Komentarz do artykułu Dłuższy czy częstszy? Odkrywamy tajemnice sprintu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Bardzo dobry artykuł.

Czy ktoś może podrzucić pomysł, gdzie w Wawie tak można "polatać".
Raczej z oczywistych powodów stadiony odpadają.
Szukam odpowiednio długich schodów.
Jakieś sugestie?
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Spoko- ci Jamajczycy i ich trening!
WADA juz dawno sie tym interesuje "szczyt gory lodowej".
Na zawodach to ladnie wyglada , ale jeszcze za to placic :niewiem:
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest dla mnie nadzieja :taktak: :hej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13845
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Bardzo dobry artykul. Przypomnial mi, ze musze znowu pomyslec o schodach w treningu.

Mimo ze ten artykul skierowany jest glownie do sprinterow i sredniakow, tez maratonczycy powinni pomyslec o swoim stylu biegowym, bo wlasnie:
Tempo = czestotliwosc x dlugosc kroku
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@Rolli masz całkowita rację. Biegacze długodystansowi często nie zwracają uwagi na aspekt ćwiczenia ekonomiki biegu. Wybierając sie w dłuższą trasę zawsze sprawdzam czy mam optymalnie napompowane koła w samochodzie by nie mieć strat w benzynie :ble:
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Tempo = czestotliwosc x dlugosc kroku
Rownanie proste i wlasciwe ale dla dlugodystansowca raczej nieprzydatne :-). Nie tempo bowiem jest problemem, a utrzymanie jego przez 5, 10 czy wiecej km.

Styl => ekonomika .... oczywiscie bardzo wazne.

Zdolnosc utrzymania tempa na danej trasie jest funkcja ekonomiki i wydolnosci.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13845
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

saper pisze:
Rolli pisze:Tempo = czestotliwosc x dlugosc kroku
Rownanie proste i wlasciwe ale dla dlugodystansowca raczej nieprzydatne :-). Nie tempo bowiem jest problemem, a utrzymanie jego przez 5, 10 czy wiecej km.

Styl => ekonomika .... oczywiscie bardzo wazne.

Zdolnosc utrzymania tempa na danej trasie jest funkcja ekonomiki i wydolnosci.
Obydwoje mamy racje.

Wynik = tempo + zdolnosc utrzymania tego tempa.

Jezeli (jako przyklad) chcesz 30'/10km osiagnac, nie pomoze ci nic ze mozesz biegac 10h bez przerwy, jak nie bedziesz umial biec w Tempie 3'/km. I odwrotnie.

Ale tu sie z toba nie zgadzam... to nie tyczy tylko dlugodystantowcow. Bo juz na 200m potrzebujesz wytrzymalosc tempowa.

Rolli
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Obydwoje mamy racje.

Wynik = tempo + zdolnosc utrzymania tego tempa.

Jezeli (jako przyklad) chcesz 30'/10km osiagnac, nie pomoze ci nic ze mozesz biegac 10h bez przerwy, jak nie bedziesz umial biec w Tempie 3'/km. I odwrotnie.
Tylko ze ja, jako zupelny biegowy lamer (48min/10km) potrafie bez problemu biec tempem 3min/km przez kilkadziesiat sekund - a utrzymac to przez 30 min ... kosmos i to w jakims innym wymiarze. W biegu dlugodystansowym problemem jest jest zdolnosc utrzymania tempa a nie tempo (nie przychodzi ma do glowy zaden realny przyklad gdzie tak nie jest). Zanim dojdziesz z wytrzymaloscia do swojego maksymalnego tempa, ono juz dawno przesunie sie o wiele dalej. Wiec cwiczenia na polepszenie tempa poprzez wydluzanie kroku czy zwiekszania czestotliwosci sa dla dlugodystansowca zbedne - i o to tylko mi chodzilo. Pomijam kwestje finishu - bo finish to sprint a nie bieg dlugodystansowy.
Rolli pisze:Ale tu sie z toba nie zgadzam... to nie tyczy tylko dlugodystantowcow. Bo juz na 200m potrzebujesz wytrzymalosc tempowa.

Rolli
Tzn gdzie sie nie zgadzasz, bo nie bardzo wiem do czego sie odnosisz ?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13845
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

saper pisze:
Rolli pisze: Obydwoje mamy racje.

Wynik = tempo + zdolnosc utrzymania tego tempa.

Jezeli (jako przyklad) chcesz 30'/10km osiagnac, nie pomoze ci nic ze mozesz biegac 10h bez przerwy, jak nie bedziesz umial biec w Tempie 3'/km. I odwrotnie.
Tylko ze ja, jako zupelny biegowy lamer (48min/10km) potrafie bez problemu biec tempem 3min/km przez kilkadziesiat sekund - a utrzymac to przez 30 min ... kosmos i to w jakims innym wymiarze. W biegu dlugodystansowym problemem jest jest zdolnosc utrzymania tempa a nie tempo (nie przychodzi ma do glowy zaden realny przyklad gdzie tak nie jest). Wiec cwiczenia na polepszenie tempa sa dla dlugodystansowca zbedne. Pomijam kwestje finishu - bo finish to sprint a nie bieg dlugodystansowy.
Rolli pisze:Ale tu sie z toba nie zgadzam... to nie tyczy tylko dlugodystantowcow. Bo juz na 200m potrzebujesz wytrzymalosc tempowa.

Rolli
Tzn gdzie sie nie zgadzasz, bo nie bardzo wiem do czego sie odnosisz ?
No to sprobuje jeszcze raz, bo troche to zle opisalem:
Jezeli chcesz zejsc ponizej 40'/10km zacznij trenowac sprinty. Bez takich treningow bedziesz dalej myslal ze to zbedne i szural nogami 48'. Jezeli chcesz jeszcze szybciej, musisz jeszcze wiecej czasu poswiecic na trening szybkosciowy. To ze ty przebiegniesz 100m w tempie 3'/km, nie znaczy ze umiesz szybko biegac. Stosunek miedzy twoja zdolnoscia szybkiego biegania i wynikow na dlugich dystansach jest logiczna i od dawna udowodniona.
Mo F. moze tylko dlatego przebiec 10km w 26' bo potrafi pobiec 100m w 10:xx.

Jezeli chodzi o drugie pytanie:
Juz od dystansu na 200m, i nie tylko dlugodystansowcy, musisz miec odpowiednia wytrzymalosc tempowa, odpowiednia do danego dystansu. Dlatego nie mozesz tego pojecia ograniczac tylko dla dlugodystantowcow. Dlatego tez trenuja 800-metrowcy wybiegi do 30km... Przeciez oni musza tylko niecale 2 minuty.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

NO, ale teraz to napisales cos zupelnie innego :-) I byc moze masz racje.

Ale z tym szuraniem to se mogles darowac :hliphlip: :hahaha:

Jesli chodzi o druga kwestje, to nigdzie nie ograniczylem tego do dlugodystansowcow i zgadzam sie z tym co opisujesz.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ