na wstępie chciałbym napisać, że jestem pod wrażeniem wartości merytorycznej tego forum. Przeczytałem FAQ i wiele innych tematów. Szukałem wiele o biegach z przeszkodami. Tutaj rodzi się tez moje pytanie. Czy jest szansa przygotować się do Runmageddonu w 6 tygodni ?
10-12km biegu + 40 przeszkód
zawsze sport istniał w moim życiu i mogę powiedzieć, że jakąś tam bazę mam do budowy czegokolwiek

w chwili obecnej 3km w 16min
Czy jest to realny cel ?
Wiem, że dużo leży w głowie i wytrzymałości górnym partii mięśni ale chciałbym uzyskać od Was informację czy w 6 tygodni można przygotować się do pokonania 10km napotykając na drodze różne przeszkody?
pozdrawiam
liczę na wyrozumiałość

jeśli to coś zmieni
106kg/192cm
bmi faktycznie poza gorna granica ale mam grube kosci i nie wyglada to jakby nadwaga