Czy ten trening na 1km jest idealny?
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Mam do Was krótkie pytanie - czy ten trening http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=385 jest najlepszą opcją dla mnie, osoby która przygotowuje się do testu sprawnościowego bieg na 1km. Aktualnie mój czas wynosi 3:40, chciałbym zejść do 3:10. Przez 2 miesiące robiłem wybiegania 5-7km w tempie 5:20-5:30min/km. Pytam Was, bo czytałem, że ten trening nie jest za dobry bo przygotowuje konkretnie do zawodów które są za 12tygodni, a ja moje testy mam dopiero w lipcu... Jak się na to zapatrujecie?
Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tu masz etapy wstępne, powtarzaj sobie etap drugi tak długo jak będzie to potrzebne: http://bieganie.pl/index.php?cat=19&id=2306&show=1
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie koniecznie, z tego który podałem możesz stosować tylko ten okres wstępny, ale możesz wziąć cały trening.
Musisz się tym dwóm planom przyjrzeć i zobaczyć, która koncepcja bardziej Ci odpowiada.
I tym i tym dojdziesz do lepszego wyniku, tylko poczytaj sobie o pompowaniu balonika w tekście do którego link podałem.
.
Musisz się tym dwóm planom przyjrzeć i zobaczyć, która koncepcja bardziej Ci odpowiada.
I tym i tym dojdziesz do lepszego wyniku, tylko poczytaj sobie o pompowaniu balonika w tekście do którego link podałem.

- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To nie jest dopiero. Przy biegu na kilometr zejść z 3:40 to 3:10 jest bardzo ciężko, to jest różnica naprawdę kolosalna. Do tego, niestety, jeśli zaczynasz od czasu >3:40, to raczej nie masz uwarunkowań do szybkiego biegania, więc wszystko będziesz musiał osiągnąć pracą, a nie genami.a ja moje testy mam dopiero w lipcu
Czas najwyższy się do tej pracy zabierać, jak zaczniesz biegać dopiero na wiosnę, to się prawdopodobnie przejedziesz!
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bylon treningwg planu zaczynam już dziś 
Adam co do tematu z balonikiem to najrozsądniej będzie pompować go stopniowo.
Powiedzcie mi czy mogę zrobić tak, że zrobię cały trening biegowy z tematu http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=385, a później jak mi zostanie miesiąc czy dwa, to stosować III Etap z treningu który mi podałeś? Jest to logiczne i z sensem?

Adam co do tematu z balonikiem to najrozsądniej będzie pompować go stopniowo.
Powiedzcie mi czy mogę zrobić tak, że zrobię cały trening biegowy z tematu http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=385, a później jak mi zostanie miesiąc czy dwa, to stosować III Etap z treningu który mi podałeś? Jest to logiczne i z sensem?
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W tym podanym przez Ciebie planie jest niestety bardzo mało czystej szybkości, której Ci brakuje, a która przy 3:10 jest już potrzebna. Na Twoim miejscu stosowałbym się do planu, ale z pewnymi modyfikacjami, czyli większą ilością szybkości i beztlenu.
Robiąc samą wytrzymałość i pompując w nieskończoność tlen można dojść bardzo daleko, także w biegu na kilometr, ale to zajmie naprawdę dużo czasu. Ty go aż tyle nie masz - musisz zapodać także mocne bodźce na bardzo wysokiej intensywności.
Spróbuj treningu takiego jak 6x400 metrów na przerwach 4 minuty, każde powtórzenie po 1'24''-1'28'' (coś pomiędzy tym, tak, żebyś był w stanie ukończyć trening, ale żeby był on dla Ciebie bardzo ciężki). To znakomity schemat, za który dziękuję Rolliemiu
, ćwiczący szybkie bieganie i przy tym bieganie na niemałym zmęczeniu beztlenowym (bardzo mocno różniącym się od zmęczenia czysto tlenowego).
Przydatne będą też trochę dłuższe odcinki, np. 600 metrów, biegane też trochę wolniej. One z kolei przyzwyczają Cię do wytrzymywania dłuższy, ale nie bardzo długi, czas wysokiego, ale nie bardzo wysokiego, tempa biegu. Musisz niestety pamiętać, że taki trening szybkościowy charakterystyczny dla średnich dystansów RŻNIE OSTRO, ja osobiście go nie cierpię, choć utworzyłem sobie z nim jakąś specyficzną więź... Nie zmienia to faktu, że dzisiejsze 5x1 km były dla mnie proste i przyjemne... ale tylko jeśli porównywać do ww. 400-metrówek. xD
Ostatecznie powtórzę, to, co pisałem przed chwilą: raczej nie masz daru z nieba w postaci genów do szczególnie szybkiego biegania, więc takie szybkie odcinki powinny u Ciebie dawać dobre efekty.
Robiąc samą wytrzymałość i pompując w nieskończoność tlen można dojść bardzo daleko, także w biegu na kilometr, ale to zajmie naprawdę dużo czasu. Ty go aż tyle nie masz - musisz zapodać także mocne bodźce na bardzo wysokiej intensywności.
Spróbuj treningu takiego jak 6x400 metrów na przerwach 4 minuty, każde powtórzenie po 1'24''-1'28'' (coś pomiędzy tym, tak, żebyś był w stanie ukończyć trening, ale żeby był on dla Ciebie bardzo ciężki). To znakomity schemat, za który dziękuję Rolliemiu

Przydatne będą też trochę dłuższe odcinki, np. 600 metrów, biegane też trochę wolniej. One z kolei przyzwyczają Cię do wytrzymywania dłuższy, ale nie bardzo długi, czas wysokiego, ale nie bardzo wysokiego, tempa biegu. Musisz niestety pamiętać, że taki trening szybkościowy charakterystyczny dla średnich dystansów RŻNIE OSTRO, ja osobiście go nie cierpię, choć utworzyłem sobie z nim jakąś specyficzną więź... Nie zmienia to faktu, że dzisiejsze 5x1 km były dla mnie proste i przyjemne... ale tylko jeśli porównywać do ww. 400-metrówek. xD
Ostatecznie powtórzę, to, co pisałem przed chwilą: raczej nie masz daru z nieba w postaci genów do szczególnie szybkiego biegania, więc takie szybkie odcinki powinny u Ciebie dawać dobre efekty.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bylon Twoja modyfikacja polega tylko na wstawieniu 6x400m do tego planu? Tak to rozumieć? Da się to zrobić? Np pierwszy tydzień, dzień trzeci <75% 25' + P 4x100m/100m przerwa(p.) w marszu, to zamiast 4x100 to 4x400m przebieżki? Sorry, że tak dużo pytań ale chce się upewnić w 100% aby trening dawał jak najlepsze efekty.
Aha i jeszcze jedno - zamiast biegać 400m na czas to można używać pulsometru i tak trenować szybkość?
Aha i jeszcze jedno - zamiast biegać 400m na czas to można używać pulsometru i tak trenować szybkość?
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie, nie, te odcinki 400 metrów to nie mają być przebieżki, tylko ostre, wręcz nieprzyjemne tempo. To jest osobny trening: zaczynasz kilkunastominutową rozgrzewką (kilka minut truchtu, kolejne kilka dynamiczne rozciąganie, jedna albo dwie przebieżki), po czym przechodzisz bezpośrednio do tych 400-metrówek.
Ten trening wstaw najlepiej w poniedziałek albo piątek, zamiast tego, co masz tam napisane.
Niestety, zapomniałem o tym napisać, takie odcinki musisz bezwzględnie wykonywać na stadionie... Mam nadzieję, że masz do jakiegoś dostęp.
Ten trening wstaw najlepiej w poniedziałek albo piątek, zamiast tego, co masz tam napisane.
Niestety, zapomniałem o tym napisać, takie odcinki musisz bezwzględnie wykonywać na stadionie... Mam nadzieję, że masz do jakiegoś dostęp.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bylon stadion mam w mieście, oddalony od domu o 3km więc raz w tygodniu nie będzie problem tam pobiegać 
Co do tego, że nie mam daru szybkiego biegania, to wydaje mi się, że myśląc o mnie masz przed oczami jakiegoś grubasa który się ledwo rusza
natomiast ja od 3lat trenuję MMA, a biegi na krótkie dystanse nie są dla mnie problemem
jednak na kilometr po pierwszym 400m w czasie 1:20 później jest co raz słabiej. Zastosuję się do Twoich wskazówek i miejmy nadzieje, że będzie tylko lepiej!

Co do tego, że nie mam daru szybkiego biegania, to wydaje mi się, że myśląc o mnie masz przed oczami jakiegoś grubasa który się ledwo rusza


- dezo66
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
- Życiówka na 10k: 31:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Nie ma treningu idealnego :DDrill94 pisze:Witam. Mam do Was krótkie pytanie - czy ten trening http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=385 jest najlepszą opcją dla mnie, osoby która przygotowuje się do testu sprawnościowego bieg na 1km. Aktualnie mój czas wynosi 3:40, chciałbym zejść do 3:10. Przez 2 miesiące robiłem wybiegania 5-7km w tempie 5:20-5:30min/km. Pytam Was, bo czytałem, że ten trening nie jest za dobry bo przygotowuje konkretnie do zawodów które są za 12tygodni, a ja moje testy mam dopiero w lipcu... Jak się na to zapatrujecie?
Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
Tak jak nie ma człowieka idealnego.
Ten trening jest bardzo dobry na sam początek
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Póki co jadę ten trening -> http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=385 , ale w poniedziałek robię to co polecił Bylon czyli 6x400m, czasy jakie kręcę to kolejno 1.25/1.24/1.27/1.31/.1.35/1.34, i tak jak powiedział Bylon jest to masakrycznie wyczerpujące 
Pogoda nie dopisuje, śnieg jest i tempertatura w granicach 0 stopni, dlatego też gardło już mam przeziębione :/ no ale nie ma wymówek, trzeba biegać.

Pogoda nie dopisuje, śnieg jest i tempertatura w granicach 0 stopni, dlatego też gardło już mam przeziębione :/ no ale nie ma wymówek, trzeba biegać.
- dezo66
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
- Życiówka na 10k: 31:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
masakryczne to zalezy od przerwy na jakiej robiłes ?Drill94 pisze:Póki co jadę ten trening -> http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=385 , ale w poniedziałek robię to co polecił Bylon czyli 6x400m, czasy jakie kręcę to kolejno 1.25/1.24/1.27/1.31/.1.35/1.34, i tak jak powiedział Bylon jest to masakrycznie wyczerpujące
Pogoda nie dopisuje, śnieg jest i tempertatura w granicach 0 stopni, dlatego też gardło już mam przeziębione :/ no ale nie ma wymówek, trzeba biegać.
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przerwy 4 min, po pierwszej 400m 4min wydawało się strasznie długo, już po 2min chciałem biec. Ale po 4/5 okrążeniu 4min to zbawienie było żeby złapać oddech bo prawie nie nadążałem z wentylacją ;D