Pozdrawiam

łatwo mówić ciężko co do sekundy się biega...wysek pisze:Najprostsza taktyka to trzymanie równego tempa: 200m - 36'', 400m - 1'12'', 800 - 2'24''. Kontroluj czas i działaj szybko. 1000 m szybko przeleci.
Tak, to moje pierwsze zawody. To testy sprawnościowe do szkoły, trenowałem od 2 lat, ostatnie pół roku bardziej intensywnie. Biegnąc z kolegą jestem w stanie zrobić to 3:00, samemu jest mi ciężej. Wczoraj pobiegłem 600m z zegarkiem, na 200 miałem 36, na 400 1:13, więc o sekundę za wolno. Przyspieszyłem i na 600 miałem tyle ile potrzeba, 1:47:50.Rolli pisze:Twoje pierwsze zawody?
Duzo trenowałeś? Bo 3' to bardzo mocno.
To ważne żeby odpowiedzieć na taktykę.
1. Ustaw się na zewnątrz, wtedy ominiesz walkę łokciami na starcie i możesz swobodnie biec.Pawel96_96 pisze:Tak, to moje pierwsze zawody. To testy sprawnościowe do szkoły, trenowałem od 2 lat, ostatnie pół roku bardziej intensywnie. Biegnąc z kolegą jestem w stanie zrobić to 3:00, samemu jest mi ciężej. Wczoraj pobiegłem 600m z zegarkiem, na 200 miałem 36, na 400 1:13, więc o sekundę za wolno. Przyspieszyłem i na 600 miałem tyle ile potrzeba, 1:47:50.Rolli pisze:Twoje pierwsze zawody?
Duzo trenowałeś? Bo 3' to bardzo mocno.
To ważne żeby odpowiedzieć na taktykę.
Wszyscy sportowcy są przyjaciółmi... do momentu startu. Wtedy walczy każdy dla siebie.Pawel96_96 pisze:Rolli, wielkie dzięki!
Co w sytuacji, gdy dogadam się z osobami, które biegną razem ze mną?
Tam panuje koleżeńska atmosfera, myślę, że nie będzie problemu, żeby ustawić się z przodu. Wiadomo, jedni będą biegli na 3:00, inni na 3:30. Wtedy ustawić się od wewnętrznej?
Nie "WOW" bo tak wyjdzie inaczej jak chcemy.Mama Kin pisze:Rolli, WOW!