Problem żołądkowy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
buba_3010
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 23 lut 2014, 09:11
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Brodnica

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich,
Biegam od ok. 1,5 roku, przez ostatnie 6 msc więcej treningów szybkościowych, no i ogólnie mocniejszy trening prowadzę.
Mam taki problem, że gdy biegnę na maksa, mięśniowo daje rade, oddechowo też w miarę. Zmagam się z dwoma problemami, często podczas biegu na 10km łapię mnie kolka z prawej strony tak jakby pod wątrobem, choć z tym da się żyć. Najgorsze jest to, że żołądek mi podchodzi do gardła i kaplica wiem, że jak pójdę mocniej to puszcze "pawia" i stracę dość sporo. Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak czy to kwestia wytrenowania. Dzisiaj np. biegałem 7x400m p.400m ( w tempie ok. 1:10/400), przy ostatnim powtórzeniu chciałem pójść na żywioł, jednak po 250m, znów żołądek mnie zniszczył.
Liczę na porady :D

Pozdrawiam
HM 1:33:29 - 10km 37:55 - 5km 17:55 - Cooper 3,38km - 1km 3:01
PKO
Awatar użytkownika
Dawidavila
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 626
Rejestracja: 20 sty 2011, 20:35
Życiówka na 10k: 35:14
Życiówka w maratonie: Półmaraton 1:25:19
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

Pamietaj zeby 2h przed treningiem nic nie jesc. Dobrze sie rozgrzej, a jezeli chodzi o interwaly jezeli sa biegane dosc mocno to odruchy wymiotne to nic dziwnego. Zdarzalo mi sie nie raz zwymiotowac po interwalach.
Blog/Komentarze
10km - 35'14''
15km - 54'14''
83km - 9:14'00''
BiegaczPolski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 04 paź 2014, 12:27
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dokładnie tez tak myślę, że za mały odstęp robisz między posiłkiem a treningiem. Po obfitym obiedzie radziłbym odczekać nawet więcej niż 2 godziny
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kolka po prawej stronie nijak ma się do trawienia i proszę o niewypisywanie głupot skoro się nie zna :)
BiegaczPolski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 04 paź 2014, 12:27
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:Kolka po prawej stronie nijak ma się do trawienia i proszę o niewypisywanie głupot skoro się nie zna :)
nie pisałem o kolce po prawej stronie tylko o zbieraniu na wymioty - czytaj uważnie zanim zaczniesz ludzi oceniać :)

a tak btw to kolka po prawej stronie może być spowodowana obciązeniem watroby np po cięzkostrawnym posiłku

człowiek chce pomóc ale zawsze znajdzie się ktoś kto Cie za to opieprzy - no cóż to Polska własnie :)

Pozdrowienia dla normalnych biegaczy :)
buba_3010
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 23 lut 2014, 09:11
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Brodnica

Nieprzeczytany post

Dzięki wielkie za wszelkie rady, być może moja dieta jest zbyt tłuste i z tego wynikają takie a nie inne objawy.
HM 1:33:29 - 10km 37:55 - 5km 17:55 - Cooper 3,38km - 1km 3:01
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

być może nietolerancja pokarmowa, np. nabiału (mleko!!!) albo glutenu. popróbuj.
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

BiegaczPolski pisze:
Runner11 pisze:Kolka po prawej stronie nijak ma się do trawienia i proszę o niewypisywanie głupot skoro się nie zna :)
nie pisałem o kolce po prawej stronie tylko o zbieraniu na wymioty - czytaj uważnie zanim zaczniesz ludzi oceniać :)

a tak btw to kolka po prawej stronie może być spowodowana obciązeniem watroby np po cięzkostrawnym posiłku

człowiek chce pomóc ale zawsze znajdzie się ktoś kto Cie za to opieprzy - no cóż to Polska własnie :)

Pozdrowienia dla normalnych biegaczy :)
Skoro nie pisałeś o kolce z prawej strony, to moja wypowiedz nie była skierowana do Ciebie, lecz do pana który pisał komentarz w kolce. To chyba zrozumiałe skoro napisałem post o kolce? Myślenie boli.

Chłopak biega prawie 2 lata na pewno nie je przed wyjściem na mocny trening ciężkostrawnego jedzenia. Kolka po prawej stronie to kolka wysiłkowa wiem bo łapie mnie od 4 lat mimo to, że nie jem 4 godziny przed bieganiem, a kanapek z miodem nie nazwałbym ciężkostrawnym posiłkiem. Kiedy jedzenie nie zdąży nam się strawić złapie nas kolka po lewej stronie, po prawej to kolka wysiłkowa która dopadła m.in. Marcina Chabowskiego podczas maratonu na mistrzostwach Europy.

Pozdrowienia dla myślących

Przepraszam ze uniesienie, ale nie mogę znieść tych komentarzy nie jedz przed bieganiem to nie będziesz miał kolki. Skoro ktoś pisze, że trenuje 2 lata to raczej nie je 5minut przed wyjściem obiadu na 1500 kalorii, litości...Kolka to skomplikowany mechanizm, a takie rady można mówić laikom
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ