Trenowanie biegania tylko i wyłącznie metodą interwałową

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Skower
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 01 mar 2017, 16:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam pytanie hipotetyczne do mądrzejszych ode mnie biegaczy. Czy da się zrobić jakaś formę biegając tylko interwały ? Chodzi mi o biegi raczej od 1500 m do 10 km. Przykładem niech będzie metoda z tego artykułu http://www.magazynbieganie.pl/woldemar- ... rwalowego/. Tak wiem, że są lepsze metody pytanie jest hipotetyczne.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Da się, ale nie wykorzystujesz wtedy potencjału w pełni.
Awatar użytkownika
grejpfrut86
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 18 mar 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 36:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Da się. Sam kiedyś jakieś 90% treningów robiłem interwałowo. Nabiegałem może mało imponujące 36:28 na 10k ale jestem zawodnikiem powiedzmy "średniego" talentu :hahaha:
Nawet wybiegania 20km robiłem odcinkami po 5 min (z krótkim odp. cos ala Galloway). Unikałem mulących, długich, wolnych bc jak ognia.
Treningi interwałowe urozmaicone, różne tempa, odcinki od 20x200m przez 8x 1k do 3x 3k.
Trzeba pamiętać że większość treningów wykonujemy na luzie, powiedzmy na 70-80% możliwości. Jedynie 1, max 2 jednostki w tyg. mocniej. Bardziej skupiamy się na technice biegu, poczuciu rytmu i luzu.

Teraz na starość mi się odmieniło i robie więcej BC ale moim zdaniem interwałami najszybciej idą postępy.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Da się, ale nie wykorzystujesz wtedy potencjału w pełni.
Zobacz "Igloi".
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Igloi to wersja ekstremalna.
Dużo do myślenia dają rekordy w wyczynie po takich właśnie eksperymentach. To był dobry czas na testowanie idei i dobry materiał do testów. Myślę tu o latach przed i powojennych. Co prawda materiał nie był afrykański, ale złożony z najlepszych synów jakich zrodziła Europa i to dawało jakąś pewność, odnośnik trenerom o zacięciu naukowym. Taki na przykład Pirie dawał jasne odpowiedzi, że eksperymentalny trening prowadzi do konkretnych wyników, a 13 minut na piątkę to było coś. Teraz oczywiście trzeba biegać minutę szybciej, żeby móc pochwalić się swoją metodą treningową, ale problem nie leży w metodzie treningowej tylko w materiale badawczym. Dziś wiele idei wysnuwa się badając amatorów, co jest wypaczeniem, bo idea powinna płynąć z wyczynu, a nie z takiego na przykład pose running, natural running, barefoot running, czy innego running, gdzie wnioski o wpływie metody treningowej wyciąga się na podstawie progresu u triatlonistów, kolarzy, albo kompletnych amatorów. To jest największa porażka w dzisiejszym podejściu do rozwoju nauki o bieganiu.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2017, 13:13 przez yacool, łącznie zmieniany 1 raz.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

odwrócę myśl: wypaczeniem jest moim zdaniem, gdy teorie obmyślone pod trening amatorów bez aspiracji do klas sportowych próbuje się odnieść do zawodowców.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To nie jest odwrócenie myśli, ale pokłosie wypaczenia. Żeby nie sięgać za daleko: idea pronacji/supinacji albo pięta/śródstopie i wtłaczanie wyczynowców w te ramy sprawia, że to świat amatorski dyktuje jak ma biegać wyczynowiec. Kanony ustalają dizajnerzy, lajfstajlerzy, trendseterzy i wspierające ich koncerny.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Luz. Przeciez tu nikt nie pisze o zawodowcach.
To bylo pytanie od amatora. Odpowiedz powinna byc dla amatora.
Igloi moze byc przez amatora tez uzywane. I to bardzo konkretnie i z efektem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

...się role odwróciły. Teraz to ty mnie uczysz luzu. Ok. Tego nigdy za wiele.

Co do metod treningowych, to metoda interwałowa w ekstremalnym wydaniu prowadzi do 13 minut na 5k. Takie są twarde fakty. Dlaczego więc amator zastanawia się nad skutecznością tej metody? Bo istnieją lepsze, prowadzące do 12 minut. Przypomina mi to trochę dzieciaka w wieku komunijnym, który ma dostać kompa i zastanawia się nad jego mocą obliczeniową, żeby mu wystarczyła, bo inaczej komunia będzie traumatycznym doświadczeniem.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

amator pracuje nie dosypia steresuje sie a potem wali interwały prosta droga do przemęczenia i arytmi

chyba ze supersamiec ..... to niech biega

a na starość kardiolog
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bardziej ortopeda.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:To nie jest odwrócenie myśli, ale pokłosie wypaczenia. Żeby nie sięgać za daleko: idea pronacji/supinacji albo pięta/śródstopie i wtłaczanie wyczynowców w te ramy sprawia, że to świat amatorski dyktuje jak ma biegać wyczynowiec. Kanony ustalają dizajnerzy, lajfstajlerzy, trendseterzy i wspierające ich koncerny.
Ciekawe który zawodowiec sugeruje się treścismi które tu zamieszczasz i jest to dla niego istotna informacja? Nie piszę wogóle, tylko tu na forum.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:bardziej ortopeda.

jedno i drugie
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kaligr pisze:
yacool pisze:To nie jest odwrócenie myśli, ale pokłosie wypaczenia. Żeby nie sięgać za daleko: idea pronacji/supinacji albo pięta/śródstopie i wtłaczanie wyczynowców w te ramy sprawia, że to świat amatorski dyktuje jak ma biegać wyczynowiec. Kanony ustalają dizajnerzy, lajfstajlerzy, trendseterzy i wspierające ich koncerny.
Ciekawe który zawodowiec sugeruje się treścismi które tu zamieszczasz i jest to dla niego istotna informacja? Nie piszę wogóle, tylko tu na forum.
a jakis zawodowiec ma sie sugerować wg tekstu do którego sie odnosisz ? o czym ty piszesz
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ciekawe który zawodowiec sugeruje się treścismi które tu zamieszczasz i jest to dla niego istotna informacja? Nie piszę wogóle, tylko tu na forum.
Dotykasz sedna problemu. Żaden.
Powód jest chyba rozpoznany. Zawodowiec nie może sobie pozwolić na eksperymenty, tak jak amator. Korzysta ze znanych metod i utartych informacji, bo to najmniej ryzykowne i wkalkulowuje się w bilans zysków i strat, dając w efekcie ogólną mizerię polskiego wyczynu. Żeby cokolwiek zmienić w systemie myślenia, trzeba najpierw udowodnić, że dana metoda doprowadzi do poprawy rekordu świata. Wtedy ewentualnie zawodnik może zaryzykować i podjąć wyzwanie poprawy rekordów Polski na 5 i 10k.
Zatem to co wrzucam na forum jest beletrystyką, a jej uprawa pozwala wyostrzać wypowiedź i klarować myśl. Nic zatem nie dzieje się bez powodu. Teraz wyzwaniem jest wyrażać tę myśl w suahili, bo celem doraźnym jest rekord świata, dający przepustkę do rekordu Polski.
ODPOWIEDZ