
na jaki czas mnie stać?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 lut 2015, 10:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam , w niedzielę lecę w Półmaratonie Warszawskim . Właśnie opracowuję taktykę biegu
, postanowiłem odpuścić ten tydzień ( krótkie przebieżki , rozruch ) co by być " świeżym" w niedzielę .Mam pytanie czy biegając w czasie 45 minut 10 km mogę zrobić czas poniżej 1:40 ,jaka taktyka się bardziej opłaca NS czy stałe tempo .To mój debiut w PM , więc chce korzystać z pomocy pacemakera Czy na starcie można sporo stracić poprzez tłum ? co radzicie ruszyć wolniej zdecydowanie a potem się "zniszczyć"po 15 km ? pozdrawiam Karol

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 lut 2015, 10:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ano ok tak myślę właśnie polecieć dyszkę wolniej , a potem przygazować i pod koniec pocisnąć "w trupa ":)
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Kalkulator:
http://www.kb-rebus.pl/kalkulatory/kalk ... tonie.html
http://www.kb-rebus.pl/kalkulatory/kalk ... tonie.html
"Life can pull you down but running will always lift you up."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Jeśli trenowałeś pod HM i ta dycha z treningu biegana, to nawet 1:35 można z tego nabiegać. Ale jeśli to była dycha w trupa i nie robiłeś planu pod półmaraton, nie jesteś wybiegany to bym bezpieczniej nawet na 1:45 wystartował i skorygował po 5km (jak będzie bardzo łatwo), później po 10km.karolek123 pisze:Mam pytanie czy biegając w czasie 45 minut 10 km mogę zrobić czas poniżej 1:40
Teoretycznie NS, pozwala Ci uratować bieg jeśli nie jesteś przygotowany na czas, na jaki chcesz lecieć. Zaczynasz wolniej, więc najwyżej nie przyspieszysz jak nie będzie z czegokarolek123 pisze:jaka taktyka się bardziej opłaca NS czy stałe tempo

To polecam uważać i patrzeć na zegarek, bo zające potrafią różne cuda biegać. Typu prowadzić bieg 2-3 minuty za szybko "żeby zapas był" albo w ogóle biec w cały światkarolek123 pisze:To mój debiut w PM , więc chce korzystać z pomocy pacemakera
Tak, ale najczęściej tylko jeśli staniesz w zupełnie złym miejscu. Jak chcesz biec na 1:40 to stań w okolicy balonika na 1:40 i nie stracisz dużo. Byś stracił, jakbyś stał na samym końcu - traci się najczęściej tylko przez przebijanie się przez sporo wolniejszych od siebie.karolek123 pisze:Czy na starcie można sporo stracić poprzez tłum ?
Po 15km to półmaraton się dopiero zaczyna tak naprawdę i te ostatnie 6km jest najtrudniejsze. Życzę Ci, żebyś miał siłę przyspieszaćkarolek123 pisze:co radzicie ruszyć wolniej zdecydowanie a potem się "zniszczyć"po 15 km ?

biegam ultra i w górach 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 lut 2015, 10:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no 45 zrobiłem na zawodach i w trupa to nie było , trochę odpuściłem bieg w połowie ,bo przed startem cały tydzień codziennie trenowałem , nie zdążyłem się zregenerować , byłem po prostu przemęczony ,( już teraz trochę zmądrzałem i oszczędzam się, trochę rozciągnia, lekkie biegi ,dziś przerwa w piątek sobotę też), było by też lepiej gdyby nie ustawienie się prawie na końcu stawki przedemną 1000 zawodników jedni szybsi drudzy wolniejsi trzeba było się przebijać , ale no już jakieś doświadczenie mam , jedyna zaleta tego biegu to od 1 km ( po przebiciu równe tempo co kilometr co do sekundy praktycznie
dzięki za wskazówki ,już wiem więcej 


-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 lut 2015, 10:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jeżeli chodzi o wybiegania to raz w tygodniu od początku roku robiłem dystanse półmaratonu może trochę więcej
planu jako takiego nie bardziej pod dychę wg Skarżyńskiego na zejscie poniżej 45 minut na 10 km , przy czym wycieczki biegowe wydłużałem do 25-35 km raz w tyg
