Hej wszystkim !
14 września udało mi się ukończyć Wrocławski Maraton. Z wyniku nie jestem zadowolony, ale dziś już nic na to nie poradzę i chcę za rok wrócić w to miejsce mocniejszy, silniejszy i lepszy. Tak jak widać niemal cały rok do 33 Wrocław Maraton. W między czasie nie planuję innego maratonu. Bardzo możliwe, że wystartuję w półmaratonie Ślężańskim (bodajże kwiecień?) i teraz moje pytanie. Co i jak z treningiem. Czy cały rok wałkować treningi pod maraton ? Czy skupić się na jakimś mniejszym dystansie. Jestem początkującym biegaczem, także chciałbym posłuchać rad doświadczonych biegaczy.
Pozdrawiam.
Co po maratonie ?
-
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 20 cze 2012, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Na początek - zacznij od mniejszych dystansów. Teraz w okolicy jest trochę biegów na 10km, 18.10 ma być jakieś 6km w ramach OMW w Parku Zachodnim, będzie "Z biegiem natury" pewnie, sa park runy itp. Poszukaj
Nie ma co się porywać z motyką na słońce. Żeby maraton się udało, to swoje kilometry wybiegać trzeba, a najłatwiej zacząć od mniejszych dystansów.
Generalnie (co prawda nie biegałem maratonu, ale też się zastanawiam):
zima (tj. listopad-styczeń): spokojne wybiegania w miarę możliwości 3x tydzień. Do tego jakaś siłownia/basen/łyzwy. Jak masz możliwość np. multisport - to raz na jakiś czas można też na siłowni przebiec coś szybszego na bieżni (ja nie lubię akcentów biegać upakowany jak jest zuimno - pocę się niemiłosiernie).
Budowa bazy, jakiego byś potem treningu nie robił to się przyda.
styczeń - zastanawiasz się, co chcesz biegać wiosną. Jeśli półmaraton - to rób plan na półmaraton. Do kwietnia się wyrobisz, bo bazę będziesz miał. Najwyżej skrócisz kilka pierwszych tygodni, nic sie nie stanie - bazy Ci nie braknie po dobrze przepracowanej zimie.
W maju/czerwcu - zacznij plan do maratonu. Do jesieni się wyrobisz swobodnie.
Druga opcja:
Są plany "całoroczne" przygotowania do startów - ja nie korzystałem, ale możesz zajrzeć do literatury (Daniels, Skarżyński)...

Generalnie (co prawda nie biegałem maratonu, ale też się zastanawiam):
zima (tj. listopad-styczeń): spokojne wybiegania w miarę możliwości 3x tydzień. Do tego jakaś siłownia/basen/łyzwy. Jak masz możliwość np. multisport - to raz na jakiś czas można też na siłowni przebiec coś szybszego na bieżni (ja nie lubię akcentów biegać upakowany jak jest zuimno - pocę się niemiłosiernie).
Budowa bazy, jakiego byś potem treningu nie robił to się przyda.
styczeń - zastanawiasz się, co chcesz biegać wiosną. Jeśli półmaraton - to rób plan na półmaraton. Do kwietnia się wyrobisz, bo bazę będziesz miał. Najwyżej skrócisz kilka pierwszych tygodni, nic sie nie stanie - bazy Ci nie braknie po dobrze przepracowanej zimie.
W maju/czerwcu - zacznij plan do maratonu. Do jesieni się wyrobisz swobodnie.
Druga opcja:
Są plany "całoroczne" przygotowania do startów - ja nie korzystałem, ale możesz zajrzeć do literatury (Daniels, Skarżyński)...
biegam ultra i w górach 

-
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 20 cze 2012, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Marku bardzo dziękuję za odpowiedz
Skuszę się na treningi pod 10km do końca roku a później będę myślał co dalej.
Mam jeszcze jedno pytanie. Kiedy mogę rozpocząć treningi tak już na poważnie. Tydzień po maratonie wystarczy ?

Skuszę się na treningi pod 10km do końca roku a później będę myślał co dalej.
Mam jeszcze jedno pytanie. Kiedy mogę rozpocząć treningi tak już na poważnie. Tydzień po maratonie wystarczy ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
To zależy jak się czujesz. Ja maratonu nie biegłem, ale biegałem sobie w niedzielę wieczorem to spotkałem Kenijczyka na rozbieganiu :Dmichal452756 pisze:Marku bardzo dziękuję za odpowiedz![]()
Skuszę się na treningi pod 10km do końca roku a później będę myślał co dalej.
Mam jeszcze jedno pytanie. Kiedy mogę rozpocząć treningi tak już na poważnie. Tydzień po maratonie wystarczy ?
Także w zależności od samopoczucia - możesz nawet tego samego dnia

biegam ultra i w górach 

-
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 20 cze 2012, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wewnętrznie czuję się dobrze i już się rwę do kolejnych treningów (tak bieganie uzależnia
).
Dzisiaj 10km zrobię i będzie wiadomo na czym stoję.
Jeszcze raz dzięki Marku.

Dzisiaj 10km zrobię i będzie wiadomo na czym stoję.
Jeszcze raz dzięki Marku.