Zawody z pulsometrem - duże skoki
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 29 paź 2013, 09:47
- Życiówka na 10k: 48 min
- Życiówka w maratonie: brak
Witam Biegaczy.
Dziś po raz pierwszy na zawodach (7km) zastosowałem niedawno zakupiony pulsometr. Starałem się trzymać w miarę równe tętno i końcówkę pójść na maxa. Po przeanalizowaniu mam pewne negatywne spostrzeżenia - otóż po połowie dystansu do samego końca pojawiło się łącznie 11 bardzo dużych skoków tętna, nawet ze 190 na 160 (!). Czemu tak się dzieje?
Następna sprawa: skoro miałem maksymalne tętno 199 to mogę je przyjąć tą wartość za moje HRMax (dałem z siebie wszystko na ostatnim kilometrze)?
Krótko o mnie: trenuję od roku, średni kilometraż tyg 60km, skupiam się na biegach długodystansowych (Półmaraton Marzanna 1:31, Maraton Cracovia 4:04 i za niedługo półmaraton w Krynicy i maraton w Warszawie).
Dziś po raz pierwszy na zawodach (7km) zastosowałem niedawno zakupiony pulsometr. Starałem się trzymać w miarę równe tętno i końcówkę pójść na maxa. Po przeanalizowaniu mam pewne negatywne spostrzeżenia - otóż po połowie dystansu do samego końca pojawiło się łącznie 11 bardzo dużych skoków tętna, nawet ze 190 na 160 (!). Czemu tak się dzieje?
Następna sprawa: skoro miałem maksymalne tętno 199 to mogę je przyjąć tą wartość za moje HRMax (dałem z siebie wszystko na ostatnim kilometrze)?
Krótko o mnie: trenuję od roku, średni kilometraż tyg 60km, skupiam się na biegach długodystansowych (Półmaraton Marzanna 1:31, Maraton Cracovia 4:04 i za niedługo półmaraton w Krynicy i maraton w Warszawie).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
- Życiówka na 10k: 00:39:21
- Życiówka w maratonie: 03:01:54
Raczej usterka pulsometru/czujnika lub biegłeś w pobliżu jakiś zakłóceń (ewentualnie jeszcze słaba bateria i słabo zwilżony pasek) Nie może Ci tętno skokowo spaść w tak krótkich interwałach czasu... chyba, że zatrzymywałeś się??
Ten max odczyt też jest wątpliwy jeśli pulsometr nie radził sobie z odczytami.
Ten max odczyt też jest wątpliwy jeśli pulsometr nie radził sobie z odczytami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Odczyt jest prawdopodobny ponieważ przez większość czasu pokazywał równo na pewno moze się pomylic o kilka jednostek ale to chyba nie stanowi problemu ?
A te skoki moze spowodowane przesuwaniem(opadaniem) paska na klatce ? Lub po prostu badziewny sprzęt kupiłeś :D
A te skoki moze spowodowane przesuwaniem(opadaniem) paska na klatce ? Lub po prostu badziewny sprzęt kupiłeś :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Możesz napisać, jaki to pulsometr?
Odczyt max - jeśli jesteś rocznik 91, to może być prawdopodobny. Masz 22-23 lata, to pewnie masz HRmax gdzieś w tych okolicach. Skoki - jeśli się nie zatrzymywałeś to są niemożliwe. Albo coś nie tak z baterią (w opasce albo w pulsometrze) albo opaska Ci się przesuwała albo jakieś zakłócenia. Kodowana transmisja danych? Jeśli niekodowana, to może złapało Ci kogoś kto biegł obok Ciebie?
Odczyt max - jeśli jesteś rocznik 91, to może być prawdopodobny. Masz 22-23 lata, to pewnie masz HRmax gdzieś w tych okolicach. Skoki - jeśli się nie zatrzymywałeś to są niemożliwe. Albo coś nie tak z baterią (w opasce albo w pulsometrze) albo opaska Ci się przesuwała albo jakieś zakłócenia. Kodowana transmisja danych? Jeśli niekodowana, to może złapało Ci kogoś kto biegł obok Ciebie?
biegam ultra i w górach 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 29 paź 2013, 09:47
- Życiówka na 10k: 48 min
- Życiówka w maratonie: brak
Nigdy nie spadł mi ani pulsometr, ani zegarek - a kupiłem go dokładnie 23 dni temu.ijon pisze:Raczej usterka pulsometru/czujnika...
To był bieg uliczny, więc od czasu do czasu zdarzył się jakiś słup z napięciem/ sklep ze sprzętem elektronicznym - ale do tej pory nie miałem takich skoków, więc podejrzewam, że nie tu tkwi problem.ijon pisze:... lub biegłeś w pobliżu jakiś zakłóceń...
Baterię zegarka ładowałem dzień wcześniej, więc powinien 8 godzin pracować na pełnych obrotach (GPS + pulsometr) - zatem to nie wina zegarka. Co do baterii w pulsometrze.... hmm nie wymieniałem jej - może tu tkwi problem? Co ile powinno się wymieniać taką baterię?ijon pisze:... ewentualnie jeszcze słaba bateria...
Muszę się przyznać, że koło godziny 10.00 nawilżyłem pasek i go od razu założyłem. Przyjechałem na miejsce zawodów, wypełniłem formalności itp. Rozgrzewkę zrobiłem koło 10.40 - około 40 minut po założeniu paska. Hmm ale, żeby dopiero od połowy dystansu skakało tak tętno?ijon pisze:... i słabo zwilżony pasek
Nie zatrzymywałem się, powiem więcej! Trzymałem cały czas tempo koło 3:55 - w okolicach 5 km dopadła mnie lekka kolka, ale zaraz przeszła i nawet przyśpieszyłem po dłuższej chwili.ijon pisze:Nie może Ci tętno skokowo spaść w tak krótkich interwałach czasu... chyba, że zatrzymywałeś się??
Dla mnie to żaden problem, bylebym trzymał się mniej/więcej określonego zakresuRunner11 pisze:moze się pomylic o kilka jednostek ale to chyba nie stanowi problemu ?

Kiedyś na treningu robiłem skipy i wtedy mi zaczął rzeczywiście pulsometr spadać, więc go ścieśniłem. Na następnym treningu jednak musiałem go poluzować, bo za bardzo mnie ściskał. Załóżmy, że mi "latał" pulsometr na wszystkie strony pod koszulką. Jak ukończyłem bieg to był w tym samym miejscu, w jakim go pozostawiłem. Poza tym, jeśli by się przesuwał (i odczyt był niepoprawny) to praktycznie od razu musiał wrócić do poprzedniego położenia (i odczyt był poprawny). HmmRunner11 pisze:A te skoki moze spowodowane przesuwaniem(opadaniem) paska na klatce ?

To jest Garmin Forefunner 15 czarno-niebieski. Jego parametry:marek84 pisze:Możesz napisać, jaki to pulsometr?
http://garmin.sklep.pl/garmin-forerunner-15.html
Jeśli chodzi o kodowanie to nie jestem w stanie powiedzieć, jakie ono jest - informacji na ten temat też nie doszukałem się na internecie. Faktycznie, jeśli mijałem biegaczy na trasie to mogłem łapać sygnał z ich pulsometrów - ale czy wtedy, nie powinienem być bardzo bardzo blisko nich? Zaryzykuję stwierdzenie, że mój zegarek był zawsze bliżej mojego pulsometru niż pasków innych biegaczy.
A gdzie mogę znaleźć informacje na temat "dobrego kodowania"? Czy mój zegarek takowe posiada?jabbur pisze:Łapałeś odczyt sąsiadów. Przy braku dobrego kodowania to standard.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Pamiętaj o jednym - to jest elektronika, tutaj chwilowe blędy też mogą się pojawić. Korzystałem z kilku różnych pulsometrów, najczęściej za kilkadziesiąt złotych i chyba każdy z nich miewał chwile słabości. Biegłem sobie spokojne rozbieganie po 130 i nagle trach - puls 190. Innym razem leciałem bieg ciągły na pulsie 160 i skok na 90 uderzeń...w chwili obecnej mam lepszy pulsometr i też czasami mi głupieje. Ostatnio pokazał, że miałem puls 220 i to nie przez chwile..
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
A ja biegam z tanim pulsometrem z lidla za 55 pln sprzed kilku lat. Raz na rok wymieniam baterię w pasku i raz na dwa lata w zegarku i śmiga jak trzeba. Idealny nie jest, bo nie wszystko da się poustawiać jakbym chciał, ale stosunek cena/jakość i (przynajmniej u mnie) brak jakiegokolwiek problemu z paskiem (niczym nie smaruję, nie nawilżam - zakładam i działa) wynagradza wszystko. Nie zdarzyły mi się skoki, dziwne odczyty etc.
biegam ultra i w górach 

- Paweł100
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 28 gru 2012, 14:37
- Życiówka na 10k: 49:42
- Życiówka w maratonie: brak
Może to po prostu jednorazowy przypadek, może jakaś pechowa trasa w pobliżu źródeł zakłóceń. Wg mnie nie wygląda to na skoki, tylko chwilowe gubienie sygnału. O braku nawilżenia po 5 km biegu nie ma mowy, no chyba, że się nie spociłeś
Poobserwuj odczyty na treningach i będziesz wiedział, czy problem się powtarza. Jeśli tak, Garmin bez problemu wymieni Ci zegarek (pod tym względem są naprawdę solidni), bo takie rzeczy nie powinny się zdarzać.

- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
Takie piki na wykresie się zdarzają, nie mają nic wspólnego z rzeczywistym tętnem w danym momencie, nie dociekaj jaka przyczyna, szkoda czasu - po prostu je bagatelizuj. Ich wpływ na HRśr też jest niewielki.
Jeśli jesteś młodym człowiekiem to taka wartość HRmax jest realna, a jeśli byłeś bliski stanowi 'do odmowy'
to możesz przyjąć, że to twoje HRmax, chociaż HRmax nie jest wielkością sztywną i potrafi się zmieniać z dnia na dzień ( tzn. inne rano inne wieczorem, albo inne wieczorem po ciężkim dniu i inne wieczorem po lekkim dniu etc. ). Do celów treningowych ( wyznaczania zakresów ) jednak wystarczy.
Jeśli jesteś młodym człowiekiem to taka wartość HRmax jest realna, a jeśli byłeś bliski stanowi 'do odmowy'

Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
- Paweł100
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 28 gru 2012, 14:37
- Życiówka na 10k: 49:42
- Życiówka w maratonie: brak
Nie potrafi z dnia na dzień.jarjan pisze:chociaż HRmax nie jest wielkością sztywną i potrafi się zmieniać z dnia na dzień
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 29 paź 2013, 09:47
- Życiówka na 10k: 48 min
- Życiówka w maratonie: brak
Pulsometr mam na każdym treningu, skoki tętna pojawiły się po raz pierwszy - w takim razie nie będę się przejmował nimi, aczkolwiek zapamiętam sobie tą sytuację i zobaczę, czy na następnych zawodach pojawi się podobny problem.
Co do HRmax - końcowe 200-400 metrów biegłem praktycznie na 100%, widziałem przed sobą trzech zawodników i chciałem ich wyprzedzić - od taka ambicja mnie wzięła - po przekroczeniu linii mety musiałem się wesprzeć na pobliskiej ławce, bo miałem lekkie zawroty :P Więc myślę, że więcej z siebie nie mógłbym wycisnąć na tamten moment;)
Dziękuję za odpowiedzi i cenne uwagi. Na pewno z nich skorzystam.
Co do HRmax - końcowe 200-400 metrów biegłem praktycznie na 100%, widziałem przed sobą trzech zawodników i chciałem ich wyprzedzić - od taka ambicja mnie wzięła - po przekroczeniu linii mety musiałem się wesprzeć na pobliskiej ławce, bo miałem lekkie zawroty :P Więc myślę, że więcej z siebie nie mógłbym wycisnąć na tamten moment;)
Dziękuję za odpowiedzi i cenne uwagi. Na pewno z nich skorzystam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Pamiętaj tylko o jednym nagłe skoki o 30 uderzeń przy jednostajnym tempie to najprawdopodobniej pomyłka sprzętu
Zwłaszcza jeżeli mówimy o zmniejszeniu pulsu.

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.