ile trenować

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, mam pytanie. Jestem kobietą 26 lat.Biegam regularnie tzn.3-4 razy w tygodniu od miesiąca , od 5 do 7 km ze średnią prędkością 9 km/godź. Wcześniej również byłam aktywna fizycznie tzn. jazda na rowerze, biegi ale głównie w celu utrzymania odpowiedniej wagi bez zwracania uwagi na wyniki. Ostatnio przebiegłam 10 km w czasie 1 h,15min. Mam pytanie ile czasu muszę trenować z intensywnością 3-4 razy tygodniowo by biegać 10 km w 40 min.
PKO
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Daleka droga. 3-4 treningami tygodniowo to nawet nie wiem czy do osiągnięcia. A w ogóle skąd pomysł, że te 40 minut na dyche? Dobrze wytrenowane biegaczki tak biegają.
pixelix
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 19 sie 2015, 15:30
Życiówka na 10k: 33:34
Życiówka w maratonie: 2:39:23

Nieprzeczytany post

paulina1818 pisze:Witam, mam pytanie. Jestem kobietą 26 lat.Biegam regularnie tzn.3-4 razy w tygodniu od miesiąca , od 5 do 7 km ze średnią prędkością 9 km/godź. Wcześniej również byłam aktywna fizycznie tzn. jazda na rowerze, biegi ale głównie w celu utrzymania odpowiedniej wagi bez zwracania uwagi na wyniki. Ostatnio przebiegłam 10 km w czasie 1 h,15min. Mam pytanie ile czasu muszę trenować z intensywnością 3-4 razy tygodniowo by biegać 10 km w 40 min.
Nawet jeśli będziesz porządnie trenować to możesz już nigdy nie złamać tej granicy. Ale nie poddawaj się i trenuj. Najpierw spróbuj złamać 1 h, potem 55 min, 50 min itd. A kiedy zejdziesz do poziomu 45 min to zrozumiesz co to znaczy zrobić 40 min /10km.
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2363
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Jeśli postawisz na bieganie kosztem "innego życia", może po paru latach Ci się uda, osobiści uważam że kobiety biegające poniżej 40 minut to amatorki czyli osoby nie żyjące z biegania ale trenujące jak profesjonalistki (chodzi mi o ilość treningów i ich jakość).
Spójrz na wyniki z łódzkiego biegu na 10km, na 930 kobiet 40 minut złamały tylko 2, a 45 minut 15.
link: http://wyniki.datasport.pl/results1737/ ... obiety.pdf
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pytanie stąd, że w sieci roi się od różnych planów treningowych jak przebiec dychę w 40 min. a nigdzie jakoś nie doczytałam się informacji, że ten plan jest tylko dla mężczyzn.
pixelix
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 19 sie 2015, 15:30
Życiówka na 10k: 33:34
Życiówka w maratonie: 2:39:23

Nieprzeczytany post

paulina1818 pisze:pytanie stąd, że w sieci roi się od różnych planów treningowych jak przebiec dychę w 40 min. a nigdzie jakoś nie doczytałam się informacji, że ten plan jest tylko dla mężczyzn.
plany są dla wszystkich, ale bądźmy realistami. Osobiście jeszcze nie spotkałem amatorsko biegającej kobiety, która jest w stanie zejść poniżej 40 min. Pobiegaj trochę to zrozumiesz z czasem co to dla kobiety znaczy pobiec 10 km poniżej 45 min chociaż , nie mówiąc już o 40 min.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2016, 20:03 przez pixelix, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie są tylko dla mężczyzn, ale plany na 10km w 40min są generalnie dla osób, które co najmniej nie mają problemu z 45min, a to naprawdę nie jest "bułka z masłem"... No i niewątpliwie łatwiej jest to osiągnąć komuś, kto ma dłuższe nogi, jest silniejszy itd, to znaczy... jest mężczyzną.... ;)

Jak już było napisane - najpierw zejdź poniżej godziny, potem 55, 50 minut, potem 45.... A potem dopiero myśl o 40 minutach... ;)

Wysłane z Tapatalka :)
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pixelix pisze:
paulina1818 pisze:pytanie stąd, że w sieci roi się od różnych planów treningowych jak przebiec dychę w 40 min. a nigdzie jakoś nie doczytałam się informacji, że ten plan jest tylko dla mężczyzn.
plany są dla wszystkich, ale bądźmy realistami. Osobiście jeszcze nie spotkałem amatorsko biegającej kobiety, która jest w stanie zejść poniżej 40 min. Pobiegaj trochę to zrozumiesz z czasem co to dla kobiety znaczy pobiec 10 km poniżej 45 min chociaż , nie mówiąc już o 40 min.
Bez przesady.
U mnie, w klubie biegaja 3-4 amatorki 36-40'/10km. Nawet ta pani, co siedzi kolo mnie na kanapie, biegala kiedys 39'/10km.
Oczywiscie czlapajac 3x w tygodniu po 5-6km w 8'/km spacerkiem daleko nie zajdziemy. Od czasu do czasu trzeba wylaczyc telewizor i troche pobiegac.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

charm pisze: Jak już było napisane - najpierw zejdź poniżej godziny, potem 55, 50 minut, potem 45.... A potem dopiero myśl o 40 minutach... ;)
+1
I to jest prawidlowa droga.
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok dzięki za kubeł zimnej wody, generalnie to wiem ,że nie stanie się cud i nie pobiegnę nagle o 20 min. szybciej. tylko trzeba stopniowo robić postępy. Ale mówić od razu że się nie da... Kiedyś już biegałam 10 km w 50 min, po trzech miesiącach treningu 5 razy w tyg. tylko byłam o 10 kg lżejsza...A pytanie brzmiało ILE mniej więcej może mi to zająć, bo to że to zrobię to i tak wiem;P No może nie na 3-4 tylko 5-6 treningów w tyg.
matti775
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 312
Rejestracja: 10 cze 2015, 22:52
Życiówka na 10k: 38:!2
Życiówka w maratonie: 3:10:31

Nieprzeczytany post

No właśnie nie do końca rozumiesz, bo to wcale może nie przyjść. Też tak często myślę, że skoro inni biegają jakiś dystans w fajnym czasie, to przecież ja też dam radę, bo mogę robić podobne treningi. Ale potem czas weryfikuje, że nie każdemu jest dane być dobrym, szybkim biegaczem. Możesz wpaść w błędną pętlę mocnych treningów, kontuzji i leczenia.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Droga Paulino, czy moglabys byc z nami szczera?
Z reka na sercu to biegasz 1:15, 50, czy 45 minut (vide stopka), bo to sa tak kompletnie rozne czasy, ze troche trudno jest sie polapac. Wiem, ze la donna e mobile, ale bez przesady.
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

obecnie 1,15 bez żadnego przygotowania, ani tym bardziej treningu. Biegam od 8 lat ale nigdy nie byłam na treningu;P
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

paulina1818 pisze:Ok dzięki za kubeł zimnej wody, generalnie to wiem ,że nie stanie się cud i nie pobiegnę nagle o 20 min. szybciej. tylko trzeba stopniowo robić postępy. Ale mówić od razu że się nie da... Kiedyś już biegałam 10 km w 50 min, po trzech miesiącach treningu 5 razy w tyg. tylko byłam o 10 kg lżejsza...A pytanie brzmiało ILE mniej więcej może mi to zająć, bo to że to zrobię to i tak wiem;P No może nie na 3-4 tylko 5-6 treningów w tyg.
Tak jak napisalem. Dyche wybiegac w 39 minut da sie zrobic, bardzo ciezko, ale sie da... ale...

Ty jestes "slomiany zapal" ktora bardzo duzo chce, malo robi. I za 2 dni bedziesz obrazona i wyjdziesz z tego forum, tak jak 99% nowicjuszy ktorzy piszy podobne posty. :trup:

Zacznij biegac, pytaj jak trenowac, poprawiaj powoli swoje czasy i zapomnij o 40 minutach. Celem ma byc najpierw 50 minut.

No i zrzucenie tych 10kg, co tez nie zrobisz za miesiac... jezeli w ogole Tobie sie uda 1-2kg przez rok.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ