebiegnięciu pierwszego okrążenia (400 metrów) na 25% mocy, drugiego na 50%, trzeciego na 75% i ostatniego okrążenia z maksymalną prędkością. Test należy wykonać płynnie (w trakcie testu nie powinno być gwałtownych przyśpieszeń). Przed testem sprawdź tętno maksymalne, wykonując próbny test wg powyższej procedury, a następnie sprawdź tętno na końcu testu (jest to polecane zwłaszcza dla czynnych sportowców). System SET ma bardzo dużą tolerancję na błędy, czyli można przebiec 2 okrażenia z tą samą częstością akcji serca lub niezupełnie dostosować się do wytycznych (co się często zdarzało u osób wykonujących test, na podstawie których została stworzona platforma SET), a i tak uzyskamy dobre rezultaty.
Jeśli nie chcesz zawsze możesz obliczyć tętno maksymalne ze wzoru:
dla kobiet: HRmax =210 - (0,5 x wiek) - (0,022 x masa ciała)
dla mężczyzn: HRmax = 210 - (0,5 x wiek) - (0,022 x masa ciała) + 4
Pierwsze okrążenie:
Pierwsze 200 metrów zaczynasz bardzo wolno (bieg z nogi na nogę, nie chód tylko bardzo wolny bieg z prędkością około 6-7km/h, nie zwracasz uwagi na tętno), po 200 metrach sprawdzasz tętno i dodajesz 6-8 uderzeń serca.
!pamiętaj że tętno reaguje z opóźnieniem dlatego procedura jest taka, że w drugiej połowie okrążenia delikatnie przyśpieszasz i po 20-30 metrach sprawdzasz tętno jeśli nie osiągnąłeś wyniku, powtarzasz procedurę.
Drugie okrążenie:
Pierwszą połowę okrążenia biegniesz do tętna HRmax -45 ( jeśli masz wyższe tętno po pierwszym okrążeniu nie zwalniasz tylko biegniesz z tą samą prędkością i tętnem).
Drugą połowę okrążenia biegniesz do tętna HRmax -35 ( jeśli masz wyższe tętno nie zwalniasz tylko biegniesz z tą samą prędkością i tętnem).
Trzecie okrążenie:
Pierwszą połowę okrążenia biegniesz do tętna HRmax -25.
Drugą połowę okrążenia biegniesz do tętna HRmax -15.
Czwarte (ostatnie okrążenie):
Nie patrzysz na sporttester tylko biegniesz bardzo mocno pierwsze 200 metrów i z maksymalną prędkością ostatnie 200 metrów.
Potem zatrzymujesz się i odpoczywasz 5 minut z monitoringiem tętna, w tym czasie możesz chodzić lub stać.
Dostałem propozycję wykonania badania wydolnościowego w formie opisanej powyżej. Czy takie badanie może pomóc wyznaczyć strefy tętna i powiedzieć jak biegać? Czy jest lepsze niż test Coopera? Do niego jest jeszcze jakaś moim zdaniem śmieszna ankieta. Cena 130. Ale po zapoznaniu się z opisem. boję się, że to zwykły kant. Ale może ktoś może ma inną opinię?
Ideą testu jest przebiegnięcie dystansu 1600 metrów w trybie progresywnym (zaczynasz bardzo wolno kończysz z maksymalną prędkością). Test polega na przebiegnięciu pierwszego okrążenia (400 metrów) na 25% mocy, drugiego na 50%, trzeciego na 75% i ostatniego okrążenia z maksymalną prędkością. Test należy wykonać płynnie (w trakcie testu nie powinno być gwałtownych przyśpieszeń). Przed testem sprawdź tętno maksymalne, wykonując próbny test wg powyższej procedury, a następnie sprawdź tętno na końcu testu (jest to polecane zwłaszcza dla czynnych sportowców). System SET ma bardzo dużą tolerancję na błędy, czyli można przebiec 2 okrażenia z tą samą częstością akcji serca lub niezupełnie dostosować się do wytycznych (co się często zdarzało u osób wykonujących test, na podstawie których została stworzona platforma SET), a i tak uzyskamy dobre rezultaty.
Jeśli nie chcesz zawsze możesz obliczyć tętno maksymalne ze wzoru:
dla kobiet: HRmax =210 - (0,5 x wiek) - (0,022 x masa ciała)
dla mężczyzn: HRmax = 210 - (0,5 x wiek) - (0,022 x masa ciała) + 4
Pierwsze okrążenie:
Pierwsze 200 metrów zaczynasz bardzo wolno (bieg z nogi na nogę, nie chód tylko bardzo wolny bieg z prędkością około 6-7km/h, nie zwracasz uwagi na tętno), po 200 metrach sprawdzasz tętno i dodajesz 6-8 uderzeń serca.
!pamiętaj że tętno reaguje z opóźnieniem dlatego procedura jest taka, że w drugiej połowie okrążenia delikatnie przyśpieszasz i po 20-30 metrach sprawdzasz tętno jeśli nie osiągnąłeś wyniku, powtarzasz procedurę.
Drugie okrążenie:
Pierwszą połowę okrążenia biegniesz do tętna HRmax -45 ( jeśli masz wyższe tętno po pierwszym okrążeniu nie zwalniasz tylko biegniesz z tą samą prędkością i tętnem).
Drugą połowę okrążenia biegniesz do tętna HRmax -35 ( jeśli masz wyższe tętno nie zwalniasz tylko biegniesz z tą samą prędkością i tętnem).
Trzecie okrążenie:
Pierwszą połowę okrążenia biegniesz do tętna HRmax -25.
Drugą połowę okrążenia biegniesz do tętna HRmax -15.
Czwarte (ostatnie okrążenie):
Nie patrzysz na sporttester tylko biegniesz bardzo mocno pierwsze 200 metrów i z maksymalną prędkością ostatnie 200 metrów.
Potem zatrzymujesz się i odpoczywasz 5 minut z monitoringiem tętna, w tym czasie możesz chodzić lub stać.
Dostałem propozycję wykonania badania wydolnościowego w formie opisanej powyżej. Czy takie badanie może pomóc wyznaczyć strefy tętna i powiedzieć jak biegać? Czy jest lepsze niż test Coopera? Do niego jest jeszcze jakaś moim zdaniem śmieszna ankieta. Cena 130. Ale po zapoznaniu się z opisem. boję się, że to zwykły kant. Ale może ktoś może ma inną opinię?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Coś podobnego jest w teście conconiego bądź C.A.T. Test [skrót nie każdy rozumie, już tłumacze: Capacity aerobic test] bądź test Żołędzia, bądź test 3x 1600m p60s czy też test VMA [Vitesse maximale anaerobic] na połówkę cooper'a
Mało kto wykonuje takie testy, lepiej przebiec 5/10km w zawodach.
Z drugiej strony, trzeba zadać sobie pytanie, w jakim konkretnym celu jest wykonywany ten test.
Mało kto wykonuje takie testy, lepiej przebiec 5/10km w zawodach.
Z drugiej strony, trzeba zadać sobie pytanie, w jakim konkretnym celu jest wykonywany ten test.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Czyli na podstawie tętna maksymalnego jakie Ci wyjście na końcu wyznaczą Ci strefiy tętna ? 
Moge zrobić za stówę.

Moge zrobić za stówę.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Nikt raczej tutaj nie udzieli tobie satysfakcjonującej odpowiedzi.marco1980 pisze:Podbijam, żeby mi temat nie spadł. Bo warty jest dla mnie 130 zł.
Nikogo nie interesują takie testy wymyślne, jedynie co robimy to zawody na 5 czy 10km.
Nie rozumiem, chcesz ten test co opisałeś przeprowadzić w laboratorium za 130 pln ?
Nie wiesz jak trenować ? Wyobraź sobie, że wszyscy tutaj na forum wydali po 130 pln bo nie wiedzą jak trenować.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Yahoo pisze:Nikt raczej tutaj nie udzieli tobie satysfakcjonującej odpowiedzi.marco1980 pisze:Podbijam, żeby mi temat nie spadł. Bo warty jest dla mnie 130 zł.
Nikogo nie interesują takie testy wymyślne, jedynie co robimy to zawody na 5 czy 10km.
Nie rozumiem, chcesz ten test co opisałeś przeprowadzić w laboratorium za 130 pln ?
Nie wiesz jak trenować ? Wyobraź sobie, że wszyscy tutaj na forum wydali po 130 pln bo nie wiedzą jak trenować.
Nie, po prostu zżera mnie ambicja aby na wiosnę pobiec maraton 2:55. A z takim celem, nawet niewielki błąd w przygotowaniach może spowodować, że cel pozostanie celem...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Wydaj te 130 pln a będziesz zadowolony z wyników badań. Jeśli dobrze zostaną przeprowadzone i osoba prowadząca będzie kompetentną osobą.marco1980 pisze:Yahoo pisze:Nikt raczej tutaj nie udzieli tobie satysfakcjonującej odpowiedzi.marco1980 pisze:Podbijam, żeby mi temat nie spadł. Bo warty jest dla mnie 130 zł.
Nikogo nie interesują takie testy wymyślne, jedynie co robimy to zawody na 5 czy 10km.
Nie rozumiem, chcesz ten test co opisałeś przeprowadzić w laboratorium za 130 pln ?
Nie wiesz jak trenować ? Wyobraź sobie, że wszyscy tutaj na forum wydali po 130 pln bo nie wiedzą jak trenować.
Nie, po prostu zżera mnie ambicja aby na wiosnę pobiec maraton 2:55. A z takim celem, nawet niewielki błąd w przygotowaniach może spowodować, że cel pozostanie celem...
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Badanie robi sam a wyniki przesyła do " trenera" a ten dalej do jakiegoś doktora...Yahoo pisze:Jeśli dobrze zostaną przeprowadzone i osoba prowadząca będzie kompetentną osobą.
http://smartergotest.com/pl/page/16/31/ ... tErgoTest/
Wg mnie nie warto . Za 100 zł widziałem w promocji wydolnościowe w Poznaniu
