Zupełnie źle to odbierasz i rozumiesz.
Po pierwsze w ogóle nie atakuję. Po drugie nie wiem od jak dawna ćwiczysz pod tą dyscyplinę, chodziło mi o to, że jeśli masz problem to pytasz na 1,5 miesiąca przed egzaminem.
Sam tą "konkurencję" zaliczałem latami, zapewne kolega
kuczi również. Uważam, że w wątku
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=55729 masz potrzebne informacje od osób:
... które znają się na tym.
Czy jesteśmy "mądrzejsi" to tego nie wiem
Może zapytaj na PM kolegę
MarcinP0123 co i jak robił i jak mu poszło.
Nawierzchnia ma duże znaczenie: piasek, asfalt, kostka czy hala. Pod nawierzchnię, jak ją znasz (możesz nie wiedzieć w jakich warunkach będzie egzamin), musisz dobrać buty - można na tym dużo zyskać lub stracić. ...
Trudno coś więcej doradzić, bo biegowo nie powinieneś mieć żadnych problemów, więc to tylko kwestia dopracowania techniki.
Pamiętaj tylko, by zrobić rozgrzewkę przed tymi treningami.
Biegniesz blisko chorągiewki (nie robisz dużego łuku), przy chorągiewce mocno zwalniasz i omijasz ją jak najbliżej, w celu wyrównania siły odśrodkowej schodzisz jak najniżej, otwartą ręką asekurujesz chorągiewkę (możesz dotknąć - ale nie możesz jej złapać), po skręcie jesteś w pozycji jak do startu na 200 metrów, prostując się dajesz całą naprzód, hamujesz i znów skręt.
Przeważnie biega się na sali gimnastycznej, warto dobrać buty które jak najmniej się ślizgają, jeśli sala ma lakierowaną klepkę warto lekko zmoczyć podeszwy.
Trening: wbij dwa patyki w odległości 10 metrów i biegaj. Poproś niech ktoś zmierzy Ci czas - będziesz wiedział ile masz ćwiczyć.
Pamiętaj: lepszy czas uzyskasz biegnąc wolniej a bliżej niż szybko i po dużym kole.
To niskie schodzenie pomaga i dlatego jak wcześniej pisałem, niższym osobom jakoś to lepiej wychodzi.
Trenując nie zaczynaj mocno biec. Musisz znaleźć optymalną prędkość, przy której łatwiej wyhamujesz i mniej stracisz.
Możesz poszukać ćwiczeń siłowych na nogi i trochę ich porobić.
Ja ćwiczeń siłowych na nogi na siłowni nie robiłem, ale systematycznie robię podbiegi i one na pewno też pomagają, bo bez problemu biegam ten test poniżej 29 s.
Z doświadczenia, mi łatwiej i szybciej pokonywało się nawrotki wchodząc większym łukiem. Pamiętaj że jak wejdziesz blisko chorągiewki ( ciasno ) możesz ją wywrócić a wtedy dyskwalifikacja. Podobnie, jak wchodzisz "ciasno" to łatwiej o poślizgnięcie a wtedy nie zaliczysz w dobrym czasie.
Jak biegasz regularnie rób przebieżki i interwały.
No właśnie, trudno dać jedną radę dla wszystkich. Niektórzy mają niesamowitą technikę robienia nawrotek i wcale szybko nie biegnąc, robią bardzo ładne wyniki.
Ważne to samemu potrenować i poszukać tego co nam najlepiej będzie wchodziło, na czym będziemy najmniej tracili.
Nawierzchnia i buty odgrywają też znaczącą rolę. Najgorzej biec na asfalcie, gdzie jest piasek - łatwo o utratę kontroli. Na parkiecie, w hali jest łatwiej.
Nie wiem czego więcej oczekujesz. Odbierasz moje pisanie jako atak, a uważam, że nakierowałem cię na wątek z istotnymi kwestiami.
Pomysł mam jeden: przeczytaj porady na spokojne i ćwicz.