Bieganie, a święta

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Biegosław
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 10 lis 2013, 20:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam takie dziwne pytanie. Teraz jest okres świąt, a to oznacza alkohol i dużo jedzenia, czy warto wtedy "wracać" do treningów czy lepiej zacząć od stycznia kiedy skończy się to? Kolega który biega od kilku lat mówi, że teraz bezsensu żebym "powrócił" do treningów bo nic mi nie dadzą i mam zacząć od stycznia. Ale nie jestem do końca przekonany, czy naprawdę treningi w międzyczasie nic nie dadzą?
PKO
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegosław pisze:Teraz jest okres świąt, a to oznacza alkohol
Serio? To dla ciebie takie oczywiste? Żałosne.
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

jeżeli ktoś dla kogo to nie jest oczywiste tak się napina to chyba wolę już żeby to było dla mnie oczywiste...
poza tym on napisał też o jedzeniu...
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Biegosław pisze:Teraz jest okres świąt, a to oznacza alkohol i dużo jedzenia
biegaj rano. rano bieganie, wieczorem świętowanie :hejhej:
na kaca i przejedzenie nie ma nic lepszego niż rozbieganko.
a treningi zawsze ci coś dadzą
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
mmatja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 04 maja 2013, 17:27
Życiówka na 10k: 44:05
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegosław pisze:Ale nie jestem do końca przekonany, czy naprawdę treningi w międzyczasie nic nie dadzą?
Święta to według mnie fajna okazja, żeby sobie pobiegać na spokojnie, bez zbędnego spinania się, itd. Przy okazji i świąteczne smakołyki będą lepiej smakowały :) Tak więc na Twoim miejscu bym troche pobiegał dla samej frajdy z biegania, a jakieś formalne plany treningowe, itd. zaczął od stycznia.
Awatar użytkownika
Iwonka
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 30 mar 2012, 23:36
Życiówka na 10k: 49:37
Życiówka w maratonie: 3:48:53

Nieprzeczytany post

Właśnie w Święta Bożego Narodzenia podjęłam decyzję o regularnym bieganiu :). Ubrałam się, wyszłam i przebiegłam 8 km, to było niezłe zaskoczenie...
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

i to chyba lepiej pobiegać w święta by podkręcić metabolizm
poza tym jak się biega to się nie siedzi przy stole :)

rano bieganie, a wieczorem spacer.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Właśnie święta są najlepsze na bieganie...jest więcej czasu. :oczko:
Ja to nawet nie mogę sobie pozwolić na obżarstwo świąteczne.Mam zamiar powalczyć o życiówkę na
Sylwestrowej Dyszce.A z dodatowymi kilogramami nie ma szans.
Jedzenie i ciągłe siedzenie przy stole nie dla mnie.
Przynajmniej bez spinania się będzie czas na 2 rozbiegania dziennie. :hej:
rufuz

Nieprzeczytany post

Celebrowanie swiat jest jednoznacznie zwiazane z wódą i masowym obżarstwem tanią "paszą" z marketow, masakra :bum: Na szczescie nie mam tego problemu bo nie spożywam alkoholu pod zadna postacia a dyscypliny treningowej trzymam sie niezależnie od swiat czy pogody. Ba wręcz odwrotnie, przed swietami i w swieta mam wiecej czasu, wiecej sypiam wiec bardzo czesto wczesnie rano ide na basen, lekkie plywanie a po poludniu normalny trening biegowy.
Awatar użytkownika
Spinnaker
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 14 mar 2013, 10:49
Życiówka na 10k: 41:28
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Brodnica

Nieprzeczytany post

Akurat przed Świętami zaczynam po okresie rozbiegania. Już nie mogę się doczekać kiedy wszyscy będą ledwo żywi po obżarciu karpiem, a ja wyskoczę na małe 10km. Właśnie trzeba korzystać z czasu wolnego w Święta, podjeść - uzupełnić braki żywieniowe, aby mieć moc. Troszkę nawet i się napić ( bo w końcu jak nie teraz to kiedy się napić czegoś % z rodzinką bez treningowych wyrzutów sumienia, oczywiście z umiarem) Szkoda tylko, że w moim regionie Święta zapowiadają się bez śniegu ;] Wesołych i Biegowych Świąt !!!
Obrazek
5km: 0:20:30.19 -5 Bieg Napoleoński -Szabda '14
10km: 0:41:28 - III Dycha Anny Wazówny - Brodnica 20.07.2014
Półmaraton: 1:40:08 - I AmberEXPO Półmaraton Gdańsk - 26.10.2014
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trzeba olać alko i obżarstwo i biegać.
Awatar użytkownika
Pcheła
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 26 wrz 2013, 18:30
Życiówka na 10k: 53:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szczerze mówiąc, w ogóle nie rozumiem tego problemu. Święta oznaczają taką różnorodność na stole że aż grzechem jest nie skorzystać - ryby, milion pińćset warzyw w sałatkach, orzechy, owoce, wino też ma swoje plusy. Grunt to umiar :) łatwo powiedzieć, ale w tym nie ma nic skomplikowanego. A trening rano, i to porządny - w końcu mamy czas ;) od razu wszystko lepiej smakuje, i samopoczucie o niebo lepsze. Tyle w temacie - nie ma sensu czekać do stycznia z powrotem do biegania, szkoda Twojego czasu :) byle jeść i pić z głową, a spokojnie dasz radę poszurać przed obiadem.
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mateusz Listek pisze: Amatorzy wolne. A zaawansowani zasuwają :D
Nie czuję się zaawansowanym, ale plan treningowy trza wykonać, nie ma , że boli :oczko:
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobry wątek (motywacyjnie)
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A od kiedy to w święta trzeba się brzydko pisząc schlać :ble: ?
W tym okresie to nawet chyba nie wypada :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ