Witam. Pisałem już kiedyś na tym forum w sprawie biegu 1km ale znów mam pewien problem

. Na początek coś o sobie . Biegam regularnie od 3 lat Moim marzeniem jest dostać się do Państwowej Straży Pożarnej.Od roku próbuję zejść poniżej 3;29 (minimalny czas wymagany na sprawnościówce)na 1km. Ważę ok 84 kg i mam 184 cm wzrostu. Kondycję oceniam jako bardzo dobrą. Mam jednak taki problem że zatrzymałem się na 3;30 i koniec . Było parę takich treningów na których wykręciłem czas niżej np . 3:28 , 3;26 (najlepiej) lub na styk 3:29

, ale te treningi można policzyć na palcach jednej ręki , zwykle mam 3:30 lub 2-3 sek więcej . Próbowałem biegać wg planu który został mi polecony na waszej stronie , skróciłem czas ale chciałbym jeszcze trochę . Obecnie biegam treningi interwałowe np 5x 15/30(15 sprint 30 trucht) 5x 15/15 , 5 x 30/15 . Biegam tak ponieważ wydaje mi się że zwiększyła się moja siła w nogach i mam zapas mocy , jednakże nie mogę wycisnąć nic a nic więcej. Dzisiaj kiedy sprawdzałem swój czas na 1km wyszło mi 3:31 . Miałem odczucie zmęczonych nóg chociaż odpoczywałem 4 dni . Może coś robię źle a o tym nie wiem

dlatego zdecydowałem się tu napisać. Proszę o porady jak zejść poniżej tego nieszczęsnego czasu 3;29 najlepiej z zapasem. Czasu mam bardzo dużo ponieważ na testy idę dopiero za rok jednak im szybciej zacznę pracować tym więcej zdążę zrobić

. Proszę o odpowiedź . Pozdrawiam