ORLEN Warsaw Marathon

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
GrowingUp
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 19 wrz 2013, 13:51
Życiówka na 10k: 40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam od od ponad roku. Do 25 km biegam. Zapisałam się na Orlen'a. 10 km w spokojnym tempie zajmuje mi 47 minut.
Do startu zostało około 5 miesięcy. Jest szansa, abym z porządnym treningiem, weekenowymi długimi wybieganiami przebiegła całość 4.7/km?. Dałoby radę zmieścić się w 3:30 ;)?
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

pobiegnij dychę lub połówkę na maksa. jeżeli nie dasz rady złamać 45min lub 1h40, nie ma szans. na marginesie, maraton w 3:30 to jest po 5:00/km.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
lipton
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 384
Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
Życiówka na 10k: 42:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Qba skąd taka kategoryczna ocena? Do Orlenu pozostało 5 miesięcy, przez ten czas można zrobić naprawdę spory postęp.
@GrowingUp napisz troszeczkę więcej: jak często biegasz, jaki jest Twój średni tygodniowy kilometraż, jakiego rodzaju treningi wykonujesz, czy brałaś udział w jakichś zawodach, jeśli tak to jakie wyniki udało Ci się osiągnąć? W Twoim poście jest naprawdę mało informacji, z których można by cokolwiek wywnioskować.
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

w sumie to nie wiem :) może po części z faktu, że biega do 25km... wg mnie te kilka miesięcy może właśnie doprowadzić od biegania połówki do pierwszego pełnego maratonu.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
GrowingUp
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 19 wrz 2013, 13:51
Życiówka na 10k: 40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powiem tak. Biegam od czerwca 2012. Wcześniej biegałam nawet codziennie ale na bieżni 7-10 km do marca 2013. Potem był teren, co drugi dzień ok 12 km, w tym niedzielne wybiegania 20 km.
W zawodach 10 km, nigdy nie dawałam z siebie 100% bo 'się bałam?' nie wiem jak to nazwać, ale zawsze było 47 minut.
Połówka na spokojnie 1:45, teraz nie biegam od miesiąca-choroba, kontuzja. Wznawiam w 100% od niedzieli 24 listopada. 8 grudnia mam Połówkę w Toruniu i jestem bardzo ciekawa tego wyniku a jednocześnie się boję. Po miesiącu niebiegania (chociaż ćwiczyłam w inny sposób codziennie), chciałabym pobiec 4:7/km, ale obawiam że mi się to uda... Chociaż dla chcącego nic trudnego ;)
W tym 7 km raz przebiegłam mocno- ale i tak nie na maxa - (bałam, że zostanę ostatnia a tak nie było) zrobiłam w 31 minut i czułam duży zapas jeszcze.
Nie wiem dlaczego nie biegam szybciej, przecież chcę. Po prostu nie wiedziałam nigdy jakie mam tempo. Ale zamówiłam w końcu Garmina <3. Będę również chodziła na azs (sami mnie chcieli po moich wynikach i dowiedzenia się od kogoś ile biegam;), w sumie już dawno powinnam pójść, ale nie poszłam właśnie przez kontuzję. Jest trener, bardzo dobry, daje wycisk, podobno dziewczyn ' takich biegowo' nie ma, więc pewnie będę oczkiem w głowie i już się dopomina kiedy w końcu będę ;). Koledzy którzy nie mogli złamać 40 kilku minut, biegają teraz 10 km w 34 min ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ