Witam wszystkich
ze względu na podobne tematy, postanowiłem zapytać o swój przypadek
Dane:
wiek 27 Lat
waga (ponad 110 na początek teraz 93)
ostatni raz biegałem w tamtym roku w okolicach bachusa tak z 3 miesiące potem niestety dużo pracy za biurkiem na "kręconym" krześle.
Treningi:
trening zacząłem jakieś 7 miesięcy temu
trening obejmował na początku z 3 -4 razy w tygodniu (1000 Kcal do 1600Kcal)
jak straciłem kilka dobrych kilogramów - dociążałem się w okolicach pasa
poniżej 100kg treningi miałem tak 5 -6 razy w tygodniu
jak zacząłem trenować z polarem to na stronie ciągle byłem w czerwonej strefie niestety ignorowałem to.
Po Bachusie we wrześniu, czułem się jak młody bóg trenowałem dalej aż do pamiętnego dnia gdy spotkałem maratończyka i wyszła prawie Walka "kogutów" wtedy dycha pękła w niewiele ponad 40min (adrenalina była na takim poziome że szybko dobiłem jeszcze z koleżanką do 60 min).
Problem:
potem miałem jakieś 3 dni wolnego a każdy następny bieg kończył się bólem w kolanie, aktualnie nie biegam już 1,5 miesiąca a w sprawie lewego kolana nic się nie zmienia, wystarczy mocniej docisnąć i po 5 minutach kuleje jak kaleka, kolano czuję nawet jak chodzę spokojnie.
Tak samo jak zdrowia nie chciał bym stracić tego co osiągnąłem czyli utraty wagi.
Poradzie coś Tomek.
Treninig 10km + strata wagi + ból kolana
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 gru 2013, 01:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
To akurat nie problem. Po prostu musisz mniej jeść. Ponadto możesz wykonywać trening siłowy - brzuszki, pompki itd. Spróbuj też rower i pływanie. Może pozwoli trenować bez bólu.tomasz1987 pisze: Tak samo jak zdrowia nie chciał bym stracić tego co osiągnąłem czyli utraty wagi.
Poradzie coś Tomek.
Natomiast co do samego kolana - kierunek lekarz. Jedyne słuszne rozwiązanie jeżeli problem trwa tak długo i nic się nie zmienia w tej kwestii.
Powodzenia
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
Chyba odpowiedź jest właśnie tutaj.tomasz1987 pisze: jak straciłem kilka dobrych kilogramów - dociążałem się w okolicach pasa
Bieganie z obciążeniem to w ogromnej większości przypadków po prostu głupi pomysł.
zgodnie z naturą!
-
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:06
- Życiówka na 10k: 39:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Ignorowałeś to co 'mówił' ci organizm, ignorowałeś to co 'mówił' ci zegarek, a teraz prosisz o radę forumowych znachorów/wróżbitów. Idź proszę do lekarza boś dorosły chłop. Jak boli to lecz, bo przy przeciążeniu stawu to samo nie przejdzie.tomasz1987 pisze:Witam wszystkich
jak zacząłem trenować z polarem to na stronie ciągle byłem w czerwonej strefie niestety ignorowałem to.
.