Trening dla dzieci
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 lip 2009, 01:00
Witam. Na wstępie zaznaczam, że moje pytanie dotyczy "treningu" w sensie zabawy, rozrywki i milego spedzenia czasu z dziećmi. Nie chodzi mi o trening sportowy. Do rzeczy:
Na poczatku czerwca jest impreza biegowa dla dorosłych rownoczesnie sa tez biegi dziecięce. Chce zeby moje córki tez pobiegly.
1. 4,5 latka - 100m
2. 7 latka - 200m
3. 9 latka - 400m
Jak je przygotowac. Czy tylko 1-2x w tygodniu przebiec ten dystans z nimi. A moze cos urozmaicic. Ile tygodni na to poswiecic. Ta 7 latka ma potencjal wiec cos moze dla niej mocniejszego. Dwie pozostale to raczej rozrywka, choc chcialbym żeby sie zmeczyly, szczegolnie ta starsza.
Bardzo prosze nie pisać postow typu maniak chce zmeczyc dzieci lub że mam przerost ambicji. Tak jak zaznaczylem na poczatku - just for fun.
Dziekuje
Na poczatku czerwca jest impreza biegowa dla dorosłych rownoczesnie sa tez biegi dziecięce. Chce zeby moje córki tez pobiegly.
1. 4,5 latka - 100m
2. 7 latka - 200m
3. 9 latka - 400m
Jak je przygotowac. Czy tylko 1-2x w tygodniu przebiec ten dystans z nimi. A moze cos urozmaicic. Ile tygodni na to poswiecic. Ta 7 latka ma potencjal wiec cos moze dla niej mocniejszego. Dwie pozostale to raczej rozrywka, choc chcialbym żeby sie zmeczyly, szczegolnie ta starsza.
Bardzo prosze nie pisać postow typu maniak chce zmeczyc dzieci lub że mam przerost ambicji. Tak jak zaznaczylem na poczatku - just for fun.
Dziekuje
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak just for fun, to polataj sobie po trawce z nimi. Czasem. Jak będą miały ochotę. Bez jakiegokolwiek mierzenia czegokolwiek i wg ich własnego widzimisię.
I nie stroń od spacerów, jakichś wyjść na rower, sportu w ogóle: wtedy będą świetnie przygotowane.
I nie stroń od spacerów, jakichś wyjść na rower, sportu w ogóle: wtedy będą świetnie przygotowane.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
W praktyce nie spotkalem sie z zadnymi informacjami dotyczacymi "treningu" biegowego
dzieci w wieku 4,5- 9 lat. Tutaj trzeba isc po prostu wg. zdrowego rozsadku.
Kiedys czytalem artykul, ze dla dzieci max. biegania to interwaly(mam na mysli krotkie np.60m odcinki)
w formie zabawy.
Ale znane sa przypadki gdzie 5latek przebiegl maraton.
Czyli trening biegowy jako taki "nie" , natomiast techniczny (np.gimnastyka) "tak".
Moze cos przeoczylem , no ale prosze jak tos wie wiecej ...
dzieci w wieku 4,5- 9 lat. Tutaj trzeba isc po prostu wg. zdrowego rozsadku.
Kiedys czytalem artykul, ze dla dzieci max. biegania to interwaly(mam na mysli krotkie np.60m odcinki)
w formie zabawy.
Ale znane sa przypadki gdzie 5latek przebiegl maraton.
Czyli trening biegowy jako taki "nie" , natomiast techniczny (np.gimnastyka) "tak".
Moze cos przeoczylem , no ale prosze jak tos wie wiecej ...
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Okej.
Proponuję typowy trening sprinterski dla 4-latki, typowy trening sprinterski dla 7-latki i typowy trening sprinterski dla 9-latki z elementami wytrzymałościowymi, bo w końcu ma biec na 400 metrów.
Rozważ:
na przykład 10x100 metrów na maxa, na przerwach 6-12 minut do bezwzględnie pełnego wypoczynku. Poprzedzone i zakończone 10 minutami truchtu. Dołóż siłownię z elementami mocnych, dynamicznych przysiadów i ciężkich pozycji statycznych na wzmocnienie korpusu. Te przysiady oczywiście ze sztangą, ze stosunkowo wolnym zejściem i fazą pozytywną raczej na maksymalnej prędkości. KONIECZNIE martwe ciągi i elementy na siłę pleców.
Dla 7- i 9-latki można pomyśleć trochę o wytrzymałości szybkościowej. 9-latce możesz włożyć 600-metrówki, żeby się przyzwyczajała do kontynuowania biegu na bardzo dużym zmęczeniu, tempo już sam ustal, ale raczej w okolicach takiego "do zarżnięcia".
___
Zadowolony?
Dużo jeszcze by pisać, ale... po jaką cholerę?
Z całym szacunkiem, ale mój poprzedni post to są właśnie konkretne wskazówki. Rozwój dzieci w tym wieku NIGDY (okej, może zdarzają się wyjątki, ale to są tylko wyjątki) nie polega na treningu stricte biegowym, a zawsze na ogólnorozwojówce. Zastanów się: czy faktycznie just for fun? Bo jak tak, to po co masz dziewczynki szczególnie pod te dystanse przygotowywać? Jeśli już spędzają aktywnie czas, to na pewno mają piękne podstawy i świetnie się na biegach zaprezentują. Na just for fun skorelowane z wynikami mają jeszcze duuuuużo czasu.
Proponuję typowy trening sprinterski dla 4-latki, typowy trening sprinterski dla 7-latki i typowy trening sprinterski dla 9-latki z elementami wytrzymałościowymi, bo w końcu ma biec na 400 metrów.
Rozważ:
na przykład 10x100 metrów na maxa, na przerwach 6-12 minut do bezwzględnie pełnego wypoczynku. Poprzedzone i zakończone 10 minutami truchtu. Dołóż siłownię z elementami mocnych, dynamicznych przysiadów i ciężkich pozycji statycznych na wzmocnienie korpusu. Te przysiady oczywiście ze sztangą, ze stosunkowo wolnym zejściem i fazą pozytywną raczej na maksymalnej prędkości. KONIECZNIE martwe ciągi i elementy na siłę pleców.
Dla 7- i 9-latki można pomyśleć trochę o wytrzymałości szybkościowej. 9-latce możesz włożyć 600-metrówki, żeby się przyzwyczajała do kontynuowania biegu na bardzo dużym zmęczeniu, tempo już sam ustal, ale raczej w okolicach takiego "do zarżnięcia".
___
Zadowolony?
Dużo jeszcze by pisać, ale... po jaką cholerę?
Z całym szacunkiem, ale mój poprzedni post to są właśnie konkretne wskazówki. Rozwój dzieci w tym wieku NIGDY (okej, może zdarzają się wyjątki, ale to są tylko wyjątki) nie polega na treningu stricte biegowym, a zawsze na ogólnorozwojówce. Zastanów się: czy faktycznie just for fun? Bo jak tak, to po co masz dziewczynki szczególnie pod te dystanse przygotowywać? Jeśli już spędzają aktywnie czas, to na pewno mają piękne podstawy i świetnie się na biegach zaprezentują. Na just for fun skorelowane z wynikami mają jeszcze duuuuużo czasu.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- TajPan
- Stary Wyga
- Posty: 204
- Rejestracja: 04 cze 2012, 16:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli język Ci nie wadzi, to znalazłem coś takiego (koniec prostszy do przeczytania)
http://www.dfwchild.com/Dallas/features ... ld-Running
I to http://www.nyrr.org/youth-and-schools/r ... chool/form
http://www.dfwchild.com/Dallas/features ... ld-Running
I to http://www.nyrr.org/youth-and-schools/r ... chool/form
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 lip 2009, 01:00
Dzieki, ze podeszliscie do tematu ze zrozumieniem. Chcialem uniknac szyderczych komentrzy dlatego juz na wstepue napisalem o co mi chodzi. Biegam sam dla siebie i jakies pojecie o tym mam. Co do dziecie to kompletnie sie nie znam. Wiem jednak, ze w wielu dyscyplinach przez zabawe cwiczymy. Jestem narciarzem zdecydowanie lepszym niz biegaczem i wiem jak poprowadzic male dzieci. Na desce windsurfingowej i tenisie tez bym im ustawil "trening". Co do biegania nie wiedzialem czy przez zabawe cos mozna zdzialac a jak tak to jak to ustawic. Bylon juz Twoja pierwsza wypowiedz wg mnie nic nie wnosila, co wiecej wpisala sie w cos czego chcialem uniknac. Druga tym bardziej. Wolalbym zebys napisal iz nie slyszales o treningu dla malych dzieci wiec proponujesz aktywne spedznie czasu.
- TajPan
- Stary Wyga
- Posty: 204
- Rejestracja: 04 cze 2012, 16:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To z nyrr wygląda ciekawie, jest dużo filmów z coachingu, może bardziej pod kątem zajęć zorganizowanych, ale musisz sam sprawdzić.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2014, 21:29 przez TajPan, łącznie zmieniany 1 raz.
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
Jesli ju dzieci nad czyms treningowo popracowac to chyba nad poprawa
VO2max , bo tak naprawde inne czynniki ktore stanowia o biegaczu czy sprinterze
to u dzieci to tylko "marzenia rodzicow".
VO2max , bo tak naprawde inne czynniki ktore stanowia o biegaczu czy sprinterze
to u dzieci to tylko "marzenia rodzicow".
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 lip 2009, 01:00
Mi tak naprawdę chodziło o zasugerowanie jakiś ćwiczeń na zróżnicowanie treningu. Nie chciałem aby to wyglądało ze idziemy z tata 2x w tygodniu przebiec 200m. Chce im pokazać, ze można rożnie biegać. Per analogiam. W narciarstwie tylko jedziemy w dół ale można tez robić dużo rozmaitych ćwiczeń - jazda z uniesiona noga, przysiadów itp
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
E200 - trening dzieci polega na ogólnorozwojówce. Specjalizacje mijają się z celem i z reguł będą szkodliwe. Przykro mi.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@TajPan:
Autor pisze:Tak jak zaznaczylem na poczatku - just for fun.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13835
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Trening dla 4-latków nie istnieje. Dla 7 lub 9-latków można nazwać tylko zabawa sportowa. Bieganie, skakanie, piłka. Więcej bym nie robił.
Pobiegaj z nimi rundkę albo dwie na stadionie. BEZ STOPERA!!! Poćwicz pieg szybki za piłka. Skoki zabawowe na skakance itd... pościgaj się z nim na 50-60m (tata jest szybszy! i daj mu wygrać) wszystko w postaci zabawy. 9-latce możesz dać pobiegać 2km, jeżeli chce i umie. Nie krzycz! Nie zmuszaj! Nie namawiaj! Jak chcą codziennie, to biegaj trochę codziennie (dziecinne reakcje regeneracyjne są fantastyczne!)
Pozd.
Rolli
Pobiegaj z nimi rundkę albo dwie na stadionie. BEZ STOPERA!!! Poćwicz pieg szybki za piłka. Skoki zabawowe na skakance itd... pościgaj się z nim na 50-60m (tata jest szybszy! i daj mu wygrać) wszystko w postaci zabawy. 9-latce możesz dać pobiegać 2km, jeżeli chce i umie. Nie krzycz! Nie zmuszaj! Nie namawiaj! Jak chcą codziennie, to biegaj trochę codziennie (dziecinne reakcje regeneracyjne są fantastyczne!)
Pozd.
Rolli