Komentarz do artykułu 5 ćwiczeń siłowych dla biegacza (VIDEO)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Z tymi przysiadami to bym radził czasami uważać. Zdarza się tak, że jedna postawa przy przysiadach będzie odpowiadać danej osobie, a drugiej już nie. Ja np nie robię i robić nigdy nie będę takich głębokich przysiadów i to niezależnie od tego, czy miałbym na plecach sam gryf, czy coś więcej. Ja przy takim przysiadzie nie jestem w stanie w sposób bezpieczny zejść na dół, a nawet przy takiej próbie muszę mieć bardzo szeroko rozstawione nogi. Tu pewnie jakaś charakterystyka miednicy odgrywa rolę, a może jakaś skolioza czy inna patologie.

Dobrym patentem dla takich osób jak ja jest postawienie np dwóch sztywnych/twardych karimat pod pięty, albo mieć obuwie z dużym dropem. Wiem, że takie "cyrki" pojawiają się dość często i nie tylko u mnie :ble:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja tez sobie nie wyobrażam. :) Al wg mnie nie musisz po prostu tak głęboko schodzić, schodzisz tylko tyle ile czujesz, że jest ok.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

I nie schodze. Ja schodzę kapkę głębiej niż kąt prosty, ale to też weźmy pod uwagę, że ja mam na tyle niski ciężar na gryfie, że z łatwością wstanę - nie robię treningu stricte siłowego, dla mnie 30kg to wsio, tylko powtorzeń 20.

Proponowałbym, aby zasadę z powyżej potrwktowałć bardzo poważnie i nie starać się na siłę powtarzać za instruktorem (to tak tylko dla tych, którzy wcześniej nie mieli styczności z siłownią).

Oprócz tego - na totalne zniszczenie nóg - można cisnąć wykroki. Na drugi dzień już nie biegacie :p
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przy ćwiczeniach ze sztangą najważniejsza jest technika, czy to martwy ciąg czy wioslowanie można sobie krzywdę zrobić. Na początek polecam pod okiem instruktora
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Akurat w McFIT instruktorów trochę jest, żałuję, że nie mieszkam bliżej.
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Swego czasu jak chodziłem na siłownię ćwicząc martwy ciąg zamyslilem się i delikatnie popuscilem uścisk w jednej dłoni. Efekt? Strzelilo cos w lędźwiach i po treningach przez 2 tygodnie. A więc trzeba uważać ;)
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W materiale brakuje informacji o liczbie serii ćwiczeń na taśmach (korpus).
Chyba, że robimy po jednej serii na maksa każde, tzn. ile damy radę wytrzymać, chociaż w podsumowaniu jest mowa o seriach (w odstępach 2 minutowych) na taśmach.

Jeszcze jedno pytanie, czy jest sens wzbogacać ten zestaw o wykroki z obciążeniem (hantle w rękach)?

No i dzięki za materiał. Bardzo mi się podoba. Jest to zgodne mniej więcej z tym co do tej pory udało mi się znaleźć w necie pod hasłem "siłownia dla biegaczy". ; -).
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Założenie jest takie, że na taśmach robimy do momentu odczuwania zmęczenia. Początkujący pewnie po 30 sekundach odpuści a dla zaawansowanego2 minuty będzie ok. Liczba serii - zdroworozsądkowo - zależy od samopoczucia.
Inne ćwiczenia pewnie można robić ale jak odpowiednio dobierzesz obciążenia (w tej pierwszej części) to nie będziesz miał ochoty.
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Założenie jest takie, że na taśmach robimy do momentu odczuwania zmęczenia. Początkujący pewnie po 30 sekundach odpuści a dla zaawansowanego2 minuty będzie ok. Liczba serii - zdroworozsądkowo - zależy od samopoczucia.
Dzięki
Adam Klein pisze:Inne ćwiczenia pewnie można robić ale jak odpowiednio dobierzesz obciążenia (w tej pierwszej części) to nie będziesz miał ochoty.
: -D
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Siłownia potrafi dac bardzo dobre rezultaty. Ja wspominam zimę 2001/2002 ( :) zamierzchła przeszłość, mój pierwszy prawdziwy sezon biegowy), spędzałem ją właśnie na siłowni, biegałem praktycznie tylko w weekend. Na siłowni trzy razy w tygodniu robiłem najpierw 40 minut jakichś ćwiczeń aerobowych a potem ze 40 minut solidnej siły (też mała liczba ćwiczeń). W listopadzie biegałem dychę 40:34 a w marcu 36:00. Raz tygodniu był w weekend długi trening z mocnym kolegą, co było oczywiście czasem mega mocnym bodźcem ale wszystko co robiłem myślę, że się kumulowało.
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam w domu tą książkę: Be fit or be damned!
Wydałem trochę $ na nią, ale nie żałuję. Gość już w latach 60. dawał do zrozumienia, że ludziska się sypią z powodu siedzącego trybu życia i jeżdżenia samochodami wszędzie.
Co do siłowni - oczywiście można się czepiać konkretnych ćwiczeń czy ilości powtórzeń, ale uważam że niewiele jest tak fajnych rzeczy w życiu biegacza jak dobra sztanga.
napieraj.pl
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wg mnie ta deska, to tak trochę ni przypiął ni przyłatał wśród tych ćwiczeń. Ćwiczenie statyczne i jak ktoś robi deskę zwykłą, to prawie na pewno robi też boczną. Poza tym martwy ciąg to świetne ćwiczenie, ale nie dla każdego, można się nieźle uszkodzić przy nim. Wykonuje się go podnosząc ciężar z ziemi, najczęściej z "mieszanym" ułożeniem rąk. To co na filmie to bardziej opady tułowia z obciążeniem, oczywiście równie mocno obciążające odcinek lędźwiowy kręgosłupa.
kiss of life (retired)
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A czy takie ćwiczenia wykonywać w dni biegowe czy niebiegowe?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Do tego musisz być dobrze rozgrzany, więc polecam w dni biegowe, ale tylko po rozbieganiu, nie po zawodach czy mocnych treningach.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ