Jak to jest z tymi planami do maratonu?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
TomekIw
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 08 sty 2017, 20:34
Życiówka na 10k: 40:41
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Sprawa wygląda następująco: biegam od czerwca 2016, startowałem do tej pory w zawodach na 10km i w jednym górskim na 12km. W marcu chcę wystartować w Półmaratonie Ślężańskim, na rozbieganiach weekendowych biegałem już po 20km więc nie powinno być z tym problemu. Po tej połówce chcę zacząć przygotowywać się do maratonu wrocławskiego, który jest we wrześniu i tu pojawia się moje pytanie.

O co chodzi z tymi planami treningowymi? Znalazłem na bieganie.pl dwa plany do maratonu dopasowane do moich możliwości(jeden 3tr/tydz i drugi 4tr/tydz). W jednym z nich najdłuższe rozbieganie w planie ma trwać 120min, a w drugim 32km. Trochę tego nie rozumiem. Czy to w ogóle możliwe żeby przebiec maraton biegnąc dystans 42km po raz pierwszy w życiu?? Bo w planie nie ma jednostek treningowych choćby zbliżonych do tego dystansu.

Niech mi to ktoś mądrzejszy wyjaśni. Bo jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić a wolałbym wierzyć w plan który mam realizować.

linki do tych planów:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=1282&show=1
http://bieganie.pl/?cat=19&id=304&show=1
PKO
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Tak, jest to możliwe. Ba! Nawet zdrowe!
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
embe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 3:23:30
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

100% możliwe. Nie pytaj - biegaj wg planu - on działa

PS
A w jaki sposób przebiegłeś po raz pierwszy dychę, nie biegnąc wcześniej tego dystansu ani razu?
;)
Obrazek
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest możliwe i nawet wskazane (dla amatora).
Chodzi o to, że tak długi dystans jest dla amatora mocno męczący i gdybyś treningowo chciał przebiec maraton, to byś potem tydzień dochodził do siebie zamiast trenować. Pomyśl w ten sposób: jak mieli by się ludzie przygotowywać do ultramaratonów górskich czy biegów na 100km, 150km albo do Spartathlonu? Mieli by biegać na treningach po 246 km :hahaha: ?
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Jakbyś przebiegł treningowo maraton, to Ten Pierwszy nie byłby już Tym. ;)

W powszechnej opinii dewastacja spowodowana treningowym przebiegnięciem maratonu - w treningu pod maraton - niweczy ewentualne korzyści z takiego treningu. Biegacze/trenerzy potrafią się kłócić o milion rzeczy, ale co do tego akurat są zgodni; chociaż nie są już zgodni co do tego o ile krótsze od maratonu powinny być te najdłuższe treningi. ;)
Jak przebiegniesz Ten Pierwszy również nie powinieneś mieć co do tego wątpliwości. ;)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jarjan pisze:W powszechnej opinii dewastacja spowodowana treningowym przebiegnięciem maratonu - w treningu pod maraton - niweczy ewentualne korzyści z takiego treningu. Biegacze/trenerzy potrafią się kłócić o milion rzeczy, ale co do tego akurat są zgodni; chociaż nie są już zgodni co do tego o ile krótsze od maratonu powinny być te najdłuższe treningi.
Tutaj by można jedną gwiazdkę dodać - nie dotyczy profesjonalistów. Czytałem swego czasu, że niektórzy zawodowcy (topka) biegają i treningi po 42-45km, tyle że im to zajmuje 2:30... Dla amatora nie ma raczej sensu tak biegać.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tak w uproszczeniu chodzi o dwie sprawy.
1. Mięśniową
2. Energetyczną.

1. Mięśniową - czyli, żebyś na naprawdę długim treningu poczuł, że są mięśnie, których istnienia być sie nie spodziewałeś, po Twoich pierwszych długich treningach wszystko Cie będzie bolało. Ale im dłużej to będziesz powtarzał tym będzie lepiej, mieśnie sa przeciez trenowalne. Zarówno te które głównie mają pracować jak i te, które są tylko supportem wtedy, kiedy te główne mięśnie już nie dają rady. Regularny 2 godzinny trening wystarcza do tego, żeby te mieśnie były w specyficzny, biegowy sposób trenowane.

2. Energetyczną - w maratonie musisz nauczyć się bazowania wysiłku na tak zwanych kwasach tłuszczowych. Wykonując długi wysiłek trenujesz te "drogi energetyczne" jakimi organizm ma pozyskiwać energię. To sie dzieje już nawet na krókim treningu ale im dłużej tym bardziej specyficzne do maratonu jest to wyzwanie.

Spójrz na to z innej strony. Jaki może być najkrótszy wysiłek, żeby wystarczyło mi to do maratonu?
Przy odpowiednio dobrze przygotowanym aparacie mięśniowym i odpowiednio dobrym treningu "energetycznym" pewnie nawet nie musisz przegraczać 25 km, czy 1h40 minut.

Bo niestety im dłuższy trening tym trudniejsze jest to potem do zregenerowania. Chociaż tych zdolności regeneracyjnych też sie jakoś uczymy, bo są ludzie, którzy bez jakichś poważnych konsekwencji dla zdrowia potrafią biegać maratony bardzo często i to na wysokim poziomie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13794
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

jarjan pisze:Jakbyś przebiegł treningowo maraton, to Ten Pierwszy nie byłby już Tym. ;)
Cos sie Tobie pomylilo.

Zawody biegowe nie polagaja na przebiegnieciu jakiegos dystansu, tylko na przebiegnieciu dystansu w jakims czysie. Niestety (za) duzo biegaczy uwazaja za sukces ze ten dystans w ogole dadza rade przebiec.
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
jarjan pisze:Jakbyś przebiegł treningowo maraton, to Ten Pierwszy nie byłby już Tym. ;)
Cos sie Tobie pomylilo.

Zawody biegowe nie polagaja na przebiegnieciu jakiegos dystansu, tylko na przebiegnieciu dystansu w jakims czysie. Niestety (za) duzo biegaczy uwazaja za sukces ze ten dystans w ogole dadza rade przebiec.
Zaręczam ci, że autor wątku jest właśnie w takiej sytuacji. ;)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
TomekIw
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 08 sty 2017, 20:34
Życiówka na 10k: 40:41
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wow! Dziękuje wszystkim za pomoc!
To był mój pierwszy post na forum i nie spodziewałem się że będzie aż taki feedback!

Rozjaśniliście mi sytuacje. Poczułem nawet ulgę że nie będę się musiał tak strasznie katować jak to sobie wyobrażałem :)
embe pisze: A w jaki sposób przebiegłeś po raz pierwszy dychę, nie biegnąc wcześniej tego dystansu ani razu?
;)
No właśnie rzecz w tym że po raz pierwszy przebiegłem 10km na treningu i zrobiłem to jeszcze wiele razy zanim wystartowałem na zawodach. Myślałem że przygotowania do maratonu odbywają się analogicznie jak do biegów krótszych. Dlatego tak zdziwiły mnie te plany...

Rozumiem że pierwszy maraton ma być swego rodzaju niewiadomą, niespodzianką. I tu pojawia się jeszcze jedno pytanie. Jak dobrać tempo skoro nie będę mógł tego wcześniej wypróbować? Szczerze mówiąc te kalkulatory wydają mi się trochę zbyt optymistyczne. Na podstawie ostatniego wyniku na 10km połówkę powinienem przebiec w 1:41 (za realny cel postawiłem sobie złamanie 1:50 w marcu) a maraton w 3:32 co wydaje mi się być jakimś kosmosem! Czy wam się wyniki pokrywają z kalkulatorem? Może po prostu jestem pesymistą? ;)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To jest możliwe, pod warunkiem, że będziesz do specyficznego maratońskiego dystansu dobrze przygotowany. Ale to jest bardzo rzadki przypadek w sytuacji osób początkujących.
Radzę Ci przyjąć następującą strategię.
Do 32 km biegniesz jak normalne rozbieganie, czyli nie szybciej niż po 5:40. A po 32 kilometrze, jeśli czujesz siły, biegniesz mocno dyszkę.
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Jeszcze nie zrobiłeś HM, a już się o tempo na maraton martwisz? ;)

Potrenuj konsekwentnie, zrób HM chociaż ze 2 razy, kilka ostrych dyszek, i pogadamy.
Biorąc pod uwagę, że to twój 1. maraton oraz aktualny poziom wyników, za bardzo bym się kalkulatorami nie przejmował, i traktował raczej jako absolutny max.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
TomekIw
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 08 sty 2017, 20:34
Życiówka na 10k: 40:41
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie martwię się tylko zastanawiam ;)

Co prawda mam jeszcze dużo czasu ale wolę się już zorientować co i jak.
Awatar użytkownika
embe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 3:23:30
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

TomekIw pisze: No właśnie rzecz w tym że po raz pierwszy przebiegłem 10km na treningu i zrobiłem to jeszcze wiele razy zanim wystartowałem na zawodach. Myślałem że przygotowania do maratonu odbywają się analogicznie jak do biegów krótszych. Dlatego tak zdziwiły mnie te plany...
OK, tylko, że o ile dychę można (nie trzeba) biegać na treningach do zawodów na 10km, to w maratonach na poziomi amatorskim jest to raczej niespotykane.
A mnie chodziło o to, że skoro już przebiegniesz treningowo 42,195, to na zawodach już to nie będzie ten pierwszy raz ;) Takie matematyczno-logiczne podejście do tematu (skrzywienie zawodowe)
Dobrej zabawy życzę podczas treningów i zawodów (zwłaszcza podczas zawodów)
Obrazek
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

embe pisze: OK, tylko, że o ile dychę można (nie trzeba) biegać na treningach do zawodów na 10km
Nie trzeba chyba tylko wtedy gdy chcesz ta dyche na zawodach przetruchtac. Czy gdybys biegal na 400m tez bys twierdzil, ze 400m na treningu mozna, ale nie trzeba przebiec do zawodow?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ