Nie jestem pewien jak doradzić żonie (wiek? - mamy już dorosłych synów

). Biega od ponad 2 lat. W sezonie wiosna-jesień biega co 3 dni po 7km przez ok. 50 minut - tempem 7:30-7:00 min/km.
Kłopot jest taki, że ma przy tym tętno często 158-163 bpm

(oceniam, że to może być jej takie 90%!). Ma raczej wysokie tętno spoczynkowe ok 80 bpm, ale nie wiem jakie ma HRmax, bo ona nie chce próbować nawet się do niego zbliżyć

. Nie narzeka i biega. Wydaje mi się jednak, że przy takim bieganiu od dawna powinna się jakoś poprawić:
a) albo dać radę biegać szybciej
b) albo niższe tętno przy takim samym tempie i długości
Z trudem przychodzi mi namówić ją do trenowania - ona woli biegać

. Ostatnio przekonałem ją do wprowadzenia rytmów 5x50m raz/tydz, bo na WT nie godzi się na więcej niż 5x100m/300m.
Trochę mi jej szkoda. Nie ma ambicji sportowych, nie chce biegać zawodów ani się pokazywać publicznie biegając (biega na stadionie). Widzę jednak, że bieg przy takim tętnie ją męczy.
Wydaje mi się, że powinna urozmaicić trening, i że wtedy coś musi się poprawić. Tylko jak? Jak jej pomóc?