Komentarz do artykułu Jak wytłumaczyć, dlaczego dobry maratończyk nie musi być dobrym sprinterem?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Właśnie albo Piciek albo Katkes udzielili wg mnie najlepszych odpowiedzi i to nie tylko na to jedno pytanie: http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=8875
ale na wszystkie. Oczywiście tylko moim zdaniem.
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zależy co kto ma na myśli ''dobrym''
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tłumaczę to w tekście.
Awatar użytkownika
Andrzej_Witek
Wyga
Wyga
Posty: 131
Rejestracja: 27 lis 2015, 08:06
Życiówka na 10k: 31:35
Życiówka w maratonie: 2:23:32
Lokalizacja: Wrocław / Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Takie materiały, to ja lubię :)
Chociaż uważam, że preferowana odpowiedź: "Gra słów. Jeśli dobrze biegasz sprinty to nie pobiegniesz dobrze maratonu i vice versa. Tylko treści cząstkowe: od jednego "jeśli" do następnego "jeśli" mają jakiś sens. " Mimo tego, że jest dobra, również nie rozwiązuje błędu logicznego.

Inną kwestią jest przywoływanie wybitnych sportowców, jako przykładu dla amatorów. Tak, jak na wstępie zauważyłeś zazwyczaj trener na styczność z osobami "życiowo doświadczonymi", które są dość pojętne i nie mają większych problemów ze zrozumieniem podstawowych zasad funkcjonowania organizmu. Natomiast z pewnością wprowadza w zakłopotanie amatora, któremu tłumaczy, że taki uproszczony ciąg rozumowania jest błędny, ale ma ziarno prawdy, ponieważ przykładem tego jest Hicham El Guerrouj. :)

I moje pytanie brzmi, czy był jakiś z góry ustalony lub oczekiwany klucz odpowiedzi?
M: 2:23:32
HM: 1:08:57

ASICS Trail Team
adam.b
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 02 wrz 2015, 18:18
Życiówka na 10k: 44
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Czy jednak dałoby się poprowadzić taki ciąg logiczny wobec jednego zawodnika?
Musimy pamiętać, że jesteśmy produktem ewolucji/biologii, która nie rządzi się prawami logiki. Z tego co pamiętam, to jest to dosyć podstawowe zagadnienie w antropomotoryce i wynika ze struktury budowy mięśni. Żeby biegać szybko, trzeba generować duża siłę, co jest procesem energochłonnym. Żeby biegać daleko, trzeba generować umiarkowana siłę w długim okresie czasu. Za to pierwsze odpowiedzialne są włókna szybkokurczliwe (białe), a za to grugie wolnokurczliwe (czerwone). I dopiero w tym momencie wchodzi logika, nie można mieć więcej i jednych i drugich, co oznacza, że nie można być w jednej jednostce czasu zarówno silnym i wydolnym. To nie dotyczy oczywiście jedynie biegania.
Włókna mięśniowe szybkokurczliwe
Ze względu na niską zawartość mioglobiny zwane również białymi. Charakteryzują się bardzo krótkim czasem skurczu, co znalazło odzwierciedlenie w ich nazwie – włókna mięśniowe szybkokurczliwe. Warto również zaznaczyć, iż siła ich skurczu jest średnia lub duża. Cechują się one także wyższą niż w przypadku włókien mięśniowych wolnokurczliwych podatnością na zmęczenie. W ludzkim organizmie wyróżniamy dwa rodzaje włókien mięśniowych szybkokurczliwych:

odporne na zmęczenie (tlenowo – glikolityczne; typu IIA lub FOG)
podatne na zmęczenie (glikolityczne; typu IIX lub FG)


Oba wymienione typy charakteryzują się średnią (IIA) i małą (IIX) kapilaryzacją (unaczynieniem). Na podobnym poziomie ukształtowała się również zawartość tłuszczów obojętnych znajdujących się w mięśniach: średnia – włókna IIA, mała – włókna IIX. We włóknach typu IIA zachodzą przemiany metaboliczne tlenowo – beztlenowe, natomiast we włóknach IIX dominują już głownie procesy beztlenowe. Ze względu na siłę, którą generują cechują się dużą średnicą włókien oraz znaczną ilością miofibryli w poszczególnych włóknach mięśniowych.
No to teraz weźmy przykładowego 'geparda' Usaina Bolta: na 100m osiąga on średnią prędkość 44km/h (tempo: 1,36) przy średnej długości kroku 290cm. Jak długo byłby on w stanie utrzymywać takie tempo? Niedługo; ale na 100m wystarczająco ;)
Ostatnio zmieniony 10 lip 2016, 10:26 przez adam.b, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Andrzej_Witek pisze:ale ma ziarno prawdy, ponieważ przykładem tego jest Hicham El Guerrouj. :)

I moje pytanie brzmi, czy był jakiś z góry ustalony lub oczekiwany klucz odpowiedzi?
To o El Guerroju to była odpowiedź chyba na Twoją (lub podobną do Twojej) odpowiedź, że to się załamuje gdzieś w okolicach 1500 - 5000, chodziło mi, że na takim krótkim odcinku to jest nadal często prawda, że dopiero jak rozciągniemy na skrajne przypadki (maraton i 100m) to widać, że to już nie pasuje i gdzieś ta logika musiała zostać zaburzona.

Nie, nie ma i nie było żadnego klucza. Może tylko taki jaki wymieniłem, czyli żeby było:

- na temat
- logicznie
- krótko
- bez konieczności wchodzenia w jakąś specjalistyczną wiedzę
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie ma to jak MO Farah lub legenda Bekele po 5 czy 10 km ostatnie 100 m w 11-12 sekund ;)
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
adam.b
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 02 wrz 2015, 18:18
Życiówka na 10k: 44
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

bez konieczności wchodzenia w jakąś specjalistyczną wiedzę
Tylko, że bez tego nie jesteśmy w stanie wyjaśnić tego zjawiska.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

adam.b pisze:
bez konieczności wchodzenia w jakąś specjalistyczną wiedzę
Tylko, że bez tego nie jesteśmy w stanie wyjaśnić tego zjawiska.
Czy naprawdę? Tzn czy myślisz, że musimy koniecznie wchodzić w fizjologię? Jeżeli ktoś oczekuje odpowiedzi na poziomie fizjologicznym to tak, ale na poziomie logicznym to chyba nie jest potrzebne.
Nie chodzi o odpowiedz na pytanie będące tytułem artykułu lub postu, ale o pytanie zadane w ankiecie.
adam.b
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 02 wrz 2015, 18:18
Życiówka na 10k: 44
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Tak jak wspomniałem wczesniej, nie da się tego wyjaśnić na poziomie logicznym, bo zgodnie z rozumowaniem logicznym dobry sprinter powinien być również dobrym maratończykiem. W rzeczywistości nie jest to możliwe, a dla mnie ciekawsze jest, czemu tak jest. Poprzez zrozumienie można wyciągnąć jakieś wnioski dla siebie.

A wracając do pytania z ankiety:
Czyli chcąc biegać dobrze maraton musisz biegać dobrze 100 m
jego przesłanie jest sprzeczne z wiedzą fizjologiczną i tyle. Jeżeli ktoś odpowiada twierdząco, to po prostu nie wie co mówi.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Pytanie brzmiało: "Jeśli chcesz dobrze biegać maraton to musisz dobrze biegać 10 km, jeśli chcesz dobrze biegać 10 km to musisz dobrze biegać 5 km, jeśli 5 km to dobrze 3km, jeśli dobrze 3km to dobrze 1,5km, jeśli dobrze 1,5km to dobrze 800m, jeśli dobrze 800m to dobrze 400m, jeśli dobrze 400m to dobrze 200m, jeśli dobrze 200m to dobrze 100m. Czyli chcąc biegać dobrze maraton musisz biegać dobrze 100m" - co myślisz o takim rozumowaniu?"

Logika wystarczy do stwierdzenia, że to nie jest prawda. Nie wystarczy do wytłumaczenia dlaczego tak sie dzieje.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

adam.b pisze:Tak jak wspomniałem wczesniej, nie da się tego wyjaśnić na poziomie logicznym, bo zgodnie z rozumowaniem logicznym dobry sprinter powinien być również dobrym maratończykiem. W rzeczywistości nie jest to możliwe, a dla mnie ciekawsze jest, czemu tak jest. Poprzez zrozumienie można wyciągnąć jakieś wnioski dla siebie.

A wracając do pytania z ankiety:
Czyli chcąc biegać dobrze maraton musisz biegać dobrze 100 m
jego przesłanie jest sprzeczne z wiedzą fizjologiczną i tyle. Jeżeli ktoś odpowiada twierdząco, to po prostu nie wie co mówi.
Chodzi trening i docelowy cel realizacji.
Zwróć uwagę, że sprinterzy trenują inaczej na siłowni niż maratonczycy, tak samo inaczej jedzą no trening jest inny, inna specyfika biegu.

Jak ktoś dobrze biega 100m i trenował długie lata te 100m, to jak będzie trenowal długie lata pod maraton też będzie dobry, ale raczej wątpię, aby był w czołówce najlepszych.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
adam.b
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 02 wrz 2015, 18:18
Życiówka na 10k: 44
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Czyli wiemy, że sprinter i maratończyk to inne byty. W tym momencie ciekawe wydaje się pytanie na ile siłowo powinien być przygotowany maratończyk i jaką część cyklu treningowego powinien temu poświęcić i odwrotnie. Wspomniany U. Bolt dużo czasu spędza na siłowni wykonując ćwiczenia z dużym obciążeniem. Czy maratończykowi takie ćwiczenia w ogóle są potrzebne? I odwrotnie, czy sprinter powinien biegać dłuższe dystanse w cyklu treningowym? No ale to są raczej pytania na inną dyskusję i teorii jest tu co niemiara.
Chodzi trening i docelowy cel realizacji.
Zwróć uwagę, że sprinterzy trenują inaczej na siłowni niż maratonczycy
Ale to jest już inna kwestia - treningu. Ale może inna nie do końca, bo też można ją wykorzystać jako przykład. Pytanie retoryczne: czy da się zrealizować jeden cykl treningowy, w wyniku którego osiągniemy wysoki efekt zarówno pod względem siły i wytrzymałości?
Jak ktoś dobrze biega 100m i trenował długie lata te 100m, to jak będzie trenowal długie lata pod maraton też będzie dobry, ale raczej wątpię, aby był w czołówce najlepszych.
Niekoniecznie, bo po tych latach może się okazac, że zawsze miał większe predyspozycje do długich dystansów ;) Oczywiście jest to mało prawdopodobne biorąc pod uwagę 'zmęczenie materiału'.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

adam.b pisze:Czyli wiemy, że sprinter i maratończyk to inne byty. W tym momencie ciekawe wydaje się pytanie na ile siłowo powinien być przygotowany maratończyk i jaką część cyklu treningowego powinien temu poświęcić i odwrotnie. Wspomniany U. Bolt dużo czasu spędza na siłowni wykonując ćwiczenia z dużym obciążeniem. Czy maratończykowi takie ćwiczenia w ogóle są potrzebne? I odwrotnie, czy sprinter powinien biegać dłuższe dystanse w cyklu treningowym? No ale to są raczej pytania na inną dyskusję i teorii jest tu co niemiara.
Duże ciężaru powodują rozrost tkanki mięśniowej.
Maratonczyk trenuje z małymi ciezarami i robi dużo powtórzeń, wzrasta mu wytrzymałość, a wytrzymałość nie powoduje rozrostu tkanki mięśniowej tak jak siła maksymalna.

Tak, Maratonczyk może ćwiczyć z dużymi ciezarami, ale trzeba liczyć się że przybierze trochę na wadze (masie mięśniowej), ale będzie biegał dalej maratony xD.

Ale jesli mówimy o wyczynowych maratonczykach to wątpię aby ćwiczyli z dużym obciążeniem, może w jakimś krótkim okresie.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ