Na ile przed maratonem ( = start główny, czyli na max) powinno się luzować siłowe elementy treningu takie jak :
- siła biegowa - np. podbiegi,
- ćwiczenia siłowe - siłownia albo gimnastyka siłowa.
Czy istnieją jakieś wiarygodne opracowania/informacje w literaturze albo necie na w/w temat.
Jak Wy do tego podchodzicie ?
Siła biegowa i siłownia - na ile przed maratonem luzować ?
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tydzień przed oczywiście zero siły, drugi tydzień przed tylko ewentualne bardzo lekkie (!) sesje w okolicach 25% normy (normalnie robisz cztery serie przysiadów - zrób jedną) - nie zmęczą one w ogóle układu ruchu, a skutecznie podtrzymają jego możliwości. Trzy tygodnie przed też dużo luźniej, ale nie musisz się totalnie ograniczać do zera.
Ja to widzę jak powyżej. Siła to nie jest dla biegacza czarna magia, jesteśmy do niej przystosowani tak, jak do biegania, ale przy tym z nią dużo łatwiej biegaczowi przegiąć. Przed maratonem zachowaj skrajny umiar jeśli o nią chodzi, a będzie dobrze.
Ja to widzę jak powyżej. Siła to nie jest dla biegacza czarna magia, jesteśmy do niej przystosowani tak, jak do biegania, ale przy tym z nią dużo łatwiej biegaczowi przegiąć. Przed maratonem zachowaj skrajny umiar jeśli o nią chodzi, a będzie dobrze.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!