Wytrzymałość - problem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 lip 2014, 23:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Mam problem z wytrzymałością oddechową. Po przebiegnięciu kilku km oddycham rękawami, dysze, oddychanie sprawia mi trudność i kończę bieg. Natomiast nogi i reszta ciała ma siłe na więcej.
Odpocznę chwilę i jestem świeży robię interwały i jest elegancko ale przy dłuższym biegu brakuje tlenu.
Czy jest jakiś sposób aby sobie z tym poradzić/poprawić to ?
pozdrawiam
Mam problem z wytrzymałością oddechową. Po przebiegnięciu kilku km oddycham rękawami, dysze, oddychanie sprawia mi trudność i kończę bieg. Natomiast nogi i reszta ciała ma siłe na więcej.
Odpocznę chwilę i jestem świeży robię interwały i jest elegancko ale przy dłuższym biegu brakuje tlenu.
Czy jest jakiś sposób aby sobie z tym poradzić/poprawić to ?
pozdrawiam
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Biegać, biegać, biegać.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 06 sie 2014, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
kilka km - masz namysli 3 czy np 8 bo to różnica. Swoją drogą - każdy n początku ledwo zipie - ale racja - biega, biegać biegać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
to ja zadam trywialne pytania:
-nie masz czasem astmy??
-jakj u ciebie jest z odżywianiem (chodzi gł. o poziom żelaza itp)??
co do dłuższych biegów - to w takim razie zaczynaj je wolniej,
i stopniowo się rozkręcaj -powinno pomópc
-nie masz czasem astmy??
-jakj u ciebie jest z odżywianiem (chodzi gł. o poziom żelaza itp)??
co do dłuższych biegów - to w takim razie zaczynaj je wolniej,
i stopniowo się rozkręcaj -powinno pomópc

- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
W obecnym okresie problemem może też być alergia. Wiem po sobie, że zapchany nos i zawalone gardło naprawdę potrafią uprzykrzyć bieganie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 263
- Rejestracja: 22 maja 2013, 19:18
- Życiówka na 10k: 37:10
- Życiówka w maratonie: 3:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Najwidoczniej biegasz w zbyt wysokim progu tlenowym, choć tego nie czujesz na początku biegu. Moze to być także oznaka ogólnego zmęczenia organizmu, nie tylko bieganiem, moze na to wpływać życie codzienne czy nawet mała ilośc snu.
Ja bym poradził, biegaj trochę wolniej i systematycznie zwiększaj tempo, wysypiaj się, regeneracja jest ważna.
Dodatkowo polecam picie soku z buraków ale nie taki kupny tylko naturalny, co drugi dzień 1-2 buraki do sokowirówki, nie zaszkodzi a dużo pomoże w wydolności organizmu.
Być może pomoże bieganie przez jakiś czas z pulsometrem, na tętno.
Tętno podczas biegu da tobie obraz stanu twojego organizmu.
Ja bym poradził, biegaj trochę wolniej i systematycznie zwiększaj tempo, wysypiaj się, regeneracja jest ważna.
Dodatkowo polecam picie soku z buraków ale nie taki kupny tylko naturalny, co drugi dzień 1-2 buraki do sokowirówki, nie zaszkodzi a dużo pomoże w wydolności organizmu.
Być może pomoże bieganie przez jakiś czas z pulsometrem, na tętno.
Tętno podczas biegu da tobie obraz stanu twojego organizmu.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Próg (pułap) tlenowy jest tylko jedenMaario78 pisze:Najwidoczniej biegasz w zbyt wysokim progu tlenowym, choć tego nie czujesz na początku biegu.


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 263
- Rejestracja: 22 maja 2013, 19:18
- Życiówka na 10k: 37:10
- Życiówka w maratonie: 3:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Dokładnie chodziło mi o strefę tętna, czyli zbyt intensywnie, źle sie wysłowiłem. Przepraszam 
A co do progu to jest jeden który dzieli wysiłek (bieg) tlenowy i beztlenowy, ale to raczej nie wchodzi w rachubę bo to tylko na krótkich dystansach.

A co do progu to jest jeden który dzieli wysiłek (bieg) tlenowy i beztlenowy, ale to raczej nie wchodzi w rachubę bo to tylko na krótkich dystansach.