Bieganie po 80-90 minut
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 23:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Witam,
Na wstępie powiem że biegam sobie, ale nigdy nie uprawiałem biegania.
Nie startowałem nigdy w zadnych zawodach.
Zdarza biegać mi się półtorej godzinki, jednak nigdy nie brałem nic ze sobą na bieg. Czyli jakiejś wody, lub czegoś do jedzenia w celu uzupełnienia energii.
Mam do Was pytanie czy na takie treningi powinienem ze sobą zabierać wodę? i biegać z butelką wody?
jak to jest u was przy wybieganiach dłuższych niż 1 h ?
Na wstępie powiem że biegam sobie, ale nigdy nie uprawiałem biegania.
Nie startowałem nigdy w zadnych zawodach.
Zdarza biegać mi się półtorej godzinki, jednak nigdy nie brałem nic ze sobą na bieg. Czyli jakiejś wody, lub czegoś do jedzenia w celu uzupełnienia energii.
Mam do Was pytanie czy na takie treningi powinienem ze sobą zabierać wodę? i biegać z butelką wody?
jak to jest u was przy wybieganiach dłuższych niż 1 h ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Przy temperaturach jakie mamy obecnie nie ma takiej potrzeby. Oczywiście wszystko zależy od długości treningu, ale generalnie przez 1,5 h w chłodny listopadowy dzień raczej zbytnio się nie odwodnisz
Co innego latem, kiedy temperatury przekraczają 20 stopni. Wtedy warto wziąć na dłuższe treningi jakiś bidon czy butelkę 


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13845
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Powyzej 2h przy temperaturach powyzej 23,5°Adrian26 pisze:Wtedy warto wziąć na dłuższe treningi jakiś bidon czy butelkę

-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
- Życiówka na 10k: 42:58
- Życiówka w maratonie: brak
ja powiem od siebie ze przy obecnych temperaturach nie biore nic se sabo do 15 km powyzej to przewaznie gdzies mam butle i tak wyznaczam trase zeby gdzies tam napic sie bo przy rozbieganiach dluzszych od razu lepiej sie biegnie jak cos tam w zaladku "chlupie"
ja np trace okolo 1l w ciagu godziny biegu w obecnych temperaturach :D
ja np trace okolo 1l w ciagu godziny biegu w obecnych temperaturach :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13845
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Daniel92 pisze: ja np trace okolo 1l w ciagu godziny biegu w obecnych temperaturach :D



Na pewno nie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
Przy obecnych temperaturach (do 12/14 C) nie biorę nic do picia nawet na długie wybiegania (2.20h). A tracę circa ok 2.5/3 kilo na takim treningu. Nie biorę też żadnych żeli ani żadnego jedzenia. Jeśli biegnę z samego rana to tylko na kawie. Traktuję to jako adaptację do wysiłku z małą ilością węgli. Natomiast latem nie ruszam się bez wody jeśli mam zamiar biec dłużej niż godzinę.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
W wakacje biegałem 4 razy w tygodniu po 1,5h i raz w tygodniu 2-3h. Jedynie na ten jeden dłuższy trening brałem wodę. Jedzenia nie brałem w ogóle. Przy obecnej aurze nawet na długie treningi nie zabieram wody. Ewentualnie biorę jakieś drobne jakbym odczuł potrzebę uzupełnienia płynów bądź energii
A raz tak się zdarzyło, ale to był 50-kilometrowy bieg 


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
- Życiówka na 10k: 00:39:21
- Życiówka w maratonie: 03:01:54
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dlaczego niby nie? Masz przykład z życia - z ciekawości zważyłem się przed i po godzinnym biegu (tempo około 5:30/km, temperatura 10 stopni Celsjusza) i różnica wyniosła prawie 1,5kg.Rolli pisze:Daniel92 pisze: ja np trace okolo 1l w ciagu godziny biegu w obecnych temperaturach :D![]()
![]()
![]()
Na pewno nie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
I tego trzeba było sie trzymać biegać tak dalej i nie czytać. Wyjdź z forum i rób to co ci się podoba bo zaczniesz czytać czytać i się dowiesz czegoś, że jakbyś nie przeczytał to by Ci nic nie byłofreesamen pisze:Witam,
Na wstępie powiem że biegam sobie, ale nigdy nie uprawiałem biegania.
Nie startowałem nigdy w zadnych zawodach.
Zdarza biegać mi się półtorej godzinki, jednak nigdy nie brałem nic ze sobą na bieg. Czyli jakiejś wody, lub czegoś do jedzenia w celu uzupełnienia energii.
Mam do Was pytanie czy na takie treningi powinienem ze sobą zabierać wodę? i biegać z butelką wody?
jak to jest u was przy wybieganiach dłuższych niż 1 h ?

psychika.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 23:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
szczerze powiedziawszy to moje standardowe bieganie wynosilo ok 50 min,Adolf pisze: A co chcesz osiągnąć tymi 90 minutowymi wybieganiami ? Wytrzymałość na 10 i 21 km ?
ale kilka dni temu pobieglem sobie 15,5 km i wyszlo mi 1 h 21 min, po czym po powrocie do domu wzialem sie za butelkę wody, oraz siadłem przed kompem zakładając temat "Bieganie po 80-90 min".
Był to dla mnie bieg dłuższy pół godziny niż zwykle stąd też chciałem się dowiedzieć czy w przypadku powrtórki zabrać sobie ze sobą jakąś wodę czy wystarczy jak się napiję po powrocie.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Sam najlepiej powinieneś wiedzieć czy czułeś potrzebę picia w trakcie biegu i czy następnym razem powinieneś zabrać ze sobą wodę lub izotonik. Jeżeli ktoś Ci napisze, że trzeba to weźmiesz, a jeżeli nie to nie weźmiesz? Daj spokójfreesamen pisze:chciałem się dowiedzieć czy w przypadku powrtórki zabrać sobie ze sobą jakąś wodę czy wystarczy jak się napiję po powrocie.


-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 23:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
i tak też będzie się działlomaly89 pisze:Jak wystarczyło Ci uzupełnienie płynów po biegu to po co targać ze sobą nadbagaż

- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Też mi się wydaje, że każdy organizm reaguje inaczej.
Ja nigdy nie zabieram napojów ani jedzenia ze sobą (bez względu na pogodę). Wybiegania robię do 35km (2,5-3h). Najczęściej przed śniadaniem. Aktualnie biegam 6 razy w tygodniu.
Nie zdarzyło mi się, żebym miał jakieś negatywne odczucia z tego powodu.
Staram się biegać w czapce.
Latem zaraz po powrocie wypijam litr izotonika własnej roboty. Teraz jak jest chłodniej wystarcza mi szklanka wody.
Jedynie podczas maratonu z rozsądku na półmetku wypiłem jakiś izotonik i zjadłem pół banana.
To był mój pierwszy maraton, więc zrobiłem to tak "na wszelki wypadek".
Ja nigdy nie zabieram napojów ani jedzenia ze sobą (bez względu na pogodę). Wybiegania robię do 35km (2,5-3h). Najczęściej przed śniadaniem. Aktualnie biegam 6 razy w tygodniu.
Nie zdarzyło mi się, żebym miał jakieś negatywne odczucia z tego powodu.
Staram się biegać w czapce.
Latem zaraz po powrocie wypijam litr izotonika własnej roboty. Teraz jak jest chłodniej wystarcza mi szklanka wody.
Jedynie podczas maratonu z rozsądku na półmetku wypiłem jakiś izotonik i zjadłem pół banana.
To był mój pierwszy maraton, więc zrobiłem to tak "na wszelki wypadek".
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 22 sie 2012, 23:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie zapominajcie o biegaczach z nadwagą. Tłuszczyk zatrzymuje temperaturę w środku i powoduje przegrzewanie organizmu. Latem 0,5L na godzinę to dla mnie minimum. Jesień/zima jeszcze coś zostaje w butelce. W tej chwili bieg 30 minut i nie biorę nic, ale latem silnie odczuwam braki. Pocę się bardzo dużo. Jeżeli ktoś ma odpowiednią wagę nie potrzebuje tyle wody. Do tego dochodzą jeszcze geny i to jak dany organizm wydziela ciepło (ja z pewnością zdałbym test ręczników mnichów tybetańskich :D).
Twierdzenie że izotonik jest zbędny...no ja się nie zgodzę, widzę to po tętnie po przekroczeniu 30 min. w ciepłe dni. Widzę to również po moczu po treningu.
Twierdzenie że izotonik jest zbędny...no ja się nie zgodzę, widzę to po tętnie po przekroczeniu 30 min. w ciepłe dni. Widzę to również po moczu po treningu.