Bieżnia elektryczna
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 31 sie 2016, 11:30
- Życiówka na 10k: 0:44:13
- Życiówka w maratonie: 04:24:42
Cześć,
od pewnego czasu staram się przezwyciężyć brak możliwości biegania, pracuje całe dnie a pomiędzy pracą kończę remont domu. Ten stan utrzymuje się od dłuższego czasu, mam na bieganie raptem 30-60 minut co 2-3 dni co jest słabym wynikiem. Oczywiście piszę o bieganiu w świetle dziennym, resztę staram się nadgonić z czołówką w nocy ale nie jest to czego oczekuje. Raczej nie jestem wrażliwy na niską temperaturę, jednak to również nie zachęca do biegania.
Mam możliwość i miejsce by wstawić bieżnie elektryczną, czy ktoś z was posiada takie urządzenie ? jestem świadomy że taki trening jest zupełnie inny jednak czuję że jest to sprawa niezbędna.
Jeżeli posiadacie taki sprzęt to czy mogę prosić o jakieś sugestie co do wyboru ? będę sam na niej biegał, myślę że z prędkością do 15-17 km/h
od pewnego czasu staram się przezwyciężyć brak możliwości biegania, pracuje całe dnie a pomiędzy pracą kończę remont domu. Ten stan utrzymuje się od dłuższego czasu, mam na bieganie raptem 30-60 minut co 2-3 dni co jest słabym wynikiem. Oczywiście piszę o bieganiu w świetle dziennym, resztę staram się nadgonić z czołówką w nocy ale nie jest to czego oczekuje. Raczej nie jestem wrażliwy na niską temperaturę, jednak to również nie zachęca do biegania.
Mam możliwość i miejsce by wstawić bieżnie elektryczną, czy ktoś z was posiada takie urządzenie ? jestem świadomy że taki trening jest zupełnie inny jednak czuję że jest to sprawa niezbędna.
Jeżeli posiadacie taki sprzęt to czy mogę prosić o jakieś sugestie co do wyboru ? będę sam na niej biegał, myślę że z prędkością do 15-17 km/h
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegales kiedys na takim urzadzeniu?Bartosz Kamiński pisze:... czuję że jest to sprawa niezbędna.
W trakcie ostatnich kilkunastu lat zdarzylo mi sie skorzystac z takiej biezni 3-4 razy - zdecydowanie mi sie nie podobalo. Juz kilka kilometrow ogromnie nudzi, nie mowiac o godzinie na takim czyms. Osobiscie NA PEWNO nie kupilbym takiej maszyny. Biegalem rowniez nocami po nieoswietlonych drogach - jest to nieporownanie lepsza sytuacja.
Zakladam ze aktualnie Twoim najwiekszym problemem jest fakt, ze doba ma jedynie 24 godziny - remont za kilka-kilkanascie tygodni skonczysz, wiec brak czasu przestanie byc az taka trudnoscia. A elektryczna bieznia zostanie zbednym, malo uzywanym gadzetem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 31 sie 2016, 11:30
- Życiówka na 10k: 0:44:13
- Życiówka w maratonie: 04:24:42
Miałem okazję biegać na bieżni przez 3 lata chodzenia na siłownię, z tym że to było przed trenowaniem biegania, traktowałem to jako aeroby przed treningiem siłowym więc wiele kilometrów nie zrobiłem.
Plusem bieżni byłoby to że mógłbym w końcu biegać przy świetle i wtedy gdy mam tylko chęć, nawet w bardzo niesprzyjających warunkach pogodowych.
Ktoś z biegaczy ma bieżnie ?
Plusem bieżni byłoby to że mógłbym w końcu biegać przy świetle i wtedy gdy mam tylko chęć, nawet w bardzo niesprzyjających warunkach pogodowych.
Ktoś z biegaczy ma bieżnie ?
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4982
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Moim zdaniem jak Ci brakuje sily, zeby wyjsc na dwor pobiegac, bo pogoda "nie taka",
to nie bedzie jej wystarczalo, zeby pobiegac na biezni.
Na poczatku bedzie efekt "juhuu, nowy sprzet!", a potem coraz rzadziej bedziesz na nia wchodzil
(bo przecierz nie jestes zalezny od pogody i mozesz sie przebiec jutro),
az w koncu bedzie stala i sie kurzyla
A bieganie w niesprzyjajacych warunkach hartuje cialo i umysl
to nie bedzie jej wystarczalo, zeby pobiegac na biezni.
Na poczatku bedzie efekt "juhuu, nowy sprzet!", a potem coraz rzadziej bedziesz na nia wchodzil
(bo przecierz nie jestes zalezny od pogody i mozesz sie przebiec jutro),
az w koncu bedzie stala i sie kurzyla

A bieganie w niesprzyjajacych warunkach hartuje cialo i umysl

- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Żeby nie było ciemno gdy się biega wieczorem, to dobra czołówka
A jeśli chodzi o pogodę, to poza naprawdę nielicznymi przypadkami (tornado, wichura, itd...) wystarczy odpowiedni ubiór i przełamanie się - w deszczu, błocie, śniegu itd tez da się biegać
No chyba że na zawodach też powiesz "eee, deszcz pada to nie biegnę"....

A jeśli chodzi o pogodę, to poza naprawdę nielicznymi przypadkami (tornado, wichura, itd...) wystarczy odpowiedni ubiór i przełamanie się - w deszczu, błocie, śniegu itd tez da się biegać

No chyba że na zawodach też powiesz "eee, deszcz pada to nie biegnę"....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, jestem posiadaczem bieżni i powiem tyle. Jeżeli chodzi o motywację to wolę biegać w nocy z latarką niż na bieżni. Bieżni używam kiedy rozpoczęcie treningu jest koło godziny 21. Na bieżni jak dla mnie jest strasznie nudno, monitonnie,oprócz muzyki nic się nie zmienia. Kilometry lecą bardzo długo. Osobiście twierdze, że do biegania na bieżni potrzeba większej motywacji niż do biegania w deszczu, mrozie. Oczywiście jak sprzęt nowy to jest łał, ale jak minie łał to ciężko się zbiera. Do wad bieżni można dołożyć jeszcze brak wentylacji i co za tym idzie zwiększoną potliwość, trzeba uzupełniać o wiele więcej płynów.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
-
- Wyga
- Posty: 123
- Rejestracja: 15 maja 2015, 10:27
- Życiówka na 10k: 43:23
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzcianka
Bieżnia jest nudna - ale dla zwykłych wybiegań, BS-ów. Akcenty robi się, moim zdaniem, fajnie, czas szybko mija, a bieżnia wymusza równe i zadane tempo.
Jest bezpiecznie - można się skupić na treningu, a nie na nierównościach terenu czy ogólnie mówiąc warunkach na trasie (zależy kto gdzie biega).
Zwiększone pocenie się - o czym napisał poprzednik - to fakt.
Podsumowując - bieżnia jako uzupełnienie treningów w terenie? Czemu nie!
Bieżnia musi być jednak dobrej jakości - już tu wspominano o amortyzacji. Powinna być stabilna, co oznacza, że raczej powinna być ciężka, wykonana z dobrych materiałów. Parametry pracy silnika powinny zapewniać uzyskanie stabilnej prędkości, której potrzebujesz.
To wszystko raczej wskazuje, że szukać należy sprawdzonego, markowego sprzętu. Za 1-2 tys raczej o taki ciężko.
Mnie ta kalkulacja doprowadziła na siłownię - 2 treningi na bieżni w tygodniu (+3 w terenie) w okresie jesień-zima, przy wejściówce po 15zł, to 500-550zł, a nie 3-4 tys.
Jest bezpiecznie - można się skupić na treningu, a nie na nierównościach terenu czy ogólnie mówiąc warunkach na trasie (zależy kto gdzie biega).
Zwiększone pocenie się - o czym napisał poprzednik - to fakt.
Podsumowując - bieżnia jako uzupełnienie treningów w terenie? Czemu nie!
Bieżnia musi być jednak dobrej jakości - już tu wspominano o amortyzacji. Powinna być stabilna, co oznacza, że raczej powinna być ciężka, wykonana z dobrych materiałów. Parametry pracy silnika powinny zapewniać uzyskanie stabilnej prędkości, której potrzebujesz.
To wszystko raczej wskazuje, że szukać należy sprawdzonego, markowego sprzętu. Za 1-2 tys raczej o taki ciężko.
Mnie ta kalkulacja doprowadziła na siłownię - 2 treningi na bieżni w tygodniu (+3 w terenie) w okresie jesień-zima, przy wejściówce po 15zł, to 500-550zł, a nie 3-4 tys.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Z tym bezpieczeństwem to akurat różnie bywa. Przy dużej prędkości każdy błąd może boleć. Nawet głupie zwrócenie uwagi na coś z boku może być niebezpieczne, bądz chwila dekoncentracji. A mimo wyłącznika awaryjnego od razu w miejscu nie stanie.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
-
- Wyga
- Posty: 123
- Rejestracja: 15 maja 2015, 10:27
- Życiówka na 10k: 43:23
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzcianka
Jasne, jasne. .. 
Ale temu ryzyku przeciwstawiam dziury w drodze, wystające korzenie, szarżujące dziki
, krawężniki, śliskie liście, lód na drodze, nieoświetleni piesi czy rowerzyści, oślepiający i nadjeżdżający z przeciwka zmotoryzowani itp. 

Ale temu ryzyku przeciwstawiam dziury w drodze, wystające korzenie, szarżujące dziki


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
No co Ty dziki, wiesz jak wtedy akcenty szybkociowe wychodza? Nigdy nie mogem biegnc zejsc ponizej 3.50/ km przez dluzej jak 200 m. Po pierwszym spotkaniu nie bylo problemu biec szybciej przez 500m.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 31 sie 2016, 11:30
- Życiówka na 10k: 0:44:13
- Życiówka w maratonie: 04:24:42
Koleżanki/koledzy co najgorsze to was rozumiem ! poprzednią zimę przebiegałem praktycznie całą, teraz również biegam aczkolwiek myślę że o około 20-30 % krótsze dystanse. Ba ! bieg w lutym był jednym z moich najlepszych w sezonie. Teraz cholera zaczynają mnie męczyć bóle zębów ze względu na zmiany temperatury. Trudno, bieżnie kupuję i zobaczymy czy w następnym sezonie uda mi się poprawić swój czas na dyszkę
Trzymajcie kciuki a jak będziecie mieli jakieś pytania w trakcie treningu to śmiało !
Narzeczona mnie namawia, mimo tego że nie jest osobą biegającą. Myślę że to podstęp
.
PS, jeżeli chodzi o dziki to w Gdyni jest taka trasa z Oksywia na Babie Doły, zresztą bardzo uczęszczana - można spotkać tam o dziwo bardzo oswojone dziki

Narzeczona mnie namawia, mimo tego że nie jest osobą biegającą. Myślę że to podstęp

PS, jeżeli chodzi o dziki to w Gdyni jest taka trasa z Oksywia na Babie Doły, zresztą bardzo uczęszczana - można spotkać tam o dziwo bardzo oswojone dziki

trzeba zastosować patent z treningów na kolarskich rolkach czy trenażerach.................... czyli trening ma mieć różne ćwiczenia wtedy nie ma nudy
- atomekd
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 22 lip 2011, 09:08
- Życiówka na 10k: 00:37:44
- Życiówka w maratonie: brak
Co do pytania o wybór bieżni, to kupiłbym koniecznie markowy model, który ma dobre opinie, ale taki najniższy, tzn. bez wszystkich fajerwerków, z których wiem, że bym i tak nie korzystał, bo by mi się nie chciało i na tym można zaoszczędzić. Dla mnie problemem jest rzeczywiście wyższa temperatura i słabsza wentylacja. Otwieram wszystkie okna, a i tak jest mi gorąco, a reszta w domu marznie i ma w tym czasie ograniczoną powierzchnię użyteczną, miejsca bytowania
.
Obecnie uzupełniająco czasami korzystam z orbitreka i ... podobnie jak w przypadku bieżni uważam, że jest to jedna z najnudniejszych rzeczy jakie można robić w życiu, sekundy zamieniają się w godziny
. Jednak ludzie są różni i lubią różne rzeczy. Może w Twoim przypadku będzie inaczej.
Koniecznie zanim coś kupisz sprawdź opinie w necie.
Powodzenia!

Obecnie uzupełniająco czasami korzystam z orbitreka i ... podobnie jak w przypadku bieżni uważam, że jest to jedna z najnudniejszych rzeczy jakie można robić w życiu, sekundy zamieniają się w godziny

Koniecznie zanim coś kupisz sprawdź opinie w necie.
Powodzenia!