Debiutant

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Stanley
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 lip 2017, 08:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.

Jestem dyletantem w bieganiu. Czy w w ciągu trzech miesięcy zdążę przygotować się do półmaratonu? Realne?
Proszę o rady.

Pozdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
koszopan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 04 lip 2017, 09:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Włocławek

Nieprzeczytany post

Dla mnie raczej nierealne, ale spróbować można. Musisz ostro trenować.
Czy koniecznie należy zmienić nawyki żywieniowe, gdy występują u nas hemoroidy?
tylas3
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 12 mar 2017, 13:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystko zależy od Ciebie. Ja dałem radę po 3 miesiącach półmaraton chodź uważam, że było to za szybko.

Wysłane z mojego FRD-L09 .
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niestety szklana kula się potłukła.... :lalala:

Nie napisałeś żadnych konkretnych informacji, na jakiej podstawie mamy to "oceniać" - wróżąc z fusów?

Wiele zależy od tego, w jakiej obecnie jesteś formie, jaki tryb życia prowadzisz, na ile jesteś aktywny, ile masz lat, ile ważysz, i wielu innych czynników...
Znam przykłady, że 3 miesiące zajmowało dojście do przebiegnięcia 5km, a znam też (co prawda jeden, ale za to bliski) przypadek, maraton przebiegnięty <4h po kilku tygodniach biegania (doświadczony kolarz startujący wcześniej w rajdach górskich, który pewnego dnia postanowił pobiegać, wstał z roweru, zrobił ot tak 15km w tenisówkach "żeby sprawdzić, czy się spodoba", a że jakiś miesiąc później był maraton parę km od domu... bez planu treningowego, itd...)

Jeśli biegasz regularnie, to spokojnie zdążysz się "wydłużyć" do tego czasu - wybierz plan do swojego poziomu i trenuj.
Jak jesteś młody, sprawny, wysportowany (np. regularnie pływasz, jeździsz na rowerze, albo uprawiasz jakikolwiek inny sport poza szachami), nie masz nadwagi, itd. - np. przebiegnij test Coopera, zobaczysz, co wyjdzie, i potem się zastanawiaj co dalej...

A jeśli nie jesteś młodzieniaszkiem, ostatnie 15 lat przesiedziałeś na kanapie, masz nadwagę, itd. - to ja bym odpuściła, i za 3 miesiące spróbowała przebiec 5/10km... lepiej wolniej, niż potem walczyć ileś miesięcy z kontuzją...
Stanley
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 lip 2017, 08:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
No, młodzieniaszkiem nie jestem. Bez mała 4.9 lat haha...186 cm i 82 kg. Pracy też nie mam siedzącej
chmiel
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2017, 13:27
Życiówka na 10k: 49 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak się zaweźmiesz i wcześniej coś nie zepsuje się z nogami (bo to jest loteria..) to możesz dasz radę (ukończyć, bo jest szansa że od 13 - 15 km zacznie się męczarnia) i po biegu to będą Cię łopatą z asfaltu zbierali ;D

lepiej (zdrowiej) byłoby za 3-6 miesiące 10 km, a potem jak Ci się nie znudzi bieganie myśleć o półmaratonie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ