bieganie codziennie rano

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
kowal1tm
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 08 lis 2014, 12:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Mam pytanie: czy dobrym wyjściem będzie bieganie codziennie rano na czczo około pół godziny w tempie 5-6 minut/ kilometr, oraz w środy i soboty te interwały http://treningbiegacza.pl/training-plan ... la-kazdego ? chce jak najszybciej wrócić do formy po kontuzji, oraz przygotować sie do biegu na 3 km na testach sprawnościowych
PKO
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Raczej nie bedzie problemu, z glodu nie umrzesz :hejhej: . Ja biegam na czczo (od 5:30) godzine lub poltorej i jak narazie nie ma problemu
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Potwierdzam, ja biegam na czczo od roku, czasem wypiję kawę czy herbatę i nic więcej. Wszelkie śniadania czy lekkie czy ciężkie kończą się u mnie zgagą podczas biegu :bum: spokojnie robiłem swego czasu nawet 2,5h wybiegania i żyję.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ja bym dla odmiany podeszła do tematu zdecydowanie bardziej ostrożnie....

oczywiście, bieganie rano na czczo jak najbardziej ok (też tak biegam i sobie chwalę), ale mam wrażenie, że wcześniejszym odpowiadającym umknął fragment pierwszego postu..
kowal1tm pisze:bieganie codziennie rano
kowal1tm pisze:chce jak najszybciej wrócić do formy po kontuzji
powrót do kontuzji powinien być w miarę spokojny, codzienne trenowanie od razu po kontuzji jest dość ryzykowne, żeby nie powiedzieć bardzo ryzykowne - nie wiem, co to za kontuzja, ale chyba nie chcesz ryzykować kolejnej?
słyszałam gdzieś, że po kontuzji wraca się do formy albo "szybko" albo "trwale"...
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokładnie, do formy powinno się wracać stopniowo, żeby kontuzja się nie odnowiła.
Jeżeli chodzi o bieganie na czczo, to nie ma problemu, tym bardziej jeżeli jest to tylko pół godziny. Można też pół godziny przed wyjściem zjeść banana. Nie jest ciężki, więc nie powinien zbytnio przeszkadzać później w trakcie biegu.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
kowal1tm
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 08 lis 2014, 12:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

chciałbym poprawić kondycję zdecydowanie oraz zrzucić pare kilo które wpadło podczas leczenia i dlatego chciałbym biegać na czczo
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pamiętaj żeby wieczorem zjeść porządną kolacje bo poranny trening na czczo może być dramatem
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kowal1tm pisze:Witam. Mam pytanie: czy dobrym wyjściem będzie bieganie codziennie rano na czczo około pół godziny w tempie 5-6 minut/ kilometr, oraz w środy i soboty te interwały http://treningbiegacza.pl/training-plan ... la-kazdego ? chce jak najszybciej wrócić do formy po kontuzji, oraz przygotować sie do biegu na 3 km na testach sprawnościowych
1. Tempo 5-6 min/km to dość spory rozrzut. Ty wiesz, co chcesz biegać?
2. Nie wiem, które interwały chcesz biegać z tego planu ani jaką kontuzje miałeś - ale moim zdaniem to robienie interwałów 2x tydzień przy powrocie po kontuzji to proszenie się o kolejną kontuzje.
3. Kilogramy to się gubi w kuchni, a nie na treningu.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Zacznijmy może od odpowiedzi na zasadnicze pytanie: dlaczego akurat chcesz biegać codziennie rano i w dodatku na czczo?
"Life can pull you down but running will always lift you up."
Pronator
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 20 paź 2013, 19:58
Życiówka na 10k: 00:45:00
Życiówka w maratonie: 03:30:03

Nieprzeczytany post

Mam 59 lat. Często wychodzę na trening ok. 7.30 rano. Przed treningiem (jeżeli zdążę zrobić) łykam dwie, trzy łyżki owsianki (+ mleko, woda, zmielone ziarna słonecznika, siemienia lnianego, pestki dyni i sezamu) i jadę... robię dyszkę i jest O K. Myślę, że chodzi o to, by nie biegać na czczo. Dwa gryzy banana na dychę wystarczą. Może być łycha twarożku, albo w ogóle nic. Jak kto lubi. Pozdrawiam biegaczy!
Awatar użytkownika
banan85
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wielkopolska

Nieprzeczytany post

Po kontuzji wracaj spokojnie...
Lepiej podejść do tego bez szaleństw i powoli wrócić do formy, a nie ponownie ryzykować kontuzję
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Arasso pisze:Zacznijmy może od odpowiedzi na zasadnicze pytanie: dlaczego akurat chcesz biegać codziennie rano i w dodatku na czczo?
A jest przeciw temu jakies przeciwskazanie? Ja biegam od 5:30 (wstaje 5:15) rano, z tego wzgledu ze wtedy mam czas. Aby cos zjesc musialbym wstac jeszcze wczesniej, ale nie bardzo mi sie chce :)
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:Pamiętaj żeby wieczorem zjeść porządną kolacje bo poranny trening na czczo może być dramatem
To jest błędne koło. Napakować się wieczorem, kiedy je się najmniej, żeby rano bać się zjeść cokolwiek, kiedy organizm powinien dostawać najwięcej kcal :oczko: ?
Dyskusja jest trochę bezzasadna. Skoro kolega biega zaledwie 30 minut, to nie potrzebuje żadnych wielkich śniadań ani kolacji. Mi zdarzało się robić 20-kilometrowe wybiegania na bananie albo rządku czekolady i nie było nigdy wielkiego problemu.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
romanlo
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 12 gru 2014, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegac powinno sie chyba spokojnym tempem nawet ponad 6 min na km jak masz słaba kondycje, ze wzrostem wytrenowani i zwiekszaniu stopniowo dlugosci biegu mozna poprawic z czasem tempo. Bieganie na czczo nie przynosi zadnych dodatkowych bonusow w bieganiu dlatego ja nie rozumiem po co sie nad tym zastanawiac, zaszkodzic raczej nie zaszkodzi, ale nie poprawi nic, dlatego jak ktos lubi to moze spokojnie jesc rano. Druga sprawa biegasz rano bo nie masz czasu w ciagu dnia? jesli masz czas to nie lepiej biegac w pozniejszych godzinach?
adam84
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 03 kwie 2014, 08:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja bym na Twoim miejscu nie planował z góry biegania rano codziennie, tylko spróbował zrobić regularne 2-3 treningi w tygodniu rano przez 2-3 tygodnie i dopiero można poczuć czym to śmierdzi.

Sam biegam 2 treningi rano, 2 w weekend, od listopada (z przerwą na kontuzję). Ogólnie lekko nie jest, czasem po prostu jak słyszę budzik o tej 4:45 to mi się wszystkiego odechciewa ;)
Ale jak chce się biegać i nie ma się kiedy to trzeba sobie jakoś radzić.

Sam trening (jak już się wyjdzie) jest ok - można robić i wybiegania i interwały. Mi wystarcza banan pół, szklanki wody. Satysfakcja jest potem duża, to w tym wszystkim bardzo motywuje ;) ale też koło 22 potrafi skutecznie odciąć parę i trzeba iść spać.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ