Jak urwać 20 sekund z mojego "komfortowego" owb1?
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 paź 2013, 18:19
- Życiówka na 10k: 49:58
- Życiówka w maratonie: 4:25
Dylemat zasadniczy jak w tytule. Będę wdzięczny za podpowiedzi. Dla ułatwienia - parę słów o mnie:
43 lata, 92kg, 189cm
Biegam od 9 lat. Najpierw po 20-30km tygodniowo. Od dwóch lat 50km
Komfortowo robię 5:50 przy 72-75% Max HR a chciałbym 5:30
Zazwyczaj w tygodniu biegam BS, dłuższe wybieganie, jeden trening z wb2 i jeden z podbiegami lub przebieżkami. Co zrobić, żeby biegać owb1 z takim samym wysiłkiem ale szybciej?
43 lata, 92kg, 189cm
Biegam od 9 lat. Najpierw po 20-30km tygodniowo. Od dwóch lat 50km
Komfortowo robię 5:50 przy 72-75% Max HR a chciałbym 5:30
Zazwyczaj w tygodniu biegam BS, dłuższe wybieganie, jeden trening z wb2 i jeden z podbiegami lub przebieżkami. Co zrobić, żeby biegać owb1 z takim samym wysiłkiem ale szybciej?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Moze wkleję Ci ten tekst:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=4527
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=4527
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 paź 2013, 18:19
- Życiówka na 10k: 49:58
- Życiówka w maratonie: 4:25
Potwierdziłeś moje najgorsze obawy:
- mniej jeść
- zacząć chodzić na siłownię zamiast tylko do lasu na bieganie
- poprosić kogoś mądrego "żeby mnie biegać nauczył"
Niezbyt to fajne, ale obawiam się, że masz rację. Na sezon zimowy zapodam dwie z Twoich rad. Jak się nie uda, to będę reklamował
Pięknie dziękuję za wskazówki
- mniej jeść
- zacząć chodzić na siłownię zamiast tylko do lasu na bieganie
- poprosić kogoś mądrego "żeby mnie biegać nauczył"
Niezbyt to fajne, ale obawiam się, że masz rację. Na sezon zimowy zapodam dwie z Twoich rad. Jak się nie uda, to będę reklamował

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie ma za co, żadne to wielkie rady, chodziło mi o to, że na naszą lepszą formę składa sie suma drobnych elementów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Ale ... po co?Sharkish pisze:. Co zrobić, żeby biegać owb1 z takim samym wysiłkiem ale szybciej?
Prędkość OWB1 = 5'50"/km jest spoko. Dlaczego chcesz OWB1 biegać szybciej?
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 paź 2013, 18:19
- Życiówka na 10k: 49:58
- Życiówka w maratonie: 4:25
No nie aż tak szybko
Chciałbym przebiec maraton bez napinki poniżej 4h. Próbowałem już cztery razy i nic. Myślę, że gdybym biegał owb1 5:30, to byłoby mnie stać nawet na kryzys na ostatniej dyszce

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Coś tu nie gra. Jeśli komfortowo biegasz OWB1 na 5:50, to powinieneś łamać 4h na lajcie już teraz. Przecież na 4h to jest tempo 5:40, a jak ktoś biega OWB1 na 5:50, to tempo maratońskie powinien mieć koło 5:00 lub nawet szybciej a to daje maraton poniżej 3:30... Moim zdaniem w niewłaściwym miejscu szukasz przyczyny. Może źle się przygotowujesz do tych maratonów w ostatnich tygodniach, źle odżywiasz na trasie lub za szybko zaczynasz biegi? Ewentualnie: Twoje długie wybiegania nie są tak długie jak powinny być :D
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 305
- Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
- Życiówka na 10k: 43:52
- Życiówka w maratonie: 3:59:06
- Lokalizacja: Warszawa
Nie jestem jakimś specem, ale z doświadczenia wiem, że z komfortowego biegania w tempie 5:50 przy tętnie 72-75% HR max to można bez problemu pobiec maraton poniżej 4h.
Bez jakiejkolwiek napinki. Przecież to tylko 10 sekund / km szybciej.
Sorry, ale to chyba nie ten element jest problemem. Obawiam się, że wytrzymałość tempowa u Ciebie leży. Ja też mam z tym problemy (mam nadzieję że ostatnie miesiące przepracowałem tak, że coś to da - zobaczymy za 3 dni).
Gdy łamałem 4h rok temu to przy tempie 5:50 miałem na pewno wyższe tętno niż Ty. (pytanie jeszcze skąd jest to HRmax - może ta wartość jest nieprecyzyjna)
Jestem dokładnie w tym samym wieku co Ty. Przed "łamaniem" 4h biegałem 60-65km tygodniowo, czyli podobnie jak Ty.
Natomiast jest jedna zasadnicza różnica - jestem tylko 5cm niższy, ale ważę ponad 20kg mniej. Myślę, że w tym jest olbrzymia rezerwa do wykorzystania ...
Bez jakiejkolwiek napinki. Przecież to tylko 10 sekund / km szybciej.
Sorry, ale to chyba nie ten element jest problemem. Obawiam się, że wytrzymałość tempowa u Ciebie leży. Ja też mam z tym problemy (mam nadzieję że ostatnie miesiące przepracowałem tak, że coś to da - zobaczymy za 3 dni).
Gdy łamałem 4h rok temu to przy tempie 5:50 miałem na pewno wyższe tętno niż Ty. (pytanie jeszcze skąd jest to HRmax - może ta wartość jest nieprecyzyjna)
Jestem dokładnie w tym samym wieku co Ty. Przed "łamaniem" 4h biegałem 60-65km tygodniowo, czyli podobnie jak Ty.
Natomiast jest jedna zasadnicza różnica - jestem tylko 5cm niższy, ale ważę ponad 20kg mniej. Myślę, że w tym jest olbrzymia rezerwa do wykorzystania ...
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 paź 2013, 18:19
- Życiówka na 10k: 49:58
- Życiówka w maratonie: 4:25
Co do wagi - jasne. Myślę, że przy mojej budowie mogę spokojńie zrzucić 5-6 kg. Co do wytrzymałości tempowej - będę wdzięczny za trochę więcej informacji. Jak nad tym pracować w praktyce? Z odżywianiem miałem wpadkę - fakt. Podczas ostatniego maratonu trzeci, żel na 30km się "nie przyjął". Kolega poradził suszone morele i myślę, że spróbuję. Biegam bardzo równo (+/- 5 sek/km) jeśli nie ma górek / dołków, a długość wybiegań jest moim zdaniem "wporzo" (min 20km max 30km)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 305
- Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
- Życiówka na 10k: 43:52
- Życiówka w maratonie: 3:59:06
- Lokalizacja: Warszawa
Ja ostatnio biegałem wg planu Danielsa (plan treningu maratońskiego A).
To znaczy nie robiłem całego od początku, gdyż za mało czasu mam między kolejnym maratonami, ale biegałem dosyć rzetelnie III i IV fazę (poza dystansem gdyż nie zawsze zmniejszałem).
Nie to żebym jakoś polecał, ale są tam elementy o których wspomina większość, a w szczególności Redaktor Naczelny pisząc o "wydłużaniu" (przynajmniej ja tak to rozumiem).
Sporo jest elementów bieganych w tempie progowym - często na zmęczeniu.
Myślę, że są osoby bardziej doświadczone ode mnie to może coś konkretnego Ci poradzą w kwestii wytrzymałości tempowej.
Generalnie jeżeli dane, które podałeś co do tempa i %HR max są poprawne (że np. nie jest to wartość z pierwszych 2km biegu tylko przynajmniej po 5 km) to nie powinieneś mieć kłopotów ze złamaniem 4h. Może faktycznie coś nie tak robisz w związku z samym startem?
To znaczy nie robiłem całego od początku, gdyż za mało czasu mam między kolejnym maratonami, ale biegałem dosyć rzetelnie III i IV fazę (poza dystansem gdyż nie zawsze zmniejszałem).
Nie to żebym jakoś polecał, ale są tam elementy o których wspomina większość, a w szczególności Redaktor Naczelny pisząc o "wydłużaniu" (przynajmniej ja tak to rozumiem).
Sporo jest elementów bieganych w tempie progowym - często na zmęczeniu.
Myślę, że są osoby bardziej doświadczone ode mnie to może coś konkretnego Ci poradzą w kwestii wytrzymałości tempowej.
Generalnie jeżeli dane, które podałeś co do tempa i %HR max są poprawne (że np. nie jest to wartość z pierwszych 2km biegu tylko przynajmniej po 5 km) to nie powinieneś mieć kłopotów ze złamaniem 4h. Może faktycznie coś nie tak robisz w związku z samym startem?