Witam.
Po 3 miesiącach przerwy dziś pobiegłem na pierwszy trening. Fakt że jestem nim zdruzgotany to pikuś- szczegóły na moim blogu. Problem jest taki, że marzył mi się po cichu start w połówce w B-stoku 11.05.2014. Przede mną 17 tygodni, czy jest szansa, żeby się do tego przygotować- np. przez ten plan treningowy: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=432. Brakuje co prawda 1 tygodnia, ale to chyba nie jest dramat. Czy macie jakiś inny plan? Czy może po prostu powinienem sobie odpuścić, żeby nie zrobić sobie krzywdy? pozdrawiam
11.05.2014 połówka Białystok- szanse?
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 23 kwie 2013, 18:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
Mój blog: http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=35330
Komentarze do blogu: http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=35331
Komentarze do blogu: http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=35331
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Proszę Cię. Nie przejmuj się i po prostu ciśnij swoje. A jeżeli chcesz to pobiec nie na jakiś konkretny wynik, a jedynie na zaliczenie, to już w ogóle powinieneś zachować pokój ducha 
