Poranne rozciąganie.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
skyran
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lis 2013, 13:39
Życiówka na 10k: 41m:16s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, zastanawiałem się czy oprócz rozciągania po treningu, wprowadzić samo rozciąganie rano. Mam też pytanie, czy na przykład ćwiczenia do szpagatu, poprawiające ogólną sprawność do rozciągania, poprawią wyniki w biegu? Czyli prościej, czy biegaczowi potrafiącemu wykonać szpagat będzie to na plus?
PKO
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

skyran pisze:Witam, zastanawiałem się czy oprócz rozciągania po treningu, wprowadzić samo rozciąganie rano. Mam też pytanie, czy na przykład ćwiczenia do szpagatu, poprawiające ogólną sprawność do rozciągania, poprawią wyniki w biegu? Czyli prościej, czy biegaczowi potrafiącemu wykonać szpagat będzie to na plus?
Nie będzie. Mięsień jak jest zbytnio rozciągnięty to traci siłę i wytrzymałość oraz jest delikatniejszy.

Rozciągać należy się po bieganiu (rozgrzany mięsień), ale nie od razu. Ja na spokojnie jem, pije i zaczynam się rozciągać potem. Należy pamiętać o wszystkich partiach mięśniowych. Rozciąganie nie powinno być bolesne, nie pogłębiamy pozycji, pozycję wytrzymujemy 15-20sek.

Wiem, że każdy ma swoje pomysły na rozciąganie lub jego brak, ja stosuję się do powyższych zasad, które zalecił mi pewien bardzo kumaty fizjoterapeuta i bardzo sobie je chwalę.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szpagat? Gibkość i elastyczność to jedno (i bynajmniej nie zależą one tylko od rozciągania, jego typu czy nawet braku)... ale szpagat jakoś mi się kojarzy z wypracowywaniem ponadnaturalnych zakresów ruchu. Przyjrzyj się filmom z elitą biegaczy. Niewątpliwie ich ciało jest wytrenowane do jak najefektywniejszego wysiłku. Widziałeś u którego kąt (prawie) 180 stopni pomiędzy udami? Bo ja nie. Silne rozciągnięcie i ponadnormatywny zakres ruchu jest przydatny w paru profesjach czy dyscyplinach sportowych... ale czy tu?

Poranne rozciąganie... mięsień niby ciepły bo spod kołdry ;) ale to nie to samo co mięsień rozgrzany i rozruszany rozgrzewką. Cały organizm po śnie taki jakiś nierozruszany.... a rozciągać nierozruszane to hmm... (zwłaszcza statyczne ciągnięcie na chama jest MSZ jeszcze bardziej HMmmmmmm :))).

Patent przedmówcy wydaje mi się zupełnie rozsądny, na tym portalu jest też ciekawy artykuł dra Marszałka o metodzie PIR (post-izometryczna relaksacja się to bodaj nazywa....), niektórzy rozciągają się tylko dynamicznie (taka bardziej gimnastyka), inni kijkiem jeżdżą.... połączenie ww. sposobów... owszem, patentów sporo :)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oskee dobrze prawi, z tym że:
15-20sek.
z mojego wrodzonego czepialstwa muszę napomknąć o innej drugiej wartości: jedną pozycję wytrzymujemy 15-60 sekund. ;)
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

albo jeszcze inaczej - do czasu, jak rozciągany mięsień wyraźnie "puści" - tak z kolei tłumaczył mi mój fizjoterapeuta na pytanie od czego zależy: czy 15 czy 60 sek :)
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dobre pytanie. Ja kiedys robilam co rano tzw. powitanie slonca z jogi i bardzo mi to sluzylo. ALE to nie sa cwiczenia stricte rozciagajace. Takich typowo rozciagajacych bym nie polecala na zastale po spanku miesnie. Jesli juz chcesz dodac, to lepiej ekstra sesje rozciagania wieczorem, jak jestes juz troche rozruszany po calym dniu.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
Dyzia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 03 kwie 2013, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja mam takie pytanko odnośnie właśnie rozciągania rano. Usłyszałam od kogoś że można spokojnie rozciągać się rano (oczywiście tak żeby sobie krzywdy nie zrobić) pod warunkiem że nie jest to zaraz po otworzeniu oczu. Czyli ja to interpretuję tak że wstaję i powiedzmy ogarniam się zjem coś wypiję poszwędam się po domu i dopiero wtedy. Jest w ogóle coś prawdy w tym czy najlepiej tak jak mówicie po wysiłku fizycznym? Jestem zielona w tych kwestiach a wolę pytać osób które się znają :)
http://paulina-biega.blogspot.com/ <- Mój blog. Kończę z lenistwem kanapowym :) Zapraszam do kibicowania :)

http://www.endomondo.com/profile/12239248 <- Zapraszam do znajomych
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie tyle może po "wysiłku" tylko na rozruszanych i rozgrzanych mięśniach/ścięgnach.... Nie "na zimno". Czy rozgrzanie osiągniesz szwendaniem się po domu to już trudno ocenić, można się szwendać dość energicznie :) Częsta rozgrzewka to po prostu wolny truchcik, jakieś lekkie podskoki, wymachy.... ot, taka gimnastyka w starym stylu jak kiedyś w radiu rano prowadzili :)
Dyzia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 03 kwie 2013, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najsmutniejsze jest to że mamy tak wyszkolonych nauczycieli WF że wszystko co mówią i uczą nie ma zastosowania. Jak miałam WF w liceum to pierwsze ćwiczenia zaraz po wejściu na salę nawet o 8 rano to było rozciąganie z tekstami "dopiero jak boli to znaczy że rozciąganie trwa" :/
Dzięki za odpowiedź :) Przerzucę się na wieczorne rozciąganie lub takie po truchtaniu :)
http://paulina-biega.blogspot.com/ <- Mój blog. Kończę z lenistwem kanapowym :) Zapraszam do kibicowania :)

http://www.endomondo.com/profile/12239248 <- Zapraszam do znajomych
Awatar użytkownika
dezo66
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1235
Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
Życiówka na 10k: 31:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

skyran pisze:czy biegaczowi potrafiącemu wykonać szpagat będzie to na plus?
dobrze jest być rozciągniętym kiedy biegamy, ale wydaje mi sie, że zrobienie szpagatu "zwłaszcza przez mężczyznę" może to być lekka przesada w bieganiu i może troche przeszkadzać.
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
skyran
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lis 2013, 13:39
Życiówka na 10k: 41m:16s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo dziękuje za wszystkie wasze odpowiedzi, o to właśnie mi chodziło.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ