rafałcio pisze:Ja z kolei mogę polecić fajny zestaw ćwiczeń, jeśli ktoś jest zainteresowany rozbudowaniem barków.
Trochę dużo tych ćwiczeń na barki. Wszystkie wykonujesz na jednym treningu?
Dobrym ćwiczeniem na barki jest wynoszenie sztangi do brody. Sztangę trzymamy nadchwytem, trzeba tylko pamiętać że łokcie muszę iść jak najwyżej. - nie wiem jak to ćwiczenie się fachowo nazywa, bo nigdy takimi bzdurami jak nazewnictwo się nie zajmowałem.
A moje ulubione ćwiczenie na barki to:
Stajemy w lekkim rozkroku, łapiemy sztangę nadchwytem szerzej niż biodra.
1 robimy ruch jak podczas ćwiczenia na przedramię, łokcie jak najbliżej ciała. (jest to ruch jak w ćwiczeniu na biceps, tylko sztangi nie trzymamy podchwytem)
2 jak sztanga będzie przy brodzie, to wynosimy ją nad głowę (głowę trzeba lekko odchylić i następnie wyciskając sztangę nad głową "pochylić lekko do przodu")
3 sztangę opuszczamy za głowę (tu wyjdzie czy złapaliśmy ją odpowiednio szeroko, w razie co trzeba to skorygować)
4 ponownie podnosimy sztangę nad głowę,
5 opuszczamy sztangę przed głowę (tu lekko odchylamy głowę)
6 opuszczamy sztangę do pozycji startowej ćwicząc przedramię.
To ćwiczenie zawsze robię bez ciężaru, sam gryf 20kg starcza, ilość powtórzeń i serii - do bólu:)
850 pisze:Od 18 godziny nic nie jesz? Przeciez to bzdura jakas onetowska jest.
To chyba zależy od tego o której ktoś wstaje, ćwiczy i chodzi spać. Jak kiedyś wstawałem przed piątą, to też po 18:00 nie jadałem. - nie sądzę żebym robił w tedy jakieś bzdury.
Poza tym większość ludzi w ciągu dnia je dużo i niezdrowo, czyli jak po 18:00 nie będą jeść, to tak czy siak wyjdzie im to na zdrowie:)