Gdzie biegacie? Bieżnia vs Drogi?
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 02 mar 2013, 19:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siema. Wiec tak bieganie zacząłem jakieś 2lata temu, głównie po ty aby zredukować wagę. Doszło do tego ze po prostu jak wpadłem w wir biegania to przez 2 lata nie mogę przestać. Choć waga mało się zmienia (30-35 min biegania,słabość do słodyczy i słodkich napoi ). Głównie biegam po bieżni na stadionie. Początkowo zaczynałem drogi polne ale nie miałem za bardzo jak nakreślić trasy żebym nie biegał w tych samych miejscach po kilka razy dodatkowo mniejsze ryzyko kontuzji jest na bieżni. Ale niestety bieżnia coraz bardziej mnie nudzi, coraz mniej chce mi się biegać ale mimo wszystko robię to. I chciałbym was zapytać. Jakie są wasze wrażenia z biegania po bieżni lub po ogólnie mieście itp. Gdzie wam się lepiej i przyjemniej biega?
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Aby na pewno?dodatkowo mniejsze ryzyko kontuzji jest na bieżni.
Drogi polne, o ile naprawdę są polne, a nie asfaltowe, to świetne miejsce do biegania.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Szybkie treningi robię na bieżni, chyba że pada deszcz to wtedy biegnę w las i biegam na czas (bieżnia żużlowa...). Wolne biegi w terenie. Jak biegasz luźno to nie biegaj po tartanie bo to wcale nie jest takie zdrowe i bardzo wchodzi w łydki, biegaj po murawie jeśli już musisz na stadionie. Ale zachęcam do treningów w terenie, jest przyjemniej po prostu 

- Tobi
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 17 paź 2002, 17:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Ja biegam ponad 20 lat i na bieżni byłem może ze 3 razy. Bieżna jest dobra do mierzenia czasów, do codziennego biegania drogi są po prostu o wiele ciekawsze. 

Be like water my friend!
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 14 lis 2013, 13:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no to i ja dorzucę swoje: latem teren, głównie polne szutrowe drogi, lasy parki. Teraz gdy się szybko ściemnia a treningu nie mogę zrobić do południa (gdy jest widno) to wieczorami biegam po oświetlonych mało uczęszczanych ulicach-zdecydowanie lepiej biega mi się po asfalcie niż po chodnikach. Co do bieżni byłem ze dwa razy na tak zwanym treningu funkcjonalnym trwającym około 30min - na kolejny trening nie poszedłem bo biegając w koło 400 metrowej bieżni może zakręcić się w głowie
. Jestem zdumiony że wytrzymałeś dwa lata biegając tylko na bieżni. Polecam zmianę tras dla urozmaicenia treningu a odkryjesz bieganie na nowo. Powodzenia
