Plan treningowy na 10 km po planie 18 tyg J. Skarżyńskiego
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 lut 2015, 23:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skończyłem właśnie w niedziele 18 tygodniowy plan p. Jerzego Skarżyńskiego przygotowujący do 10 km dla początkujących.
Ostatni dzień planu start w zawodach na 10 km czas 57m54s.
Chciałbym dalej kontynuować z jakimś planem treningowym aby móc polepszać czas - myślę że na początek 55m bo przy moich gabarytach nawet obecnych będzie ciężko. Na początku planu było 113,5kg/189cm po zakończeniu jest 104kg/189cm.
Jaki plan treningowy polecacie, następny start za 8 tygodni.
Ostatni dzień planu start w zawodach na 10 km czas 57m54s.
Chciałbym dalej kontynuować z jakimś planem treningowym aby móc polepszać czas - myślę że na początek 55m bo przy moich gabarytach nawet obecnych będzie ciężko. Na początku planu było 113,5kg/189cm po zakończeniu jest 104kg/189cm.
Jaki plan treningowy polecacie, następny start za 8 tygodni.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2015, 12:26 przez pandaci, łącznie zmieniany 1 raz.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Przy Twojej wadze polecałbym skupić się na urywaniu kilogramów, a nie sekund z życiówki.
Jak zrzucisz nieco masy, łatwiej - i bezpieczniej będzie Ci poprawiać się na dychę.
Póki co polecam LSD, zbilansowaną dietę i ćwiczenia uzupełniające
Powodzenia, anyway
Jak zrzucisz nieco masy, łatwiej - i bezpieczniej będzie Ci poprawiać się na dychę.
Póki co polecam LSD, zbilansowaną dietę i ćwiczenia uzupełniające
Powodzenia, anyway

- embe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 3:23:30
- Lokalizacja: Kielce
-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
- Życiówka na 10k: 39:48
- Życiówka w maratonie: 3:09:32
- Lokalizacja: Warszawa
Co prawda nie wiem jak wygląda plan według którego biegałeś, ale biegając 3 razy w tygodniu proponował bym Ci:
2x bieg spokojny w komfortowym tempie ok 10km, na koniec możesz dorzucić kilka luźnych przebież
5km w tempie na 10km poprzedzone 2-3km truchtu.
Interwały zostaw sobie do szlifowania formy na trochę wyższym poziomie
2x bieg spokojny w komfortowym tempie ok 10km, na koniec możesz dorzucić kilka luźnych przebież
5km w tempie na 10km poprzedzone 2-3km truchtu.
Interwały zostaw sobie do szlifowania formy na trochę wyższym poziomie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 lut 2015, 23:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli przez najbliższe kilka tygodni biegać:
- 2 razy w tygodniu około 10 km tempem 6:00? 6:30? + np 5 przebieżek 20sek na 40sek marszu/truchtu?
- 1 raz w tygodniu 2-3 km w tempie jak wyżej + 5 km w tempie takim jakie chce mieć na 10 km czyli 5:30 ?
- 2 razy w tygodniu około 10 km tempem 6:00? 6:30? + np 5 przebieżek 20sek na 40sek marszu/truchtu?
- 1 raz w tygodniu 2-3 km w tempie jak wyżej + 5 km w tempie takim jakie chce mieć na 10 km czyli 5:30 ?
-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
- Życiówka na 10k: 39:48
- Życiówka w maratonie: 3:09:32
- Lokalizacja: Warszawa
Tak powinno być ok. Ten szybszy trening możesz na początku skrócić do 3km i zobaczyć jak się czujesz w trakcie i po. Przebiezki biegaj w trakcie ostatniego kilometra spokojnego biegu. Przyspieszaj na ok 20s i zwalniaj do wcześniejszego tempa . Długość wolniejszych odcinków nie jest specjalnie istotna. Kolejne przyspieszenie wykonaj gdy poczujesz moc
. Tempo BS' u też musisz wyczuć sam. Przedewszystkim taki bieg ma Cię nie zjechać i sprawiać przyjemność
. Lepiej trochę wolniej niż za szybko.

