W niedziele zakończyłem 3 miesięczny cykl przygotowawczy do maratonu Dębno - wynik pozytywny, zyciówka poprawiona o 16 min na 3:42:50.
Kolejny duży cel na ten rok to PZU Maraton Warszawski.
Pytanie mam teraz kiedy i jak rozpocząć przygotowania do tego startu we wrześniu?
Mam znów brać plan jak poprzednio i zaczynać od "podstaw", czyli budowanie siły --> później szybkość? Przed Dębnem rozpoczynałem długie wybiegania od 18km a kończyłem na 30km w ostatnich weekendach przed zawodami. Czy teraz znów tak mam zaczynać z małego pułapu czy od razy z wyższej półki?
Mam sporo czasu do maratonu w Warszawie i chciałbym się b.dobrze przygotować.
Mój cel to 3:30:00

Dzięki za pomoc...