Nie jestem nowicjuszem , ale jak to bywa innym umiemy doradzic, a sami nie potrafimy
posluchac co proponuja inni.
Otoz zapisalem sie na maraton w maju , czyli mam sporo czasu , ale jak podejsc do tematu?
Po sezonie przerwa i luzne rozbiegania pomalu zwiekszajac objetosc, czy moze
zaczac od intensywnosci wyluzowac i popracowac nad objetoscia (wytrzymaloscia).
Jaka jest wasza opinia na ten temat.
Maraton za 8 -mscy jak sie przygotowywac?
-
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 15 sty 2010, 20:18
To zależy od wielu czynników. Jaki czas chcesz uzyskać? ile ważysz.
Np ja przygotowuję się ok 100 dni. Nie muszę zrzucać wagi, tydzień max 2 tyg i wchodzę we właściwy trening. Za tydzien biegnę w MW o ile nie dopadnie mnie jakiś wirus (bolące gardło) to zamierzam na 3.15 uderzyć. Ale rada jest taka. Biegaj dla relaksu a nie z przymusu. Kiedy ide biegać jest ok ale kiedy muszę iść biegać to jest już duży wysiłek.
Np ja przygotowuję się ok 100 dni. Nie muszę zrzucać wagi, tydzień max 2 tyg i wchodzę we właściwy trening. Za tydzien biegnę w MW o ile nie dopadnie mnie jakiś wirus (bolące gardło) to zamierzam na 3.15 uderzyć. Ale rada jest taka. Biegaj dla relaksu a nie z przymusu. Kiedy ide biegać jest ok ale kiedy muszę iść biegać to jest już duży wysiłek.