Strefy tetna vs strefy tempa
- rafaltje
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 17 sty 2014, 14:35
- Życiówka na 10k: 00:41:56
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Worldwide
Witam,
Stalem sie wlasnie posiadaczem pulsometru i od razu pojawily sie watpliwosci. W prawdzie, to dopiero drugi moj trening ale wyglada na to, ze strefy tetna i tempa mi sie nie pokrywaja. Dodatkowo co rzucilo sie w oczy, to fakt, ze wraz z wydluzajacym sie czasem treningu, tetno moje powoli rosnie mimo stalego tempa. Jak to mam interpretowac? Trzymac sie swojego tempa, czy jednak tempo uaktualniac wzgledem pulsu?
Dodam moze tylko, ze treningi oba wykonywalem na nieduzej sali, gdzie troche brakowalo doplywu swiezego powietrza, i bylo dosyc duszno i cieplo.
Dzieki i pozdrawiam.
Stalem sie wlasnie posiadaczem pulsometru i od razu pojawily sie watpliwosci. W prawdzie, to dopiero drugi moj trening ale wyglada na to, ze strefy tetna i tempa mi sie nie pokrywaja. Dodatkowo co rzucilo sie w oczy, to fakt, ze wraz z wydluzajacym sie czasem treningu, tetno moje powoli rosnie mimo stalego tempa. Jak to mam interpretowac? Trzymac sie swojego tempa, czy jednak tempo uaktualniac wzgledem pulsu?
Dodam moze tylko, ze treningi oba wykonywalem na nieduzej sali, gdzie troche brakowalo doplywu swiezego powietrza, i bylo dosyc duszno i cieplo.
Dzieki i pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Cele 2016: 5km < 19 / 10km < 40 / 21km < 1:30
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Prawdopodobnie wszystko po trochu, czyli: warunki w sali i za szybkie tempo. Żeby mieć porównanie to zrób trening w tym samym tempie na zewnątrz. Następnie obniż tempo o 10-20"/km i też na zewnątrz machnij. Porównaj te trzy treningi i wtedy wyciągaj wnioski 
Jeżeli nie chcesz biegać na zewnątrz, to machnij trening z wolniejszym tempem i wtedy porównaj.

Jeżeli nie chcesz biegać na zewnątrz, to machnij trening z wolniejszym tempem i wtedy porównaj.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- rafaltje
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 17 sty 2014, 14:35
- Życiówka na 10k: 00:41:56
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Worldwide
Niestety przez najblizsze tygodnie skazany jestem na bieganie w pomieszczeniu. Sprobuje jednak zorgazniowac jakas wentylacje i wtedy sprobowac. Tempo teoretycznie nie bylo za duze, bo to raptem 6min/km.
Cele 2016: 5km < 19 / 10km < 40 / 21km < 1:30
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
bzdury bzdury bzdury.................. klasyczny dryft tętna.sosik pisze:Prawdopodobnie wszystko po trochu, czyli: warunki w sali i za szybkie tempo. Żeby mieć porównanie to zrób trening w tym samym tempie na zewnątrz. Następnie obniż tempo o 10-20"/km i też na zewnątrz machnij. Porównaj te trzy treningi i wtedy wyciągaj wnioski
Jeżeli nie chcesz biegać na zewnątrz, to machnij trening z wolniejszym tempem i wtedy porównaj.
Tompoz
Tompoz
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
To że dryf to wiem. Pytanie czym spowodowany.
Ostatnio zmieniony 17 lut 2015, 13:22 przez sosik, łącznie zmieniany 1 raz.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
poczytaj sobie o sterowaniu treningiem kolarskim poprzez pomiar mocy wtedy nabierzesz wiedzy o plusach i minusach strenowania treningiem wytrzymałościowym poprzez pomiar tętna. Tętno mimo generowanie tej samej mocy rośnie i tyle naturalna rzecz.sosik pisze:To że dryf to wiem. Pytanie czym spowodowany.
Tompoz
Tompoz
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
wg mnie to normalna sytuacja, że wraz ze wzrostem czasu treningu rośnie tętno przy zachowaniu stałego tempa
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Niekoniecznie. Zależy od czasu trwania i przyjętego tempa. Mówię o treningu biegowym. Jeżeli dobrze się dobierze tempo ( intensywność ) to można machnąć 20 - 30 km bez zmian tętna i tempa. To kwestia wyćwiczenia organizmu.tompoz pisze:poczytaj sobie o sterowaniu treningiem kolarskim poprzez pomiar mocy wtedy nabierzesz wiedzy o plusach i minusach strenowania treningiem wytrzymałościowym poprzez pomiar tętna. Tętno mimo generowanie tej samej mocy rośnie i tyle naturalna rzecz.sosik pisze:To że dryf to wiem. Pytanie czym spowodowany.
Tompoz
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ale te 20-30km to mówisz o swobodnym biegu tak,bo na tempach zawsze tętno będzie rosło.
Nie powiesz mi,że masz ten sam puls na 30km maratonu?
Nie powiesz mi,że masz ten sam puls na 30km maratonu?

- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Z tego co kolega pisze, to nie było jego maratońskie ( chyba? ).
W każdym razie stawiam na duchotę. Czasem w lecie mam podobnie, że tętno leci w kosmos w upalne dni.
W każdym razie stawiam na duchotę. Czasem w lecie mam podobnie, że tętno leci w kosmos w upalne dni.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- rafaltje
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 17 sty 2014, 14:35
- Życiówka na 10k: 00:41:56
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Worldwide
Dzieki za wszelkie sugestie. Wszystko wskazuje na dryf tetna. A ze nie bylo to moje tempo maratonskie tylko na okolo 70% mozliwosci, to powodem dryfu musialo wlasnie byc i duchota w pomieszczeniu, i odwodnienie, i wzastajace wycienczenie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Cele 2016: 5km < 19 / 10km < 40 / 21km < 1:30
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dryf tętna jest naturalną rzeczą żadna duszność pomieszczenia. Zapodam ci takie obliczenia które Friel lansuje szacujące czy dryft tętna jest duży czy mały. Zauzmy że zawodnik szukuje się do dystansu który czasowo zajmie mu 1,5 h.rafaltje pisze:Dzieki za wszelkie sugestie. Wszystko wskazuje na dryf tetna. A ze nie bylo to moje tempo maratonskie tylko na okolo 70% mozliwosci, to powodem dryfu musialo wlasnie byc i duchota w pomieszczeniu, i odwodnienie, i wzastajace wycienczenie.
Pozdrawiam.
Robisz trening na pętli robisz 2 pętle danej trasy szczytujesz prędkośc i średnie tętno z kazdej pętli
1 pętla pedkość 10 km/h średnie tętno 145
2 pętla prędkośc 9.9 km/h srednie tętno 148
dzielisz 10 przez 145 wychodzi 0,06896
dzielisz 9,9 przez 148 wychodzi 0,06689
porównujesz I pętle z drugą wychodzi 1,03 czyli spadek skuteczności jest niewiększy niż 5 % to dla Friela oznaczało że zdolności tlenowe wybiegania pod taki dystans są okej że dryf tętna i spadek mocy generowanej w czasie bez używania przemian beztlenowych jest mały że jest wytrenowanie.
Oczywiście chodzi tu o wybieganie o trewning tlenowy nazwyjmy tłuszczowy bazowy.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Tompoz, chyba zbytnio generalizujesz
Wszystko zależy od prędkości i czasu trwania biegu. Dla mnie zwykłe, spokojne, "krótkie" rozbieganie nie wiąże się z wyższym tętnem na końcówce treningu. Organizm przy niskiej intensywności potrafi się lepiej "dostosować" do warunków. U mnie czasami tętno spada, mimo że tempo wcale nie. Oczywiście taka zależność nie występuje w przypadku 2 zakresu i treningów szybszych, bo wtedy siłą rzeczy, wraz z narastającym zmęczeniem, odwodnieniem będzie puls wzrastał.

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.