interwały zamroczyło mnie:/

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
piotr27
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 12 wrz 2012, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Jestem na etapie odchudzania. Raz w tygodniu chodzę na siłownie.
W pozostałe dni biegam.Od 2 miesięcy :ble:
Zaczynałem biegać tak, że 3 minuty biegłem 2 minuty szedłem itp.
Teraz jestem na etapie, że biegnę sobie 30 minut ciągiem bez odpoczynku.
Pierwszy raz mam taką formę, że mogę 30 minut biec i czuję, że mogę dłużej.
W czasach szkolnych nie mogłem przebiec kilometra.
Robię też interwały wieczorem jeżeli nie biegam rano.
Dotychczas robiłem tak,że biegłem sobie sprint na 80% przez 25 sekund i po tym trucht 3 minuty i ltak 8 razy.

Dzisiaj chciałem zrobić sprint 100% 25 sekund i minutę trucht i tak 10 razy planowałem.

Po 6 sprincie na 100% gdy przeszedłem do truchtu dostałem takiego strzała w głowie, że niemal upadłem.
Zawirowało mną jakbym wypił butelkę wódki i myślałem, że już mdleje. Dodam, że nie czułem się zmęczony po prostu od tak zakręciło mi się masakrycznie w głowie i już myślałem, że upadne. Jednak nic się nie stało. Po 10 minutach doszedłem do normalnego stanu. Przez kilka minut czułem jakby miał ostrą banie.
Trochę mnie to wystraszyło. Przerwałem interwały. Co się mogło stać? Nigdy nie robiło mi się słabo jak biegłem truchtem.
Swego czasu też jeździłem szybko dalekie trasy rowerem. Grywam czasami w piłkę i nigdy mnie coś takiego nie spotkało.
PKO
Awatar użytkownika
skyisthelimit
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 07 lip 2014, 13:44
Życiówka na 10k: 43:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Uzupełniałeś płyny podczas treningu?
5km - 21:37
10km- 43:50
15km- 1h:04min:22sec
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

moim nie lekarskim zdaniem, to coś jak blackout tj. za mało tlenu.

najlepiej jakbyś sobie wykluczył najgorsze mozliwości przy wizycie u lekarza (a niech się okaże że coś tam masz z zastawką o czym nie wiedziałeś).

mimo wszystko, chcialbym także powiedzieć, że o ile juz trochę biegasz to być moze jeszcze jestes ofiarą absurdalnego wskazania pt. "biegaj by schudnąć". raczej powinno być odwrotnie. mocniejsze akcenty powidują przeciążenie układu sercowo-naczyniowego, a te zawroty mogą być właśnie tego objawem.

Olej te mocne akcenty i zostań przy tym co już robisz. a dieta? jadłeś coś tego dnia? czy może na etapie odchudzania poleciałeś na czczo?
piotr27
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 12 wrz 2012, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co do nawodnienia trochę byłem spragniony bo to było po pracy ale myślę sobie to kilkanaście minut to nic mi nie będzie.
Mialem nestea w samochodzie ale staram się biegać aby przed bieganiem nie dawać węglowodanów tylko po bieganiu uzupełnić glikogen. Akurat miałem tylko słodki napój. Na czczo nie byłem:)
Co do odżywiania odżywiam się dobrze, nie ograniczyłem drastycznie kalorii :oczko:
Jedynie co to zwiększyłem ilość białka i obniżyłem delikatnie tłuszcze i węglowodany.

Mam stwierdzoną hipoglikemię po posiłkowa ale to niby kwestia tego,że jadłem za duzo słodyczy i za duże skoki cukrów były.
Oj potrafiłem zjeść paczkę żelków do tego ze 2 batony:)
Czytałem też, że interwałów nie należy robić na czczo bo szybko uszczuplają poziom glikogenu. Nie czułem, żeby cukier mi spadł bo spadki cukru czuję inaczej:) drżenie rąk, pocenie, rozkojarzenie:)
a tutaj dostałem nagle strzała:)


Może zbyt intensywne interwały:) Czytałem, że przy interwałach osoby nie wprawione mogą zemdleć
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To jesli jesteś taki cukrowy to może jednak to było to? duży wysiłek, węgli zero i może nawet nie wiedziałeś, że tak twój organizm zareaguje?

takie akcje się dzieją np. wśród maratończyków, po 30 km gdzie poziom glukozy jest już tak niski, że zaczyna się hipoglikemia i są utraty przytomności.

ja nie jestem fanem węglowodanów, ale jednak moze powinieneś to kontrolować i jednak trochę ich sobie podrzucić przed interwałami. na białku to raczej nie polecisz niczego szybszego.
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Do interwalów to trzeba z dwa lata wpierw wybiegać...
Awatar użytkownika
Tomasz Filip
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 04 sie 2013, 21:14
Życiówka na 10k: 48:28
Lokalizacja: Jarosław

Nieprzeczytany post

A może po prostu zbyt wysoka temperatura?
Mnie też dziś lekko zamroczyło i to w domu, pół godziny po biegu! Też chwilę czułem, jakbym wypił baniaka :hejhej: Wieczorem jest dosyć ciepło, nie wiem jak u Ciebie, ale może być nawet 25 stopni. Skoro biegasz dopiero od 2 miesięcy, to splot tych czynników o których pisze {małymiś} wraz z temperaturą może dać taki efekt.
[...] ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły;
biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą. (Iz 40, 31)


Blog
Komentarze
piotr27
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 12 wrz 2012, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi:) Mnie się wydaje, że za bardzo dołożyłem do pieca:)

Przypomniało mi się, że kiedyś robiłem krótkie interwały i za jakiś czas miałem problemy z sercem.
Czułem nieprzyjemnie zaciskanie serca i takie puszczenie to mi wyszły na ekg dodatkowe skurcze. Brałem magnez z wit b6 i mi przeszło po kilku dniach.

Teraz przyłożę się do aerobów średnim tempie a interwały będę robił mniej intensywnie:)
Bo jestem pewnie słabo wytrenowany:)
Tark
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 27 cze 2013, 16:39
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Weż się dobrze przebadaj bo to co piszesz nie wygląda najlepiej.Treningi robiłbym bardzo lekkie i zdecydowanie wizyta u lekarza.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie rozumiem tylko w jakim celu robisz tak intensywne dla siebie treningi? O wiele lepsze rezultaty daje dłuższy spokojny bieg. Dla zwykłego, początkującego amatora, któremu nie zależy jakoś strasznie na wynikach, lepiej (a na pewno bezpieczniej) jest pobiec 9-10 km w godzinę, niż zrobić jakieś chaotyczne, eksploatujące sprinty, rytmy, przebieżki czy jakkolwiek to nazwać :oczko: Bezpieczniej jest pobiegać wolniej :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Adrianem, bo staż biegowy jeszcze niezbyt długi. Spokojnie i regularnie sobie biegaj - reszta przyjdzie sama. Wiem to z autopsji :usmiech:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ