Dasz radę

z połówki 1:47:11 zrobiłem 4:00:26

i "tylko" dlatego nie złamałem 4h, że atakowałem 3:50 (i obiektywnie patrząc, dałbym radę) ale jak to debiutant poległem taktycznie - przeszarżowałem (o 5-7s na kilometrze - "fajnie" mi sie biegło) na pierwszych 25km, a że były tam górki, to w rezultacie wpadłem na ścianę na 33km.
Trenowałem 3x w tygodniu, zdarzało się, że treningi mi wypadały, z kilometrażem było różnie, a jeszcze zaliczyłem atak ITBSa
Spójrz też na profil trasy, bo od tego dużo zależy, więcej górek i będzie 4:05, mniej/rozsądniej, i 3:55
Trzymam kciuki,
Pzdr,
Marcin