Utrzymanie formy przy kontuzji wiezadla kostki

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
edith-edith
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 29 sie 2017, 17:38
Życiówka na 10k: 1h00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich,
Tydzien temu podczas biegu przytrafil mi sie jeden niefortunny krok - nadciagniecie wiezadla stawu skokowego. Zadnych zlaman, lekarz przepisal orteze na 3 tygodnie.
Za 3 tygodnie mam start na 20km - przez przynajmniej kolejny tydzien nie moge biegac.
Bierze mnie przerazenie przed totalnym spadkiem formy. Na codzien wykonuje cwiczenia wzmacniajace chyba kazdy mozliwy miesien, bez obciazania stopy.
Jaki ewentualny trening kardio polecacie w tym przypadku? Plywanie odpada (nie plywam).
Chyba zostaje mi tylko rower?

Dzieki,
Edyta
PKO
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To jest właśnie podejście większości amatorów. :ojoj: Odpuść, może nawet zakończ teraz sezon. Wyścig można pobiec inny, za rok, a jak uszkodzone więzadło uszkodzisz gorzej, to masz kilka miesięcy wyjęte. Nie tylko z biegania.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoro dostałaś ortezę na 3 tygodnie to przez 3 tygodnie nie możesz tego stawu męczyć. Czy rower, to też pytanie które z więzadeł zostało uszkodzone, jaki był mechanizm tego uszkodzenia. Najlepiej zrób tak jak pisał kolega wyżej odpuść, wylecz staw, zadbaj na przyszłość o jego lepszą stabilizację i za jakiś czas wystartuj poniwnie. Jak ten okres dobrze odpracujesz to w przyszłości będzie lepiej i Twoje wyniki będą lepsze. Pamiętaj, że dla mas amatorów bieganie to zabawa, szkoda zdrowia na eksperymenty.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
edith-edith
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 29 sie 2017, 17:38
Życiówka na 10k: 1h00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No tak, jestem w kazdym sensie amatorem ;) zaskoczylo mnie troche ze lekarz powiedzial ze do biegania moge wrocic za 2tyg (jesli na kolejnej wizycie wszystko bedzie ok), a fizjoterapeuta powiedzial mi dzisiajze rower jest co najmniej wskazany (od zaraz). Troche mnie to zdziwilo, ale w koncu po to sie chodzi do specjalisty... ostatecznie chyba zostaje tylko swoj zdrowy rozsadek ;)
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To trochę zmienia postać rzeczy - jeśli fizjo wręcz Ci nakazał rower - jeździj. Oni znają się lepiej niż forum. Widzą jakieś prześwietlenia czy co tam miałaś, mają "dostęp" do tej Twojej kostki.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeżeli Twój uraz to było coś co mogło być prawie skręcenie, a tylko naciągnełaś więzadła to faktycznie po dwóch tygodniach zapomnisz o sprawie. Jednak z tym wskazaniem rowera bym uważał, może Ciebie ta noga pobolewać. Ciężko ocenić stan kogoś przez internet nie mając wyników badań i nie dotykając go.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kaligr pisze:Ciężko ocenić stan kogoś przez internet nie mając wyników badań i nie dotykając go.
Właśnie o to mi chodziło - my tu siedzimy przed kompem i - ja, na przykład - czytając "czy mogę jeździć rowerem kilka dni po uszkodzeniu więzadeł", to jedyne co mi przychodzi do głowy - "no wariat". Fizjo i lekarz mają tę kostkę na stole, wiedzą w ogóle co za więzadło i co się z nim stało - mają obraz uszkodzenia. W takiej sytuacji ja bym słuchał specjalistów.
edith-edith
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 29 sie 2017, 17:38
Życiówka na 10k: 1h00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki :) no tak, nie prosilam nikogo o forum o diagnoze ;) pytalam czy ktos mial jakis pomysl na to jak moge "pozostac w formie" nie obciazajac za bardzo nogi. Ogolnie co robic jesli nie chce totalnie siedziec na kanapie. Slyszalam ze moge tez na wioslarzu cwiczyc bo angazuje sporo roznych miesni bez specjalnego obciazania stawu skokowego.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Polecam profil facebook-owy Marcina Chabowskiego. On obecnie zmaga się z podobnym problemem, bo ma zmęczeniowe złamanie kości w stopie. Mocno jedzie z treningiem, na jaki może sobie pozwolić.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

edith-edith pisze:Dzieki :) no tak, nie prosilam nikogo o forum o diagnoze ;) pytalam czy ktos mial jakis pomysl na to jak moge "pozostac w formie" nie obciazajac za bardzo nogi. Ogolnie co robic jesli nie chce totalnie siedziec na kanapie. Slyszalam ze moge tez na wioslarzu cwiczyc bo angazuje sporo roznych miesni bez specjalnego obciazania stawu skokowego.
Z tego co czytam, to widzę, że mechanizm uszkodzenia był podobny do skręcenia, zwichnięcia. Staw skokowy składa się tak naprawdę z dwóch stawów. W jednym ruch to zgięcie grzbietowi i podeszfowe, w drugim nawracanie i odwracanie, pronacja i suplinacja. W przydadku prawie skręcenia uszkodeniu uległ skokowy dolny, z górnym wszystko powinno być ok. Poczytaj o tych stawach i bezpoecznie możesz podejmować aktywność która nie będzie angażowała skokowego dolnego. Więc wiosła, rower, każda aktywność gdzie albo stopa porusza się góra dół, bądz podudzie pracuje przód tył są ok, nie wskazana jest aktywność gdzie wo zgięcia, czy wyprostu dochodzi naweacanie, bądz odwracanie stopy.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ