Cześć,
Czy moglibyście polecić mi jakiś artykuł/publikację na temat stref tętna? Ostatnio przebiegłem 8 km. Mój zegarek z czujnikiem tętna (garmin forerunner 230) pokazał, mi że 80% biegu przebiegłem w 5 strefie tętna, a 20% w 4 strefie tętna... Jest to w miare możliwe, bo dość szbko buls skoczył mi na wartości około 160 i wyżej.
W związku z tym zacząłem czytać w necie na temat stref tętna. I np zaciekawiło mnie, że więcej tłuszczu spalę w 3 strefie tętna niż w 4 i 5.
Są na to jakies wyliczenia, zestawienia? Przykładowo co z tego, ze w 3 strefie spalę 80% tłuszczu, a 20 % węglowodanów, a w 4 i 5 powiedzmy 60 węglowodanów, a 40% tłuszczy jak i tak ze względu na duży wysiłek w 4i 5 strefie tego tłuszczu biegajac intensywnie spalę więcej...
Interesowałyby mnie jakieś w miare zaawansowane wyliczenia.
Z góry dziękuję Wam za pomoc.
Pozdrawiam,
m.
strefy tętna
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 sie 2011, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
po pierwsze strefy tętna Garmina to pomysł Garmina, który znają użytkownicy Garmina. jest to tylko jeden ze sposobów podziałów kontinuum do tętna maksymalnego.
po drugie ogólnie rzecz biorąc im większa intensywność biegu, tym mniejszy udział tłuszczów, ale szczegółowe wartości bardzo mocno się wahają u poszczególnych osób ze względu na szereg czynników.
po trzecie, biegając mocniej spalisz być może więcej kalorii, ale spokojny wysiłek możesz dłużej kontynuować i powtórzyć następnego dnia.
po czwarte wreszcie, nie ma większego znaczenia, z jakiego źródła pochodzi energia podczas biegu, bo nawet jeśli spalisz węglowodany, to organizm chcąc uzupełnić ich zapasy sięgnie do tkanki tłuszczowej.
po drugie ogólnie rzecz biorąc im większa intensywność biegu, tym mniejszy udział tłuszczów, ale szczegółowe wartości bardzo mocno się wahają u poszczególnych osób ze względu na szereg czynników.
po trzecie, biegając mocniej spalisz być może więcej kalorii, ale spokojny wysiłek możesz dłużej kontynuować i powtórzyć następnego dnia.
po czwarte wreszcie, nie ma większego znaczenia, z jakiego źródła pochodzi energia podczas biegu, bo nawet jeśli spalisz węglowodany, to organizm chcąc uzupełnić ich zapasy sięgnie do tkanki tłuszczowej.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 sie 2011, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
okej, dzięki za informację.
Przyznam się, że biegam w celu zwiększenia wytrzymałości, ale również w celu zrzucenia brzuszka (nie jest za duży, ale coś tam trzeba zgubić). Zatem przestraszyłem się, że biegając w wysokim przedziale tętna maksymalnego nie będę za wiele tego tłuszczu spalał...
Z drugiej strony, przy założeniu, że tętno szybko wskakuje mi na wysokie, musiałbym chyba chodzić, żeby znajdować się w strefie "spalania tłuszczu". To z kolei spowoduje, ze nie wzrośnie mi wytrzymałość, co tez jest dla mnie istotne z punktu widzenia przyszłych zawodow...za rok/2 chciałbym przebiec maraton, a nie go przejsć...
Pozdrawiam serdecznie,
m.
Przyznam się, że biegam w celu zwiększenia wytrzymałości, ale również w celu zrzucenia brzuszka (nie jest za duży, ale coś tam trzeba zgubić). Zatem przestraszyłem się, że biegając w wysokim przedziale tętna maksymalnego nie będę za wiele tego tłuszczu spalał...
Z drugiej strony, przy założeniu, że tętno szybko wskakuje mi na wysokie, musiałbym chyba chodzić, żeby znajdować się w strefie "spalania tłuszczu". To z kolei spowoduje, ze nie wzrośnie mi wytrzymałość, co tez jest dla mnie istotne z punktu widzenia przyszłych zawodow...za rok/2 chciałbym przebiec maraton, a nie go przejsć...
Pozdrawiam serdecznie,
m.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
spokojnie, ponieważ
https://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004
ale dlatego właśnie jestem zdania, że początkujący powinni biegać na samopoczucie, bez pulsometru, bo wprowadza on więcej zamieszania niż pożytku...
pozdro!
https://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004
ale dlatego właśnie jestem zdania, że początkujący powinni biegać na samopoczucie, bez pulsometru, bo wprowadza on więcej zamieszania niż pożytku...
pozdro!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zegarek wyznaczył strefy według dość prostego algorytmu na podstawie wieku. Nie uwzględnia on zupełnie cech osobniczych, więc być może nie są one odpowiednie dla Ciebie. Z jednej strony osoby początkujące zazwyczaj biegają na wyższych pułapach niż zaawansowani (im większy staż, tym trudniej "się wkręcić" na najwyższe obroty), ale być może twój HRMax jest wyższy niż zwykłe 220-wiek. Dyskusji na ten temat było już od groma, więc wystarczy poszukać. Ogólna konkluzja zazwyczaj była taka, że początkujący nie powinni biegać "na tętno", a raczej "na tempo", np. na podstawie wyniku z Testu Coopera.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 sie 2011, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki Wam, super info.
Jestem takim trochę Andrzejem z artykułu, haha
Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak wtajemniczać się powoli w niełatwą sztukę "odpowiedniego" biegania.
Pozdrawiam,
m.
Jestem takim trochę Andrzejem z artykułu, haha

Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak wtajemniczać się powoli w niełatwą sztukę "odpowiedniego" biegania.
Pozdrawiam,
m.