Nie wiem co mam powiedzieć.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 wrz 2014, 19:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobry.
Nie chodzi o siłę w nogach czy coś tego rodzaju, chodzi o organizm... Przebiegnę 200m szybkim
truchtem i od razu muszę kolejne 200m iść w spokoju przy czym oddycham 4 razy na 2 sekundy jak
nie lepiej.Przebiegnę 2x400m(szybki trucht)
w 24 stopniach-robi mi się ciemno w oczach, boli mnie brzuch,najchętniej
przysiadłbym i posiedział z 5 minut.1km katorga.
Nie wiem co się dzieje, nie umiem oddychać podczas biegania- nawet jeśli robię 1km
wolnym truchtem to po 600m zaczynam bardzo szybko oddychać.
Moim celem są dystanse średnie, na takich fajnie mi się biega<biegam dla siebie, nie mam zamiaru startować gdziekolwiek itp. ale chciałbym aby mój bieg był w miarę szybki i płynny.
Chciałbym przebiec przynajmniej ten km szybkim truchtem bez żadnego problemu...
W nogach para wrze, ale przez to że ciężko mi oddychać nie mogę dalej utrzymać takiego tempa
jak na początku.
Nie mam nadwagi, 73 kg 176 cm wzrostu, 18 lat, technika biegu poprawna, żadnych kontuzji itd.
Za jaki trening mam się wziąć?Siłowy, wytrzymałościowy, cardio nie wiem... proszę o pomoc.
Nie chodzi o siłę w nogach czy coś tego rodzaju, chodzi o organizm... Przebiegnę 200m szybkim
truchtem i od razu muszę kolejne 200m iść w spokoju przy czym oddycham 4 razy na 2 sekundy jak
nie lepiej.Przebiegnę 2x400m(szybki trucht)
w 24 stopniach-robi mi się ciemno w oczach, boli mnie brzuch,najchętniej
przysiadłbym i posiedział z 5 minut.1km katorga.
Nie wiem co się dzieje, nie umiem oddychać podczas biegania- nawet jeśli robię 1km
wolnym truchtem to po 600m zaczynam bardzo szybko oddychać.
Moim celem są dystanse średnie, na takich fajnie mi się biega<biegam dla siebie, nie mam zamiaru startować gdziekolwiek itp. ale chciałbym aby mój bieg był w miarę szybki i płynny.
Chciałbym przebiec przynajmniej ten km szybkim truchtem bez żadnego problemu...
W nogach para wrze, ale przez to że ciężko mi oddychać nie mogę dalej utrzymać takiego tempa
jak na początku.
Nie mam nadwagi, 73 kg 176 cm wzrostu, 18 lat, technika biegu poprawna, żadnych kontuzji itd.
Za jaki trening mam się wziąć?Siłowy, wytrzymałościowy, cardio nie wiem... proszę o pomoc.
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 gru 2013, 22:40
- Życiówka na 10k: 58:50
- Życiówka w maratonie: brak
A może normalnie, plan 6-tygodniowy?
-
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 21 cze 2013, 10:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siema
Napisz coś o sobie, byłeś aktywy do tej pory, czy jestes dzieckiem XXI wieku i jedyne co to cwiczyłes klikanie na klawiaturze a z wf w szkole miałeś zwolnienia, czy np uprawiałeś jakis sport do tej pory.
Co dla ciebie znaczy szybki trucht bo dla jednego jest to tempo 7min/km a dla innego 5:30min/km.
Jeśli byłeś jakos aktywny do tej pory i masz moc w nogach a płuca i serce nie daja rady to brakuje ci wydolności tlenowej, wiec powinienes cwiczyc z mała intensywnościa a dłużej. Może spróbuj 6 tygodniowy plan do 30min biegu, jest tu na stronie, zacznij od 30s bardzo wolnego człapania i bądź systematyczny reszta przyjdzie z czasem. Oczywiście zakładam że nie masz problemów zdrowotnych z sercem itp.
Napisz coś o sobie, byłeś aktywy do tej pory, czy jestes dzieckiem XXI wieku i jedyne co to cwiczyłes klikanie na klawiaturze a z wf w szkole miałeś zwolnienia, czy np uprawiałeś jakis sport do tej pory.
Co dla ciebie znaczy szybki trucht bo dla jednego jest to tempo 7min/km a dla innego 5:30min/km.
Jeśli byłeś jakos aktywny do tej pory i masz moc w nogach a płuca i serce nie daja rady to brakuje ci wydolności tlenowej, wiec powinienes cwiczyc z mała intensywnościa a dłużej. Może spróbuj 6 tygodniowy plan do 30min biegu, jest tu na stronie, zacznij od 30s bardzo wolnego człapania i bądź systematyczny reszta przyjdzie z czasem. Oczywiście zakładam że nie masz problemów zdrowotnych z sercem itp.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
sejsaj
A nie oddychasz może tylko nosem?
A nie oddychasz może tylko nosem?
-
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W pierwszej kolejności kolego zbadaj serce. Nie chcę Cię straszyć, ale z twojego opisu wynika, że może być coś z nim nie tak.sejsaj pisze:Dobry.
Nie chodzi o siłę w nogach czy coś tego rodzaju, chodzi o organizm... Przebiegnę 200m szybkim
truchtem i od razu muszę kolejne 200m iść w spokoju przy czym oddycham 4 razy na 2 sekundy jak
nie lepiej.Przebiegnę 2x400m(szybki trucht)
w 24 stopniach-robi mi się ciemno w oczach, boli mnie brzuch,najchętniej
przysiadłbym i posiedział z 5 minut.1km katorga.
Nie wiem co się dzieje, nie umiem oddychać podczas biegania- nawet jeśli robię 1km
wolnym truchtem to po 600m zaczynam bardzo szybko oddychać.
Moim celem są dystanse średnie, na takich fajnie mi się biega<biegam dla siebie, nie mam zamiaru startować gdziekolwiek itp. ale chciałbym aby mój bieg był w miarę szybki i płynny.
Chciałbym przebiec przynajmniej ten km szybkim truchtem bez żadnego problemu...
W nogach para wrze, ale przez to że ciężko mi oddychać nie mogę dalej utrzymać takiego tempa
jak na początku.
Nie mam nadwagi, 73 kg 176 cm wzrostu, 18 lat, technika biegu poprawna, żadnych kontuzji itd.
Za jaki trening mam się wziąć?Siłowy, wytrzymałościowy, cardio nie wiem... proszę o pomoc.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 wrz 2014, 19:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kod: Zaznacz cały
A może normalnie, plan 6-tygodniowy?
dla zabicia nudy i żeby jakoś tam wyglądać no i podoba mi się to.(nie wiem o co Ci chodzi...)
Kod: Zaznacz cały
Siema
Napisz coś o sobie, byłeś aktywy do tej pory, czy jestes dzieckiem XXI wieku i
jedyne co to cwiczyłes klikanie na klawiaturze a z wf w szkole miałeś zwolnienia, czy np uprawiałeś jakis sport do tej pory.
Co dla ciebie znaczy szybki trucht bo
dla jednego jest to tempo 7min/km a dla innego 5:30min/km.
Jeśli byłeś jakos aktywny do tej pory i masz moc w
nogach a płuca i serce nie daja rady to brakuje ci wydolności tlenowej,
wiec powinienes cwiczyc z mała intensywnościa a dłużej. Może spróbuj 6 tygodniowy
plan do 30min biegu, jest tu na stronie, zacznij od 30s bardzo wolnego człapania i
bądź systematyczny reszta przyjdzie z czasem. Oczywiście zakładam że nie masz
problemów zdrowotnych z sercem itp.
rzecz jasna, ale podciągnięcie wówczas na drążku?Dotknięcie podłogi bez uginania kolan? Niemożliwe. :D)
Miałem wtedy przy okazji nadwagę, ale to problem zażegnany już 7 lat temu.Od trzech lat jestem ponad przeciętnie aktywny-WF, jak nadaży się okazja siłownia, pompki
nie pompki, brzuszki itp.Od roku regularnie biegam.Trucht jakim śmigam to 19.8 - 20km/h.(ale to mówię, 200-400m utrzymuję taką prędkość bo potem oddechowo lipa).
Kod: Zaznacz cały
sejsaj
A nie oddychasz może tylko nosem?
Podczas biegania też zwykle wykorzystuję nos by nabrać powietrzę, czy ustami oddycham to nie wiem, nigdy nie zwracałem
na to uwagi ale wydaje mi się że tak, albo przynajmniej wypuszczam powietrze lub gdy naprawdę ciężko już mi z oddechem.
Zazwyczaj unikałem biegania z zaciąganiem powietrza ustami-zimowy nawyk, gardełko sobie załatwiałem w 10 minut.
Kod: Zaznacz cały
W pierwszej kolejności kolego zbadaj serce. Nie chcę Cię straszyć, ale z twojego opisu wynika, że może być coś z nim nie tak.
czułem dość mocny ucisk nie pozwalający mi wziąć jeszcze głębszego wdechu(nie wiem czy to od serca czy nie, w każdym bądź razie w okolicach
prawej piersi), odkąd zacząłem biegać i przestałem mieć "bardzo nerwowy okres" to uczucie nigdy nie powróciło
i że wcześniej było rzadkie to zazwyczaj szło w zapomnienie.
Przy okazji zauważyłem że zawsze pocę się jak świnia, niezależnie czy to siłownia czy to bieganie- koszulę mogę wykręcać, włosy tak samo a z brody
to i kubek by się nabrało.
Patrzę na ten trening 6 tygodni 30 minut biegu i wygląda zachęcająco, troszkę mnie dziwi dlaczego w szóstym tygodniu tylko 4,5 min biegu ale intuicja mi podpowiada że te krótkie przerwy między powtórką rekompensują to.
PS. Dzięki za odpowiedzi.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13821
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To potruchtaj tez trochę wolniej i poszukaj jakiegoś planu. Poczytaj książki o bieganiu albo tu na forum "1km-Thread" albo "800m najgorszy dystans" tam jest dużo wyjaśnione, dlaczego tak jest i co należny zrobić, żeby to poprawić.sejsaj pisze:Od roku regularnie biegam.Trucht jakim śmigam to 19.8 - 20km/h.(ale to mówię, 200-400m utrzymuję taką prędkość bo potem oddechowo lipa).
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
niedotlenienie. biegając oddychaj ustami. albo ustami i nosem. albo wszystkim czym się da. ale sam nos nie załatwi sprawy.sejsaj pisze: Podczas biegania też zwykle wykorzystuję nos by nabrać powietrzę, czy ustami oddycham to nie wiem, nigdy nie zwracałem
na to uwagi ale wydaje mi się że tak, albo przynajmniej wypuszczam powietrze lub gdy naprawdę ciężko już mi z oddechem.
Zazwyczaj unikałem biegania z zaciąganiem powietrza ustami-zimowy nawyk, gardełko sobie załatwiałem w 10 minut.
to tempo 3min/km. to nie trucht tylko tempo w jakim biega maraton elita. jesteś pewien, że tak biegniesz?sejsaj pisze:Trucht jakim śmigam to 19.8 - 20km/h.(ale to mówię, 200-400m utrzymuję taką prędkość bo potem oddechowo lipa).
Go Hard Or Go Home
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 wrz 2014, 19:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kod: Zaznacz cały
To potruchtaj tez trochę wolniej i poszukaj jakiegoś planu. Poczytaj książki o bieganiu albo tu na forum "1km-Thread" albo "800m najgorszy dystans" tam jest dużo wyjaśnione, dlaczego tak jest i co należny zrobić, żeby to poprawić.
Kod: Zaznacz cały
to tempo 3min/km. to nie trucht tylko tempo w jakim biega maraton elita. jesteś pewien, że tak biegniesz?
60 minut 19800m czyli 19,8km/h.Problem w tym że prędkość jest utrzymywana do pierwszych 400m ale do 1km spada.

Może to ja źle liczę, pomiar jest dobry chyba że pokabaciłem coś przy obliczeniach-ale na pewno nie...
Czyli priorytetowo nauczyć się oddychać podczas biegania...

-
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 21 cze 2013, 10:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No jesli dobrze zrozumiałem to biegasz z tempem 3min/km co jest dziwne bo dla większości to bardzo szybkie tempo i nie nazwałbym tego truchtem ja nie biegam tak nawet 100m przebiezek. Na twoim miejscu zwolniłbym do np 6min/km może i wolniej i spróbował biegać dłużej, poprostu biegasz za szybko. Tak biegaja kenijczycy i to na zawodach a nie na treningu 
Jeśli chodzi o oddychanie to tak jak wyżej pisali, czym się da nawet uszami.
Ale jeśli przy wolnym tempie biegu dalej bedzie coś nie tak to faktycznie warto sie przebadać

Jeśli chodzi o oddychanie to tak jak wyżej pisali, czym się da nawet uszami.
Ale jeśli przy wolnym tempie biegu dalej bedzie coś nie tak to faktycznie warto sie przebadać
- smopi
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 08:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Priorytetowo to Ty musisz zwolnić... tak z 2 razy albo jeszcze bardziej. Spróbuj i daj znać jak było? A później się zobaczy co dalej ale pewnie jakiś plan dla początkujących...sejsaj pisze: Tak by wychodziła średnia prędkość minuta(dokładnie, nie wliczając setnych sekundy)-330m-
60 minut 19800m czyli 19,8km/h.
[...]
Czyli priorytetowo nauczyć się oddychać podczas biegania...