Witam,
od kilku dni używam zegarka, który pokazuje mi również ilość kroków/min. No i klops ... Wiem, że taka "idealna" , najbardziej ekonomiczna kadencja powinna wynosić ok. 180 . Nie jestem szybkim biegaczem, moje tempo w większości wybiegań to jakieś 5 min/km. I kiedy tak biegam, kadencja wynosi jakieś 166-170. Nie idealnie ale znośnie. I teraz pytanie ... Czy ta wzorowa kadencja 180 powinna być wartością stałą ? Nie zmienia się wraz ze wzrostem tempa ? Bo u mnie leci na pysk ! Kiedy biegam odcinki w tempie 4,00 -4.15 min/km , kadencja wynosi max. 155 a kiedy przyspieszam do 3:30 min/km mam 123-130 kroków. Czyli technika do bani. Jak to poprawić ? A może temat nie wart jest uwagi i zostawić jak jest ? Na olimpiadę się nie wybieram ... Co radzicie ?
Kadencja - jak ją poprawić ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Mam odwrotnie.Przy wybieganiach po około 5:00 jest 172-175 a na treningach szybkościowych poniżej 4:00 kadencja
180 a nawet więcej.
Kiedyś się tym przejmowałem i starałem się aby była jak najbliżej 180....a teraz nie liczę.
180 a nawet więcej.
Kiedyś się tym przejmowałem i starałem się aby była jak najbliżej 180....a teraz nie liczę.

- Andyql
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:05
- Lokalizacja: Kielce
Istnieje możliwość, że to sprzęt coś kręci . Bo ja mam wrażenie, że właśnie podczas szybszego biegu łapię właściwy rytm i czuję się jak Kenijczyk albo nawet jaguar. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że miałbym zagęścić ruchy i dołożyć 50 kroków. Ale poeksperymentuję . Zobaczymy.
Znając życie, wszystko już jest gdzieś na tym forum. Tylko trzeba poszukać.
Znając życie, wszystko już jest gdzieś na tym forum. Tylko trzeba poszukać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dlatego ja kadencję liczę w głowie.Podczas jednej minuty liczę kroki lewej nogi i mnożę x2
- Andyql
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:05
- Lokalizacja: Kielce
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
180 kroków na minutę to optymalnie ! Skąd akurat te 180!
Podobnoż Daniels wyliczył u wszystkich rekordzistów , że akurat
u nich średnio wychodzi te 180 kroków, a jak pryzspieszają to zwiększają
dlugość kroku , a kadencja pozostaje stała.
jeśli liczysz swoją liczbe kroków to jesteś na dobrej drodze aby poprawić
swoją ekonomię biegu . Rozpatrzwanie kadencji w innym przypadku nie miło
by sensu / jeśli nie istniało by powiązanie między kadencją a ekonomią biegu.
Argument , że biegacze o wyższej kadencji są mniej narażeni na kontuzje jest
mało istotny , ale nie do zaprzeczenia!
Moim zdaniem istotnymi czynnikami wpływającymi na poprawienie kadencji to>
Trucht, gimnastyka i biegowe A,B,C *Trucht w formie 1h wybiegania!
można by do tego dorzucić sprinty i crossy ! Bez tych ogólnych ćwiczeń nie ma mowy
o poprawie częstotliwości kroków, samo odgórne drobienie z przkazu nic nie pomoże!
Podobnoż Daniels wyliczył u wszystkich rekordzistów , że akurat
u nich średnio wychodzi te 180 kroków, a jak pryzspieszają to zwiększają
dlugość kroku , a kadencja pozostaje stała.
jeśli liczysz swoją liczbe kroków to jesteś na dobrej drodze aby poprawić
swoją ekonomię biegu . Rozpatrzwanie kadencji w innym przypadku nie miło
by sensu / jeśli nie istniało by powiązanie między kadencją a ekonomią biegu.
Argument , że biegacze o wyższej kadencji są mniej narażeni na kontuzje jest
mało istotny , ale nie do zaprzeczenia!
Moim zdaniem istotnymi czynnikami wpływającymi na poprawienie kadencji to>
Trucht, gimnastyka i biegowe A,B,C *Trucht w formie 1h wybiegania!
można by do tego dorzucić sprinty i crossy ! Bez tych ogólnych ćwiczeń nie ma mowy
o poprawie częstotliwości kroków, samo odgórne drobienie z przkazu nic nie pomoże!