Źle policzyłem. Według planu jutro powinien być maraton. Jak mam przepracować ten pozostały czas i co pobiec jutro? Załączam screena z ostatnimi tygodniami mojego planu.
Skończył mi się plan na 2 tyg. przed maratonem....
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
To wcześnie się ogarnąłeś, następnym razem warto zrobić "rachunek sumienia" z 5-6 tygodni do startu (czy jest wszystko ok? Jak się czuję? Jakie treningi wyleciały przez chorobę, brak czasu etc? Wtedy jest jest chwila na zmianę planu)... W tym momencie to wróżenie z fusów - dużo zależy od tego, jak się czuje. Ja bym chyba z tego planu pobiegł powtórnie 17 i 20 tydzień.azposzlyiskry pisze:Źle policzyłem. Według planu jutro powinien być maraton. Jak mam przepracować ten pozostały czas i co pobiec jutro? Załączam screena z ostatnimi tygodniami mojego planu.
biegam ultra i w górach 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Założenie jest takie, by zejść poniżej 4 godzin, ale celuję w 3:50. Zrzut z wcześniejszymi treningami poniżej. Dziś przebiegłem 21,5 km spokojnym tempem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
raczej nic się nie stało. Ja bym zrobił teraz ten przedostatni tydzień jak w planie (19), tak aby znowu pobudzić organizm po tym ostatnim tygodniu wyluzowania. Formy nie stracisz ale musisz teraz przez tydzień pobudzić organizm mocniejszymi treningami. Ludzie się martwią jak złapią chorobę albo kontuzję przed maratonem a tutaj spokojnie można sobie pobiec w założonym tempem.
R.S.