
Mam pytanie odnośnie moich treningów. Przygotowuję się właśnie do półmaratonu 27 września , oraz do kwietnia 2015 do maratonu. Moje treningi wyglądają tak , że biegam praktycznie codziennie i bardzo lubie dłuższe rozbiegania , zwykle >12km. I tu pojawia się pytanie : Czy powinienem robić sobie interwały oraz tego typu treningi ? Czy jednak same długie rozbiegania mi wystarczą ? Dodam że moje trasy obejmują zawsze trudne podbiegi , przedewszystkim : Długość podbiegu 1.4 km o nachyleniu 5.4%. Przewyższenie: 76m. Maksymalne nachylenie na 500m: 7.5%. Maksymalne nachylenie na 100m: 9.5%.
Więc w moich treningach nie brakuje urozmaiceń , jednak potrzebuję rady kogoś obeznanego

Dodam jeszcze , że nie mam problemów z wydolnością. Biegam trasy 24km bez treningów interwałowych , jednak czy do maratonu tylko długie rozbiegania wystarczą ?