Robi ktos szybkie i dlugie wybiegania na stadionie? + 1h20

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Robicie od czasu do czasu dlugie i szybkie na prędkości okolo marartonakie badz steady state wybiegania na stadionie? Cos powyzej 1h20-1h30 (badz około 18km) nie schodząc z pierwszego toru, bieg ciągły. ;)

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
chmiel
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2017, 13:27
Życiówka na 10k: 49 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

przecież to się porzygać można by było od tego biegania w kółko :P :)
ale 6 km w ramach rozgrzewki (tempo na 10 - 12 km ) robię co tydzień..
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8780
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Czasami się zdarza.
Muszę poszukać w historii treningów, bo nawet trening ~30 km na stadionie zrobiłem.
Była kiepska pogoda i stwierdziłem, że zrobię trening na stadionie a jak zacznie padać to zejdę - stadion mam ~1500 m od domu.
Zaczęło padać po około 8 km a mi się dobrze biegło. Padało coraz bardziej a mi się ciągle dobrze biegło i tak zrobiłem długie stadionowe wybieganie :bum:
Pamiętam, że tak co 10 okrążeń zmieniałem kierunek biegu.

Edit:
Znalazłem:
Obrazek
Na fotkach widać jak przemoczony byłem, foto z kółkiem żartobliwe, ale oddające sytuację :oczko:
Na samym stadionie zrobiłem około 26 km, pozostała odległość to dobiegnięcie i powrót.

Nie był to jednak bieg szybki tylko długie, wolne wybieganie na niskim tętnie. Skok do 148 bpm był tylko dlatego, że powrót do domu ze stadionu mam pod górkę.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Biegałem parę razy po 26km w TM wokół zbiornika retencyjnego (pętla to 1km). Nawierzchnia wykonana z polbruku.

@yahoo:
Dlaczego pytasz? Chodzi Ci o sens treningu, czy o odczucia?

Bo jeśli to drugie, to straszna nuda. Od 15km nie mogłem się doczekać końca.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3271
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Biegam, nawet często. Zwykle jak mam mocny ciągły czy też zmienny trening i chcę sobie go delikatnie "ułatwić" przez idealnie równą i wymierzoną nawierzchnię.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze: @yahoo:
Dlaczego pytasz? Chodzi Ci o sens treningu, czy o odczucia?

Bo jeśli to drugie, to straszna nuda. Od 15km nie mogłem się doczekać końca.
Z ciekawosci, czy ktos procz mnie tak biega od czasu do czasu, chyba mentalnie trzeba taki trening wytrzymać, ciezko zaczac myslac ile kolek trzeba zrobic, jak polowa mija dystansu to juz z górki leci sie.

Pod maraton taki mentalny trening powinien byc dobry. Ale nie mam doświadczenia w takim bieganiu, wiec nie wiem, czy glowa mocno pracuje i przełoży sie to na dlugosc calego maratonu w dniu zawodów. (Pomijajac inne zmienne ktore są wazne w przygotowaniu pod maraton, to cegiełka calego schematu przygotowac, rzecz jasna)


Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
faraon828
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 389
Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:48,30
Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mi też się zdarza rąbać takie longi po bieżni. Maksymalnie zrobiłem 24 km tempa maratońskiego coś po 4 min/km, to musiało być według moich szacunków jakieś 60 okrążeń. Głowa musi popracować przy takim kręceniu ;-)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja dziekuje z gory. Nie widze siebie robiacego wiecej niz kilka kolek na raz.
Moim zdaniem z treningiem glowy to ma niewiele wspolnego poza tym, ze trzeba caly czas liczyc kolka.
Glowe pod maraton lepiej moim zdaniem pocwiczyc w czasie dlugich BNP itp. gdy trzeba cisnac na koniec,
chociaz juz sie ledwo zipie. A liczenie kolek w tym momencie, to tylko strata mocy procesora.

Np. w plywaniu mnie to wkurza, bo do 200m to jakos idzie, ale przy 400m zdarza mi sie zgubic albo dolozyc 50m.
Sa inne rzeczy warte skupienia w czasie treningu moim zdaniem niz liczba kolek :ble:
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Mi również zdarza się robić czasami taki trening na bieżni. Zwykle jest to ok 10 do 12km ale zdarzało mi się też robić coś około 20km. Fakt, że biega się ciężko ale czasami jak nie chce mi się biec gdzieś dalej od domu albo pogoda jest niepewna to wolę iść na bieżnie do ktorej mam ok 400m.

Wysłane z mojego D5503 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
Awatar użytkownika
PanTalon
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 249
Rejestracja: 12 sty 2011, 11:57
Życiówka na 10k: 45:36
Życiówka w maratonie: 03:58
Lokalizacja: Warszawa - Grochów

Nieprzeczytany post

Sikor pisze: Np. w plywaniu mnie to wkurza, bo do 200m to jakos idzie, ale przy 400m zdarza mi sie zgubic albo dolozyc 50m.
Sa inne rzeczy warte skupienia w czasie treningu moim zdaniem niz liczba kolek :ble:

polecam liczyć podwójna długość. u mnie na basenie 25 m to się sprawdza :) Zawsze zaczynam od płytszego brzegu - nawrót wtedy jest całość. Czyli np. płynę sobie i liczę 20.5 20.5 20.5. Na ogół się nie mylę :hej:
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PanTalon pisze:
Sikor pisze: Np. w plywaniu mnie to wkurza, bo do 200m to jakos idzie, ale przy 400m zdarza mi sie zgubic albo dolozyc 50m.
Sa inne rzeczy warte skupienia w czasie treningu moim zdaniem niz liczba kolek :ble:

polecam liczyć podwójna długość. u mnie na basenie 25 m to się sprawdza :) Zawsze zaczynam od płytszego brzegu - nawrót wtedy jest całość. Czyli np. płynę sobie i liczę 20.5 20.5 20.5. Na ogół się nie mylę :hej:
Ja na ogol tez nie :hahaha:

Ale czasem zamiast skupic sie na tym jak ulozyc pociagniecie itp. to mysle "to ile to juz k***a jest?" :hahaha:
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Ja na początku mojego biegania też liczyłem okrążenia ale zdarzało mi się mylić a do tego często wynik z ilości okrążeń (które ma podobno 400m) zupełnie nie zgadzał mi się ze wskazaniem gps. Więc teraz biegam albo na km albo na czas i problem z głowy... :taktak:
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3271
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

"zupełnie nie zgadzał mi się ze wskazaniem gps"

Bo GPS się myli na bieżni i nic na to się nie poradzi, za duży margines błędu.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

adam99 pisze:Ja na początku mojego biegania też liczyłem okrążenia ale zdarzało mi się mylić a do tego często wynik z ilości okrążeń (które ma podobno 400m) zupełnie nie zgadzał mi się ze wskazaniem gps. Więc teraz biegam albo na km albo na czas i problem z głowy... :taktak:
Bieganie na biezni ma wlasnie ta wielka zalete, ze dystans jest juz odmierzony nie trzeba go monitorowac w komorkce/zegarku.
Na interwaly idealnie, wystarczy stoper.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Osobiście nie zdarzyło mi się biegać po bieżni więcej niż 10-12km, ale biegi pod 20km zdarzało się robić na pętli 1km.
Co do GPS-a na bieżni -> jasne, że jego użycie powinno być zakazane bo bieżnia jest odmierzona. Natomiast ja z niego korzystałem "pomocniczo" - tj. jeśli GPS wskazywał 4,1 km a ja tyle co zacząłem okrążenie = jest to okrążenie 11. Lapując też ręcznie co kółko wyświetla nr lapa (czyli liczbę okrążeń).
biegam ultra i w górach :)
ODPOWIEDZ